Nauka
Zwiększone finansowanie polskiego przemysłu kosmicznego w związku z dążeniem rządu do przekształcenia „science fiction w rzeczywistość”
Piętnaście projektów z sektora technologii kosmicznych otrzymało od państwowej agencji Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) kwotę 143 mln zł. Fundusze przyznawane są w ramach dążenia rządu do uczynienia z Polski większego gracza w światowym przemyśle kosmicznym.
Nagrody wahają się od 1,5 mln do ponad 33 mln zł i obejmują obszary obejmujące m.in. obserwację satelitarną oraz infrastrukturę i systemy robotyki kosmicznej.
Dystrybuowane były w ramach konkursu NCBR „Szybka Ścieżka – Technologie Kosmiczne”, którego celem jest podniesienie atrakcyjności polskich przedsiębiorstw, podniesienie poziomu ich przygotowania technologicznego do wymagań Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i głównych systemów kosmicznych integratorzy, raporty Wprost.
„To finansowanie umożliwi zawieranie kontraktów w organizacjach międzynarodowych takich jak ESA… co pozwoli na dalszy rozwój sektora kosmicznego w Polsce” – powiedziała Anna Gembicka, wiceminister funduszy rozwoju i polityki regionalnej.
„W polskim sektorze kosmicznym działa ponad 300 firm, w większości małych i średnich” – powiedział wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur. Wprost. „Po raz kolejny przedsiębiorcy pokazali, że mają odwagę przekształcić to, co do niedawna wydawało się science fiction, w rzeczywistość”.
Największa suma trafiła do spółki SatRevolution i Politechniki Wrocławskiej, która w ubiegłym roku ogłosiła plany wyniesienia na orbitę nanosatelity obserwacyjnego ScopeSat w celu obserwacji Ziemi za pomocą REC, czyli Time Earth Observation Constellation.real.
„W segmencie obserwacji Ziemi dominują drogie, duże i bardzo duże satelity. Chcemy stworzyć unikalną konstelację mniejszych, tanich urządzeń. Szacujemy, że jego zastosowanie spowoduje ponad 100-krotną redukcję kosztów w porównaniu z dużymi satelitami” – podała firma.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin przyjął konkurs jako kolejny dowód na to, że Polska staje się „partnerem” największych potęg kosmicznych, w tym USA i Chin, „w obszarze badań naukowych, ale także biznesu”.
„W średniowieczu mieliśmy doskonałe tradycje i osiągnięcia astronomiczne. Chcielibyśmy, aby ręce polskich astronautów, naukowców i przedsiębiorców kontynuowały dzieło Mikołaja Kopernika” – dodał Gowin, pełniący jednocześnie funkcję wicepremiera.
Gowin zauważył także, że rozwój przemysłu kosmicznego jest jednym z priorytetowych obszarów Polski w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, wprowadzonej w 2016 roku przez obecnego Premiera Mateusza Morawieckiego.
Polska ogłosiła wówczas plany położenia większego nacisku na sektor, na który przeznaczyła zaledwie 0,01% swojego PKB, wobec 0,05% w Niemczech i 0,1% we Francji. Portal Space News podał, że w strategii rządu podkreślono uzależnienie sektora kosmicznego od nowych technologii jako kluczowy element nowego modelu polskiej gospodarki.
Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) powstała w 2014 roku. Jako główne cele wymienia wspieranie polskiego przemysłu kosmicznego poprzez „łączenie świata biznesu i nauki”, promowanie „rozwoju technologii satelitarnej nadającej się do wykorzystania w życiu codziennym, m.in. łączność, nawigacja, monitoring środowiska i prognozowanie meteorologiczne” oraz gwarantują „bezpieczeństwo kraju i jego obywateli… oraz polskie zdolności obronne”.
POLSA spodziewała się, że w ciągu pierwszych ośmiu lat swojej działalności wyda 1,429 miliarda złotych (około 360 milionów dolarów). Dla kontrastu, w samym 2018 roku Niemcy wydały 2,15 mld dolarów, Francja 3,16 mld dolarów, a Stany Zjednoczone zainwestowały 41 mld dolarów.
Ben Koschalka jest tłumaczem i starszym redaktorem w Banknoty z Polski. Pochodzi z Wielkiej Brytanii, od 2005 roku mieszka w Krakowie.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”