Connect with us

Sport

Wykonawca UE bada, czy Polska i Węgry powinny otrzymać fundusze unijne

Published

on

Wykonawca UE bada, czy Polska i Węgry powinny otrzymać fundusze unijne

Jan Strupczewski

BRUKSELA (Reuters) – Komisja Europejska wszczęła długo oczekiwane dochodzenie w sprawie tego, czy Polska i Węgry powinny nadal otrzymywać miliardy euro z budżetu UE w związku z problemami korupcji i praworządności.

Dokumenty Komisji z soboty pokazały, że w piątek wysłano listy do Warszawy i Budapesztu z prośbą do rządów o wyjaśnienie niedawnego prawa UE, które pozwala na zawieszenie unijnej gotówki, jeśli jest ona niewłaściwie wykorzystywana.

Ustawa została uchwalona w grudniu ubiegłego roku, ale Komisja, strażniczka prawa UE, nie spieszy się z jej stosowaniem pomimo nacisków ze strony Parlamentu Europejskiego, który w zeszłym miesiącu nawet pozwał Komisję za bezczynność.

W ramach innego postępowania prawnego Komisja zawiesiła już Polsce i Węgrom miliardowe dotacje z unijnego funduszu naprawczego, ponieważ budzi to te same obawy dotyczące praworządności i korupcji.

Listy, które zostały wysłane w piątek, są tylko pierwszym krokiem w długim procesie, ale mogą zagrozić dziesiątkom miliardów euro w gotówce UE dla krajów w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Oba kraje mają dwa miesiące na odpowiedź na listy.

Jeżeli Komisja dojdzie do wniosku, że fundusze unijne nie są bezpieczne w Polsce i na Węgrzech, przed podjęciem działań konieczna będzie decyzja Sądu Najwyższego UE.

Oba kraje zakwestionowały ustawę w marcu i choć niewiążąca opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej spodziewana jest na początku grudnia, pełne orzeczenie mogło nastąpić dopiero w pierwszym kwartale 2022 r.

Polska i Węgry od lat są formalnie prowadzone przez UE za podważanie ich niezależności od sądów, organizacji pozarządowych i mediów.

PROBLEMY SZCZEGÓLNE

Stosunki Warszawy z UE pogorszyły się po tym, jak polski Trybunał Konstytucyjny, zdominowany przez rządzącą partię nacjonalistyczną i eurosceptyczną, orzekł w październiku, że elementy prawa unijnego są niezgodne z polską konstytucją.

Polski sąd stwierdził również w lipcu, że Polska nie będzie musiała stosować się do środków tymczasowych Sądu Najwyższego UE w sprawach dotyczących polskiego sądownictwa.

READ  Marcin Najman zapowiedział z kim zmierzy się w finałowej walce. „Jestem za stary na więcej kolizji”

„Te dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego mogą prowadzić do naruszenia zasad praworządności… w zakresie prawidłowego stosowania prawa unijnego w Polsce, a tym samym zagrażać stosowaniu prawa pierwotnego i wtórnego Unii „Przepisy, które chronią interesy finansowe Unii Europejskiej są istotne” – czytamy w liście Komisji do Polski, który Reuters zobaczył.

List budzi również obawy dotyczące bezstronności polskich prokuratorów, ponieważ służbą kieruje aktywny polityk partii rządzącej, który jest jednocześnie Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym.

Innym problemem jest niezawisłość sędziów, których wybiera rada zdominowana przez kandydatów z partii rządzącej oraz nowy system dyscyplinarny dla sędziów łamiących traktaty UE, zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego UE.

Takie problemy mogą „podważać skuteczność i bezstronność postępowań sądowych w sprawach związanych z nieprawidłowościami w zarządzaniu funduszami unijnymi” – czytamy w liście do Polski.

List do Węgier wzbudził obawy o niezawisłość sędziów, ale dotyczył głównie nieprawidłowości w wydatkowaniu unijnych pieniędzy na zamówienia publiczne.

Obawy są związane z doniesieniami Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych UE OLAF, że prawie połowa wszystkich przetargów publicznych na Węgrzech kończy się procedurą jednej oferty.

Premier Węgier Viktor Orban został oskarżony o wydawanie miliardów euro z funduszy rządowych i unijnych podczas swojej dziesięcioletniej kadencji na wspieranie lojalnej elity biznesowej, w skład której wchodzą członkowie rodziny i bliscy przyjaciele.

W lipcowym sprawozdaniu na temat praworządności na Węgrzech Komisja wspomniała o utrzymujących się niedociągnięciach w finansowaniu węgierskich partii politycznych oraz niebezpieczeństwach klientelizmu i nepotyzmu w administracji publicznej wysokiego szczebla.

„Zidentyfikowane niedociągnięcia i słabości mogą stwarzać poważne ryzyko, że należyte zarządzanie finansami Unii lub ochrona interesów finansowych Unii będą nadal zagrożone w przyszłości” – czytamy w liście do Węgier.

(Sprawozdanie Jana Strupczewskiego; montaż: Christina Fincher)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *