Sport
ZDJĘCIA AP: polska lekkoatletka i jej żona witają narodziny dziecka
PALMA DE MALLORCA, Hiszpania (dpa) – Kiedy polska olimpijka Jolanta Ogar-Hill i jej żona zdecydowali się na dziecko, dla obojga było jasne, że Polska nie będzie miejscem na ich wychowanie.
W ostatnich latach prawicowi politycy i przywódcy kościelni w tradycyjnie rzymskokatolickim kraju nasilili wrogą retorykę wobec osób LGBT, zwłaszcza w celu zmobilizowania konserwatywnych wyborców przed wyborami.
„Rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby straszyć ludzi” – powiedziała Ogar-Hill, która ze swoją koleżanką z drużyny Agnieszką Skrzypulec zdobyła srebro w klasie żeglarskiej 470 kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio zeszłego lata.
Tak więc ona i jej hiszpańsko-brytyjska żona, filmowiec Chuchie Hill, znaleźli swój dom na Majorce w Hiszpanii.
W listopadzie powitali córkę i pozwolili fotografowi przeżyć na nowo niektóre z ich najbardziej intymnych chwil, od wspólnego spędzania czasu w domu przed porodem do momentu, w którym dziewczyna, którą nazwali Hunter, urodziła przez cesarskie cięcie.
To był ostatni rozdział ich długiej historii miłosnej.
Poznali się w Palma de Mallorca w 2015 roku podczas kręcenia filmu dokumentalnego Hilla. Ich następne spotkanie odbyło się kilka miesięcy później i pod koniec roku zaczęli związek. Pobrali się w swoim ulubionym miejscu na Majorce w 2018 roku – restauracji w zatoce Palma. Dla sportowca był to ruch symboliczny.
„To było oświadczenie o tym, co chciałbym robić w moim kraju” – powiedział Ogar-Hill.
Mówi, że straciła trochę przyjaźni w Polsce z powodu swojej orientacji seksualnej i nie mogła tam mieszkać tak otwarcie, jak w Hiszpanii.
„Bylibyśmy narażeni na kłamstwo i nie moglibyśmy mieć takiej wolności, jaką mamy w Hiszpanii” – napisała para w e-mailu.
Hiszpania ma jedne z najbardziej zaawansowanych przepisów na świecie jeśli chodzi o ochronę tożsamości płciowej i orientacji seksualnej. Postawa społeczna jest również mile widziana. Statystyki pokazują jednak, że ataki na społeczność LGBTQ w Hiszpanii albo rosną, albo ich zasięg się zwiększył W ostatnich latach to, co mówi wielu aktywistów, jest wynikiem homofobicznych postaw skrajnie prawicowej partii.
Z kolei w Polsce jeszcze kilka lat temu geje, lesbijki, osoby biseksualne i transpłciowe wierzyli, że są na ścieżce, która w końcu doprowadzi do większej liczby praw. Ale ostatnio stanęli w obliczu zarzutów ze strony przywódców, w tym prezydenta, że promują niebezpieczną, zagraniczną „ideologię”, która korumpuje młodzież tego kraju.
Kilka polskich miast i województw złożyło w większości symboliczne deklaracje wolne od „ideologii LGBT”, z których część została odrzucona, gdy Komisja Europejska zamroziła miliony euro finansowania.
Rządowa stygmatyzacja osób LGBT spowodowała, że wielu Polaków wychodzi z ukrycia lub uczestniczy w imprezach dumy, ale wielu, zwłaszcza na obszarach wiejskich, nadal czuje się niebezpiecznie.
Niektórzy, jak Ogar-Hill, zdecydowali się całkowicie opuścić Polskę.
Ale nawet w Hiszpanii jej droga do rodzicielstwa nie była łatwa. Niektórzy miejscowi przyjaciele nie zgodzili się z ich decyzją o urodzeniu dziecka jako para tej samej płci. Ale po kilku dialogach myślą, że zmienili kilka opinii.
W innych częściach Europy rodzicielstwo często pozostaje kafkowskim wyzwaniem dla par osób tej samej płci, które borykają się z większą biurokracją w porównaniu z rodzicami heteroseksualnymi.
Aby wzmocnić prawa rodzin z rodzicami tej samej płci, Sąd Najwyższy Unii Europejskiej orzekł w zeszłym tygodniu że dziecko z dwiema matkami, które uzyskały certyfikat w jednym z 27 państw bloku, musi być również uznane za takie przez inne państwa członkowskie UE.
Hill urodziła Huntera w deszczowy listopadowy dzień na Majorce z Ogar-Hill u boku.
Według matki Hilla, Esperanzy, która dołączyła do pary w szpitalu, Hill była tak samo zdenerwowana, jak w finale olimpijskim. Kiedy Hill po raz pierwszy rozmawiała z matką o swojej tożsamości seksualnej, oboje płakali, córka obawiając się, że nie zostanie zrozumiana, a matka, ponieważ bała się, że jej córka będzie cierpieć. Hill mówi, że zawsze czuła się wspierana przez matkę.
Para chce, aby ich córka wyrosła na silną, niezależną i szczęśliwą kobietę. W tej chwili ich w Polsce nie widać – nie tak, jak jest teraz.
„Chcemy, aby Polska się zmieniła, a ludzie tacy jak my i nasza córka mogą tam mieszkać bez obawy, że zostaną zaatakowani psychicznie lub fizycznie” – napisali.
Dali Hunterowi drugie imię, Nadzieja. W języku polskim oznacza „nadzieja”.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”