Connect with us

Gospodarka

Zmiany geopolityczne, spowolniona gospodarka, ale czy Cop27 znów pominie realne zadania dla retoryki?

Published

on

Zmiany geopolityczne, spowolniona gospodarka, ale czy Cop27 znów pominie realne zadania dla retoryki?

27. sesja konferencji stron ONZ na temat ochrony klimatu w egipskim nadmorskim mieście Sharm-el-Sheikh przypada w czasie, gdy przy wysokim stole światowej dyplomacji zajmuje się wojną na Ukrainie i związanymi z nią wąskimi gardłami w dostawach energii. Choć tłumi to ambitny ton 26. Cop, który odbył się w Glasgow w zeszłym roku, trochę przesadą byłoby stwierdzenie, że około 45 000 uczestników, w tym 120 głów państw, uczestniczy w spotkaniu w cieniu euroazjatyckiego konflikt. Wśród typowych linii podziału w rozwoju, spotkanie będzie dotyczyło bardziej kwestii wykonania niż kwestii sformułowania.

Umiarkowane oczekiwania mogą również pomóc w przedstawieniu realistycznego obrazu mapy drogowej prowadzącej do osiągnięcia celów porozumienia paryskiego. Na spotkaniu w Glasgow w zeszłym roku Program Działań na rzecz Klimatu ONZ określił wyzwanie związane z opracowaniem planu wdrożenia jako „paryski podręcznik – szczegóły operacyjne dotyczące wprowadzenia Porozumienia Paryskiego w życie”. Wydaje się, że obecne spotkanie w Sharm-el-Sheikh nadało temu priorytetowi priorytet w stosunku do szerokiego zakresu propozycji przedstawionych na poprzednich szczytach. Nic dziwnego, że Sameh Shoukry, egipski minister spraw zagranicznych i przewodniczący Cop27, nazwał tę konferencję „gliniarzem wdrożeniowym”.

Oprócz podsumowania realizacji, spotkanie rozpoczęło się istotnym dodatkiem do porządku obrad, choć teraz nieco symbolicznym: miejscem kompensacji klimatycznej w formalnym porządku obrad.

Logika przewodnia takiego wymogu nie jest skomplikowana. Opiera się ona na zasadzie, że kraje rozwinięte, które łącznie odpowiadają za największą część zanieczyszczeń, powinny zrekompensować krajom ubogim najbardziej dotknięte ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Chociaż nie byłoby trudno argumentować to zgodnie z zasadą słuszności, obecna sytuacja gospodarcza na świecie nie wydaje się sprzyjać negocjacjom wyrównawczym, które od razu robią duże postępy. Rozwinięty świat jest w uścisku kryzysów gospodarczych, a większość bogatych krajów również czeka spowolnienie – nie jest to idealny czas na alokowanie środków finansowych na zobowiązania społeczności globalnej.

READ  Przepływy gazu wschodniego Jamał z Niemiec do Polski maleją

Podobnie jak w przypadku wszystkich poprzednich spotkań klimatycznych, Indie i Chiny byłyby obserwowane pod kątem tego, co mówią i jak reagują na to, co mówi się na spotkaniu. W jednym z rzadkich obszarów ich zbieżności interesów w skądinąd sprzecznych okolicznościach, razem tworzą ogromny blok, aby zrównoważyć obawy głównych gospodarek z krajów rozwijających się – ta ostatnia jest już potęgą gospodarczą, a pierwsza wśród pięciu największych gospodarek świata – o wzorcach zużycia energii związanych ze zmianami klimatu.

Delegacja indyjska, kierowana przez ministra środowiska Bhupendrę Yadava, ukształtowała swój program z priorytetami, które odzwierciedlają ciągłość w jej podstawowych problemach, nacisk na specyfikę finansowania klimatycznego i prezentują indyjskie inicjatywy na rzecz łagodzenia działań na rzecz klimatu.

Po pierwsze, kraj będzie nadal dążył do wyjaśnienia kwestii finansowania działań na rzecz klimatu, niejasno sformułowanych zobowiązań, które utrudniły przepływ środków na działania w dziedzinie klimatu do krajów rozwijających się, takich jak Indie. Ministerstwo Środowiska Indii podkreśliło, że jest to kluczowy problem, ponieważ minister środowiska ostrzegał również przed tendencją do „zielonego zmywania” transferów finansowych w krajach rozwiniętych i udzielania pożyczek w ramach pomocy związanej z klimatem.

Indie argumentowały, że brak jasności, a nawet precyzyjnej kwantyfikacji finansowania klimatycznego spowodował, że kraje rozwijające się nie są w stanie oszacować dokładnej skali przepływów finansowych przeznaczonych na działania klimatyczne. Z tego powodu Indie potwierdziły słuszność maksymy „to, co zmierzy się, zostanie zrobione”.

Ponadto Indie są ważną częścią dużej grupy krajów rozwijających się, które wciąż naciskają na kraje rozwinięte, aby zaakceptowały nowe i prawdopodobnie bardziej precyzyjne globalne finansowanie klimatyczne. Nazwano go nowym zbiorczym, skwantyfikowanym celem finansowania działań na rzecz klimatu. Ponieważ korekta kosztów i inne formy łagodzenia tylko się rozszerzyły, można by oczekiwać, że takie cele będą liczone w bilionach dolarów.

READ  Na polskiej granicy niemiecka policja podejmuje zdecydowane działania przeciwko nielegalnemu przekraczaniu granicy

Jednak los proponowanego NCQG wydaje się niejasny, biorąc pod uwagę obecny kryzys gospodarczy, w obliczu którego stoi rozwinięty świat, a także historię finansowania przeszłych celów finansowych na rzecz klimatu. W 2010 r., pięć lat przed Cop21, który doprowadził do porozumienia paryskiego z 2015 r., kraje rozwinięte uzgodniły, że wspólnie przekażą krajom rozwijającym się 100 miliardów dolarów rocznie do 2020 r. na wsparcie działań na rzecz klimatu. Jednak według szacunków UNFCCC ich wkład nie mógł w żaden sposób przekroczyć 83,3 miliarda dolarów.

Nie powstrzymało to jednak Indii przed zaproponowaniem, aby dyskusja NCQG w grupie roboczej ad hoc zebrania dotyczyła zarówno ilości, jak i jakości przepływu zasobów w celu łagodzenia, przy jednoczesnym wyjaśnieniu jego zakresu.

W oświadczeniu podkreślającym wysiłki New Delhi zmierzające do wyjaśnienia niejasności w propozycjach globalnego finansowania klimatu, Ministerstwo Środowiska zauważyło: „Ważne są również kwestie dostępu i sugestie dotyczące poprawy funkcjonowania mechanizmów finansowych. Ponadto poprawa przejrzystości jest niezbędna, aby zapewnić właściwe monitorowanie objętości i kierunku przepływów”.

Poza tymi kwestiami, które są centralnym punktem programu Cop27 w Indiach, Indie są gotowe promować swoje podejście do przeciwdziałania marnotrawstwu konsumpcji, wyrażone jako LiFE – „Styl życia dla środowiska”. Indie chętnie wykorzystują miękką siłę, aby zaprezentować alternatywny styl życia skoncentrowany na rozwiązaniach, podejście, które rzuca wyzwanie lekkomyślnemu nadużywaniu i marnotrawieniu zasobów naturalnych oraz dąży do przejścia w kierunku ekologicznych wzorców konsumpcji. To także motyw przewodni pawilonu Indii na Cop27.

Również w przeszłości Indie wykorzystywały swoje zasoby miękkiej siły, aby promować rozwiązania związane ze stylem życia w obliczu zagrożenia degradacją środowiska. Na Cop24 w Katowicach w 2018 r. Indie zaprojektowały swój pawilon o tematyce jogi i przyciągnęły imponującą liczbę odwiedzających. Obecny temat opiera się na miękkiej sile w przekazach dotyczących stylu życia i rozwiązaniach, które Indie mają do zaoferowania, aby walczyć z plagą destrukcyjnych wzorców konsumpcji.

READ  Solidarność niegdyś w polskiej opozycji, teraz po stronie nacjonalistów

Pośród geopolitycznych ruchomych piasków i nudnej globalnej gospodarki, Cop27 dobrze by zrobił, gdyby był mniej retoryczny i bardziej skupiony na prawdziwym zadaniu znalezienia sposobu na wypełnienie nawet niektórych wzniosłych zobowiązań z poprzednich spotkań. Ponieważ spotkanie w Sharm el-Sheikh jest mniej ambitne, mogłoby być bardziej przydatne i spełnić jego wymagania. Należy to jednak uzupełnić, aby nie tracić z pola widzenia niektórych kluczowych kwestii, które ponownie przyciągnęły kraje rozwijające się na konferencję. Ten dwutorowy nacisk może nawet przynieść korzyści celom porozumienia paryskiego, zanim szczyt zakończy dyskusje w następny piątek.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *