Gospodarka
Zamiast przechylić się w prawo, pozostaje środek Europy
Otrzymuj bezpłatne aktualizacje Populizmu w Europie
Wyślemy ci jeden Codzienne podsumowanie myFT E-mail z najnowszymi informacjami populizm w Europie Wiadomości każdego ranka.
Autor jest dyrektorem zarządzającym na Europę w Eurasia Group
Populizm stał się ulubionym koszmarem antypopulistów. Jak pokazano w okresie poprzedzającym wybory w Hiszpanii, rosną obawy, że polityka europejska schodzi na prawo.
Na poparcie tej hipotezy podaje się wiele przykładów, takich jak wzrost poparcia dla Alternatywy dla Niemiec. Istnieją obawy, że te narodowe „tendencje” powtórzą się w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, pozostawiając UE rządzoną przez skrajną prawicę.
Te obawy są przesadzone. Ważniejszym, choć niedocenianym trendem jest odporność Europy Środkowej.
Spójrz na Włochy. Kiedy premier Giorgia Meloni i jej partia Bracia Włosi doszli do władzy w październiku 2022 r., zawyły wszystkie sygnały alarmowe, biorąc pod uwagę neofaszystowskie korzenie tej partii oraz fakt, że Meloni współpracowała z Matteo Salvinim, porywczym nacjonalistą i przywódcą Partii Republikańskiej skrajna prawica.
Meloni jednak przegapił ostry zakręt w środku. Jej celem jest uczynienie ze swojej partii dominującej siły politycznej we Włoszech poprzez wypełnienie miejsca w centroprawicowym obozie opuszczonym przez Forza Italia, filar wszystkich prawicowych koalicji od początku lat 90. Forza Italia, podupadająca już przed śmiercią swojego lidera Silvio Berlusconiego, była całkowicie uzależniona od jego marki osobistej. Wraz z jego śmiercią Brothers jest w najlepszej sytuacji, aby wchłonąć pozostałych wyborców i prawodawców Forza Italia. Zapewniło to Meloni przestrzeń i polityczną osłonę, aby mogła obrać gołębi kurs, zasadniczo podobny do jej technokratycznego poprzednika, Mario Draghiego.
Istnieje także duża szansa, że liberalna, centrowa koalicja Donalda Tuska powróci do władzy w polskich wyborach 15 października. AfD nie ma w Niemczech drogi do władzy, co pokazał wrzask lidera CDU Friedricha Merza na jego sugestię, że współpraca regionalna jest możliwa. W Hiszpanii bardziej prawdopodobne są teraz przedterminowe wybory lub utworzenie lewicowego rządu mniejszościowego niż spór między centroprawicową Partią Ludową a skrajnie prawicowym Vox.
We Francji zdalne sondaże wskazują na możliwe zwycięstwo Marine Le Pen w wyborach prezydenckich w 2027 roku. Jednak wstępne sondaże zwiększyły jej szanse w dwóch ostatnich wyborach. Francuski system dwóch rund także sprzyja kolejnemu zwycięstwu centrum.
Ci, którzy obawiają się przejęcia władzy przez skrajną prawicę, wskazują na przyjęcie przez centroprawicę bardziej skrajnej retoryki i stanowiska politycznego w sprawie klimatu, migracji i praw LGBTQ. Meloni z pewnością nadal podtrzymuje konserwatywne wartości rodzinne i stanowczo sprzeciwia się nielegalnej imigracji.
Jednak dla partii centrowych flirtowanie ze skrajnie prawicowymi ideami niesie także ryzyko, jak pokazuje przypadek Hiszpanii. Argument, że Vox słabo sobie radził tylko dlatego, że lider PP Alberto Núñez Feijóo przesunął się dalej na prawo, nie uwzględnia faktu, że jego poprzednik, Pablo Casado, celowo przesunął partię znacznie dalej na prawo, przyspieszając upadek swojej partii, a Vox faworyzował .
W rzeczywistości w polityce gospodarczej i zagranicznej, a także w UE istnieje powszechny wzorzec, zgodnie z którym skrajna prawica zmierza w stronę centrum. We Francji Partia Narodowa Le Pen porzuciła wszelkie rozmowy na temat opuszczenia UE lub strefy euro. Pomimo nieprzemyślanego podatku bankowego Meloni – z którego częściowo się wycofał – Meloni przeszedł od wzywania Włoch do opuszczenia strefy euro do zaakceptowania potrzeby dyscypliny fiskalnej i unijnych reguł fiskalnych. Mimo że wystąpią dalsze opóźnienia, Meloni będzie nadal mieć dostęp do włoskiego funduszu na rzecz odbudowy po pandemii.
Nawet polityka zagraniczna pod rządami Meloniego pozostała zdecydowanie pronatońska i proukraińska. Kontynuowała także wytyczoną przez Draghiego ścieżkę zacieśnienia współpracy z Waszyngtonem kosztem powiązań z Pekinem.
Również w wyborach europejskich w czerwcu przyszłego roku tendencja będzie raczej polegać na utrzymaniu się centrum niż na odrodzeniu się populizmu.
Skrajnie prawicowa koalicja w parlamencie wymagałaby przynajmniej koalicji pomiędzy centrową Europejską Partią Ludową a europejskimi konserwatystami i reformatorami. Wymagałoby to jednak współpracy między partiami w Brukseli będącymi zaciekłymi wrogami narodowymi, takimi jak rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość zasiadająca w ECR oraz Platforma Obywatelska Tuska w EPP.
Ponadto niezależnie od tego, w którą stronę spadną te liczby, EPP i ECR pozostaną znacznie w tyle za większością w Brukseli, nawet jeśli ta ostatnia powinna osiągnąć duże zyski dzięki oddziałom Meloniego.
Aby wyrównać liczby, musieliby poszerzyć swój sojusz na rzecz tożsamości i demokracji, obejmujący Zgromadzenie Narodowe Le Pen i niemiecką AfD lub centrową Odnowę Europy francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona.
Te kombinacje są nieprawdopodobne. Pomimo mniej prowokacyjnych nagłówków, europejscy centryści pozostają na silniejszym gruncie, niż sądzą ich krytycy. W przyszłorocznych wyborach europejskich centrum będzie mogło bez problemu się obronić.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”