Gospodarka
Zachód powinien wywołać rewolucję gospodarczą na Ukrainie
Kontrast z innymi byłymi państwami sowieckimi lub satelitami jest bolesny. Polski PKB per capita wzrósł z 1700 dolarów w 1990 roku do 15650 dolarów. Estonia wzrosła z 3100 dolarów na mieszkańca w 1995 roku do 23300 dolarów obecnie. Dla porównania, Ukraina spadła z 1597 USD w 1990 r. do 3726 USD.
Kiedy stary Związek Radziecki się rozpadł, nie było dużej różnicy między Ukrainą a jej sąsiadami, ale od tamtego czasu radzi sobie fatalnie. A jednak według wszelkich obiektywnych standardów powinien to być kraj szybko rozwijający się.
Jego populacja jest w dużej mierze młoda i dobrze wykształcona i znajduje się na skrzyżowaniu zamożnej Europy i szybko rozwijającej się Azji, z dużą ilością zasobów naturalnych. Przy odpowiedniej polityce i pewnej pomocy powinna być w stanie rozwijać się przynajmniej tak szybko, jak Polska czy Estonia.
Są trzy miejsca, od których można zacząć. Najpierw usuń bariery handlowe. Ukraina ma już umowę z UE, która jest przenoszona na Wielką Brytanię.
Powinniśmy pójść o krok dalej i usunąć wszelkie bariery i cła z krajem. Powinniśmy importować dużo żywności, zwłaszcza pszenicy, ale coraz więcej towarów.
Ponadto powinniśmy złagodzić przepisy imigracyjne. Wszyscy wiemy, że Wielka Brytania potrzebuje więcej pracowników, a pieniądze, które zarobiliby Ukraińcy i zdobyte przez nich umiejętności, pomogłyby jej szybciej się rozwijać (w końcu to zadziałało dla Polski, z korzyścią dla obu krajów).
Następnie powinny nastąpić masowe inwestycje wewnętrzne. Firmy europejskie, a przede wszystkim brytyjskie, powinny zamienić Ukrainę w centrum produkcyjne dla kontynentu. Ma dużo ziemi i wykwalifikowanych pracowników, a koszty transportu są niskie w porównaniu z rywalami: z Kijowa do Berlina jest tylko 1300 km.
Wreszcie, powinniśmy pomóc w reformach wewnętrznych.Ukraina musi wyrwać się z katastroficznego modelu rabunkowego kapitalizmu Putina i stworzyć prawdziwie żywe, wolne rynki, które dają przedsiębiorcom szansę na budowę nowych gałęzi przemysłu. Polacy i Czesi zrobili to znakomicie. Nie ma powodu, dla którego Ukraińcy mieliby nie mieć takiej szansy.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”