Connect with us

Gospodarka

Żadnych „środków” w Chinach i redukcji ryzyka: dyrektor generalny Ingki, Jesper Brodin

Published

on

Żadnych „środków” w Chinach i redukcji ryzyka: dyrektor generalny Ingki, Jesper Brodin
Żadnych „środków” w Chinach i redukcji ryzyka: dyrektor generalny Ingki, Jesper Brodin

Jesper Brodin powiedział, że pozostaje oddany Chinom pomimo nacisków zagranicznych, aby zmniejszyć ryzyko i słabnącej chińskiej gospodarki. Jasona Aldena-Bloomberga za pośrednictwem Getty Images

„Wyśmiewanie” to nowe, modne hasło wśród rządów zachodnich, jeśli chodzi o zarządzanie stosunkami gospodarczymi z Chinami. W ostatnich dziesięcioleciach zagraniczne firmy postrzegały Chiny jako swój kolejny duży rynek i inwestowały w tym kraju zasoby, często za namową swoich rządów. Jednak pandemia i coraz bardziej napięte stosunki między Pekinem a krajami zachodnimi doprowadziły do ​​zmiany polityki – najpierw „oddzielenia płatności” i „Chiny plus jeden”, a obecnie ograniczenia ryzyka.

Szybkość zmiany nastawienia niepokoi niektórych dyrektorów generalnych, np. Jespera Brodina z Ingka Group, który dużo zainwestował w Chinach jako zarówno na rynku konsumenckim, jak i na centrum produkcyjnym.

„W przeszłości panowało przekonanie, że rządy działają powoli, a firmy szybko. W moim świecie jest odwrotnie” – powiedział Brodin w nagranym wywiadzie wideo, który został wyemitowany Los Chin Szczyt China 500 w czwartek w Szanghaju.

Brodin zauważył, że rządy szybko zmieniają kurs wobec Chin, żądając mniejszego udziału w gospodarce kraju. To nie działa w przypadku firm, które muszą sporządzać długoterminowe plany inwestycyjne: „Jeśli inwestujesz tak jak my – ciężkie aktywa, centra handlowe, sklepy, fabryki, miejsca pracy – nie zmieniasz i nie zmniejszasz ryzyka o rok” – Brodin powiedział.

Grupa Ingka, na 69. miejscu Aktywa’Firma znajdująca się na nowej liście Europe 500 jest właścicielem legendarnej szwedzkiej marki mebli IKEA. Firma otworzyła swój pierwszy sklep w Chinach w 1998 roku i od tego czasu rozszerzyła swoją działalność do 38 sklepów. Chiny też ważnym dostawcą dla IKEA wraz z Polską, Włochami, Niemcami i Szwecją.

Wiele firm skorzystało na „ciągłym trendzie otwierania granic” – stwierdził Brodin, „wpisując się w historię światowego wzrostu”. Ale teraz „fala się odwróciła” – ostrzegł.

READ  Wojna, gospodarka i polityka: wsparcie Polski dla Ukrainy wśród protestów agrarnych

Chiny są obecnie 10. co do wielkości rynkiem Grupy Ingka, spadając z piątego miejsca w poprzednich latach.

Chińscy konsumenci byli wolniejszy powrót Wydatki spadły do ​​poziomu sprzed pandemii, niż oczekiwali urzędnicy i przedsiębiorstwa. Podróże krajowe podczas przedłużonego Złotego Tygodnia z okazji Dnia Narodowego na początku października były zaledwie o 4% wyższe od poziomu z 2019 r., czyli poniżej oficjalnych prognoz. Zrobiły to zachodnie marki, takie jak firma kosmetyczna Estee Lauder i producent odzieży Canada Goose Niższe prognozy sprzedaży za rok, częściowo ze względu na słaby popyt w Chinach.

Brodin zauważył w wywiadzie dla Aktywa niektóre z wyzwań związanych z działalnością w Chinach po pandemii Covid-19. „Scenariusz wzrostu przed i po pandemii wygląda w Chinach inaczej” – powiedział.

Brodin powiedział jednak, że Grupa Ingka pozostanie przy Chinach, nawet jeśli zagraniczne rządy będą wywierać presję, aby zmniejszyć ryzyko, a gospodarka ulegnie osłabieniu. „Moim zdaniem nie ma złotego środka. Albo jesteś w Chinach, albo gdzie indziej” – wyjaśnił.

„Od czasu do czasu trzeba mieć kilka dobrych i kilka złych lat” – powiedział Brodin.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *