Connect with us

Sport

Zapowiedź finałów US Open kobiet: Iga Świątek vs. Ons Jabeur

Published

on

Zapowiedź finałów US Open kobiet: Iga Świątek vs. Ons Jabeur

Słuchając dwóch finalistów US Open, łatwo zapomnieć, że tenis to sport, który wymaga siły, szybkości, zdolności sportowych i pewnej strategii.

Dla numer 1 na świecie Igi Świątek z Polski i Onsa Jabeura z Tunezji, obecnie dwukrotnej finalistki Wielkiego Szlema, mecz jest niemal w całości testem mentalnym.

Tak, po drugiej stronie siatki znajduje się przeciwnik, który próbuje uderzyć piłkę obok ciebie. Ale prawdziwym przeciwnikiem jest ten, który w twojej głowie próbuje przypomnieć ci ostatnią kiepską formę, piłki, których nie mogłeś kontrolować, albo łamiącą serce stratę, którą poniosłeś podczas ostatniego meczu w wielkim finale szlema.

Nieco ponad godzinę po tym, jak 21-letni Świątek pokonała w czwartek Arynę Sabalenka z Białorusi w trzech setach, zastanawiała się, co zrobiło różnicę. Sabalenka pokonała Świątka w pierwszym secie, ale Świątek wyrównał i wyszedł z kłopotów w trzecim secie, wygrywając cztery ostatnie mecze.

Kluczem, jak powiedziała, nie była seria zwycięzców, którymi udekorowała boisko, ani dodatkowy zastrzyk energii z letniego bloku treningowego. Był w stanie kontrolować jej emocje i nie panikować.

„Praca, którą wykonaliśmy z Darią, z pewnością pomogła” – powiedziała, odnosząc się do psycholog sportu Darii Abramowicz, która pomogła jej znaleźć sposób na uspokojenie nerwów. „Myślę, że to w zasadzie najważniejsza rzecz na najwyższym poziomie”.

Jabeur, 28-letnia weteranka, której gra dopiero od niedawna osiągnęła poziom, na którym może regularnie rywalizować o najważniejsze mistrzostwa, ma również przy sobie przez cały czas swoją psycholog sportową, Melanie Maillard.

Zapoznanie się z tym strachem może być satysfakcjonującym ćwiczeniem. Świątek dotarła do 10 finałów w pierwszych trzech latach pracy w pełnym wymiarze godzin. Wygrała dziewięć z nich.

„Iga nigdy nie przegrywa finału” – powiedział Jabeur. „Więc będzie bardzo ciężko”.

Można śmiało powiedzieć, że żaden z graczy nie spodziewał się tak dobrze w tym turnieju, biorąc pod uwagę ich formę na przełomie lipca i sierpnia.

Świątek wygrał 37 meczów z rzędu i sześć turniejów z rzędu późną zimą i wiosną tego roku. Ale trawa na Wimbledonie, powierzchnia, którą wciąż rozpracowuje, rzuciła ją w pętlę i spowodowała poziom dyskomfortu, z którego przez całe lato odzyskiwała siły. Przegrała na początku w trzech turniejach, w tym w jej rodzinnym mieście Warszawie.

Potem przyjechała do Ameryki Północnej i walczyła o kontrolowanie typu piłek używanych podczas US Open. Niecałe dwa miesiące przed jedną z najlepszych zwycięskich serii we współczesnej historii tego sportu, odkryła, że ​​nie ufa swojej grze.

„Moja pewność siebie powinna być zdecydowanie większa” – powiedział Świątek. Zamiast panikować lub płakać między zdaniami w łazience, jak mawiała, próbowała zaakceptować swoją niepewność i iść dalej.

„Może jestem osobą, która nigdy sobie nie zaufa” – powiedziała.

Dla Jabeura wyzwanie w sobotnim finale jest podwójne. Będzie musiała zmierzyć się z silnym forhendem Świątka i niezrównaną umiejętnością zasłaniania kortu i uderzania backhandem z rozłamu, a także próbować wykopać bagaż i bliznę po ostatecznej porażce Wimbledonu po wygraniu pierwszego seta w głąb siebie, aby nakłaniać umysł.

Jest najbardziej kreatywnym graczem na szczycie gry i zdolną do wszelkiego rodzaju trików i spinów. Czasami może być zbyt kreatywna i zapomnieć, że może również uprościć grę i polegać na swoim własnym, potężnym forhendzie i serwisie. Jabeur wygrał wszystkie sześć półfinałów w tym roku, ale tylko dwa z finałów. Bardzo chciałaby zrobić trzy w sobotę, ale już wyrobiła sobie nastawienie, które nie pozwala jej opaść zbyt nisko, gdy sprawy nie idą dobrze.

READ  Danielle Collins gra Igę Świątek w półfinale Australian Open

„Idę w pełni. Jadę na wszystko” – powiedziała o swoim mentalnym podejściu. „Widzę to bardzo pozytywnie. Najważniejsze, żeby tego nie żałować, bo oddam za to wszystko. Nawet jeśli to się nie odbędzie, jestem bardzo pewien, że przyjdzie kolejna”.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *