Connect with us

Zabawa

Założyciel Arhoolie, Chris Strachwitz, zmarł w wieku 91 lat

Published

on

Założyciel Arhoolie, Chris Strachwitz, zmarł w wieku 91 lat

NOWY JORK (AP) – Zmarł Chris Strachwitz, producent, muzykolog i jednoosobowe stowarzyszenie konserwatorskie, którego Arhoolie Records wydało tysiące piosenek regionalnych artystów i składało się z niezwykłego amerykańskiego archiwum, które stało się znane i kochane na całym świecie. Miał 91 lat.

Strachwitz, zdobywca nagrody Grammy Trustee Award 2016, zmarł w piątek z powodu komplikacji związanych z zastoinową niewydolnością serca w domu opieki w hrabstwie Marin w rejonie Zatoki San Francisco, poinformowała w sobotę Fundacja Arhoolie.

Podziwiany przez Boba Dylana, Bonnie Raitt i wielu innych, Strachwitz był nieprawdopodobnym mistrzem amerykańskiego slangu — rodowitym Niemcem, urodzonym z przywilejów, który głęboko zakochał się w muzyce swojego przybranego kraju i był jednym z najbardziej nieustraszonych magnetofony, które miały przyjść po pojawieniu się Alana Lomaxa.

Założył Arhoolie w 1960 roku i przez następne dziesięciolecia podróżował do miejsc takich jak Mississippi, Teksas i Luizjana z misją, która rzadko zawodziła: nagrywać mało znanych artystów w ich domowym środowisku, czy to w sali tanecznej, werandzie czy w piwie przedpokój, podwórko.

„Moje rzeczy nie są produkowane. Po prostu biorę to za to, czym jest” – wyjaśnił w filmie dokumentalnym This Ain’t No Mouse Music z 2014 roku.

Mówi się, że nazwa Arhoolie, zasugerowana przez kolegę Macka McCormicka, jest regionalnym określeniem polowego wrzasku.

Ry Cooder nazwał go „El Fanatico”, typem prawdziwie wierzącego, dla którego sama plotka o muzyku, którego warto posłuchać, zainspirowałaby go do wskoczenia do autobusu i przejechania setek mil – tak jak to zrobił, gdy grał bluesmana Lightnin’ Hopkinsa odwiedził Huston. Strachwitz zgromadził ogromny katalog bluesa, tejano, folku, jazzu, gospel i zydeco, w tym nagrodzonych Grammy artystów Flaco Jimenez i Clifton Chenier, którzy później przyciągnęli szerszą publiczność. Zestaw pudełkowy Arhoolie z okazji 50. rocznicy zawierał Marię Muldaur, Taj Mahal, Savoy Family Band i Cooder, cytując wydanie Arhoolie „Mississippi’s Big Joe Williams and His Nine-String Guitar” jako wczesną inspirację.

READ  Salman Khan w Polsce kręci kulminacyjny moment filmu Kick

„To po prostu wyskoczyło z głośnika na tym małym gramofonie w szkole”, powiedział Cooder NPR w 2013 roku, dodając, że podjął decyzję „raz na zawsze”, aby zostać muzykiem. „Ja też to zrobię. Będę dobry na gitarze i będę grał w ten sposób”.

Strachwitz gardził większością muzyki komercyjnej – „muzyką myszy”, jak ją nazywał – ale odniósł wystarczająco dużo sukcesów, by utrzymać Arhoolie przy życiu. W połowie lat 60. w swoim salonie nagrał za darmo album folkowego performera z Berkeley, Joe McDonalda, który z kolei przyznał Arhoolie prawa wydawnicze. Do 1969 roku McDonald Country Joe prowadził McDonald and the Fish, a piosenka z sesji Arhoolie, antywojenny hymn „I-Feel-Like-I’m-Fixin’-to-Die Rag”, była punktem kulminacyjnym festiwal Woodstock i ścieżka dźwiękowa.

Wydawnictwa Arhoolie zostały docenione przez fanów bluesa w Anglii, w tym Keitha Richardsa z Rolling Stones. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Strachwitz spotykał się z McDonaldem, nagrywał kilkanaście piosenek bluesmana „Mississippi” Freda McDowella, w tym wersję starego spirytualnego utworu „You Gotta Move” autorstwa McDowella. The Stones zaśpiewali z niego kilka wersów podczas filmu dokumentalnego Gimme Shelter z 1970 roku i nagrali okładkę, która pojawiła się na ich uznanym albumie Sticky Fingers z 1971 roku . Strachwitz pokonał sprzeciw prawników zespołu i załatwił umierającemu na raka McDowellowi otrzymanie tantiem.

„Byłem w stanie wypisać Fredowi McDowellowi największy czek, jaki kiedykolwiek widział w swoim życiu” – powiedział później Strachwitz.

W 1993 roku arhoolie otrzymał kolejny impuls, gdy gwiazda muzyki country Alan Jackson zdobył przebój „Mercury Blues”, piosenką, której współautorem i premierą był KC Douglas dla wytwórni.

Oprócz nagrody Grammy Strachwitz otrzymał nagrodę za całokształt twórczości od Blues Symposium i został wprowadzony do Blues Hall of Fame jako członek niewykonujący. W 1995 roku Strachwitz założył Fundację Arhoolie, aby „dokumentować, zachować, prezentować i rozpowszechniać autentyczną tradycyjną i regionalną muzykę ludową”, z doradcami takimi jak Dylan, Bonnie Raitt i Linda Ronstadt. W 2016 Strachwitz sprzedał swój pakiet kontrolny w wytwórni Smithsonian Folkways Recordings, część Muzeum Narodowego w Waszyngtonie.

READ  Złe wieści dla Netflixa? Disney+ przyjeżdża do Izraela latem 2022

„Efekt falowania Chrisa Strachwitza w świecie muzyki jest niezmierzony, jeśli chodzi o zachowanie tej muzyki” – powiedział Raitt, wieloletni przyjaciel, w podcaście The Kitchen Sisters Present w 2019 roku.

Syn zamożnych właścicieli ziemskich, urodził się hrabia Christian Alexander Maria Strachwitz w niemieckim regionie Śląsk, obecnie część Polski. Wysiedlony pod koniec II wojny światowej, jego rodzina przeniosła się do Stanów Zjednoczonych w 1947 roku, ostatecznie osiedlając się w Santa Barbara w Kalifornii. Strachwitz, już wystawiony na swing za granicą przez Armed Forces Radio, stał się fanem jazzu po obejrzeniu filmu New Orleans, musicalu z 1947 roku, w którym wystąpili Louis Armstrong i Billie Holiday. Czuł się też mocno związany z country i innymi formami muzyki „hillbilly”.

„Czułem, że wszystko ma ten rodzaj ziemistości, którego nie słyszałem w żadnym innym rodzaju muzyki. Śpiewali o tym, jaki jesteś samotny, jak tęsknisz za swoją dziewczyną i wszystkimi innymi rzeczami” – powiedział Strachwitz w rozmowie z NPR. „Te piosenki naprawdę do mnie przemówiły”.

Nagrywając występy w lokalnym radiu i występy na żywo w wieku dwudziestu kilku lat, doskonalił swoje rzemiosło podczas studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Służył dwa lata w wojsku, ukończył Berkeley z rachunkiem wojskowym i przez kilka lat uczył w szkole średniej w Los Gatos w Kalifornii, począwszy od późnych lat pięćdziesiątych.

Często brakowało mu gotówki, Strachwitz sprzedawał tłoczenia ze swojej kolekcji starych płyt z lat 78., aby wesprzeć swoje wczesne wysiłki nagraniowe. Pierwszym wydawnictwem Arhoolie był Texas Sharecropper and Songster Mance’a Lipscomba, dla którego Strachwitz i przyjaciele osobiście zebrali 250 kopii.

„Tyle muzyki pop dodało to wszystko z tym błotnistym tłem, którego nie mogę nawet nazwać muzyką” – powiedział w wywiadzie dla internetowej publikacji waytooindie.com z 2013 roku. „Prawie nie słyszysz głosów! Zakopują głosy. Jeśli ktoś chce śpiewać, niech do cholery śpiewa! Wiesz, że? Słyszałeś, jak śpiewają.

READ  Times Wiedźmin otworzył się na prawdziwą mitologię
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *