Najważniejsze wiadomości
Z raportu wynika, że Polska bada, czy Orlen naruszył sankcje naftowe
WARSZAWA (Reuters) – Polskie służby wywiadowcze badają, czy Orlen Trading Switzerland, spółka zależna polskiej rafinerii Orlen, naruszyła sankcje w związku z importem ropy z Rosji lub Iranu, poinformowało w czwartek prywatne Radio Zet.
Śledztwo byłoby najnowszym dochodzeniem w sprawie kontrolowanej przez państwo spółki po tym, jak prokuratorzy rozpoczęli dochodzenie, czy przed wyborami w 2023 r. spółka sztucznie zaniżała ceny, powodując straty, i sprzedawała aktywa po cenach poniżej ich wartości godziwej. .
Orlen nie naruszył żadnych sankcji, podał koncern w czwartkowej odpowiedzi e-mailem na pytania Reutersa.
Obecny rząd twierdzi, że poprzedni nacjonalistyczny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) wywierał wpływ polityczny na spółki kontrolowane przez państwo.
Raport Radia Zet ukazał się po środowej informacji Orlenu, że odpis wartości Orlen Trading Switzerland (OTS) w wysokości 1,6 mld zł (403,82 mln dolarów) wpłynie na zyski grupy w 2023 roku.
Podmiot obrotu dokonał przedpłaty za zakupy ropy naftowej i produktów rafinowanych, lecz nie odebrał produktów w uzgodnionym terminie. OTS ocenił, że zwrot zaliczek jest mało prawdopodobny – podał Orlen.
„Wbrew standardom zaliczki zostały wypłacone bez zabezpieczeń firmom, z którymi Orlen nigdy wcześniej nie współpracował” – podała w czwartek spółka.
Spółka Orlen Trading Switzerland została założona w Zug w 2022 roku, zanim na początku 2023 roku wszedł w życie unijny zakaz importu rosyjskich produktów naftowych.
Rzecznik koordynatora służb specjalnych nie odpowiedział natychmiast na prośby o komentarz drogą e-mailową i telefoniczną.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) nie odpowiedziały natychmiast na przesłane e-mailem prośby o komentarz.
„W czasie mojej kadencji nie miałem żadnych informacji na temat tej sprawy. Służby wywiadowcze również nigdy nie poinformowały mnie o jakichkolwiek nieprawidłowościach czy wątpliwościach w tym zakresie” – napisał w mailu Jacek Sasin, były minister PiS odpowiedzialny za aktywa państwa. Oświadczenie przesłane pocztą.
(Reportaż: Marek Strzelecki, Anna Koper, Alan Charlish; redakcja: David Evans i Ros Russell)
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.