Connect with us

Świat

Wybory prezydenckie w USA w 2020 roku. Jaka jest przyszłość Donalda Trumpa? CNN: Jared Kushner domaga się uznania wyniku wyborów

Published

on

Wybory prezydenckie w USA w 2020 roku. Jaka jest przyszłość Donalda Trumpa?  CNN: Jared Kushner domaga się uznania wyniku wyborów

Według źródeł CNN zięć i doradca Donalda Trumpa Jared Kushner wezwał prezydenta do uznania wyniku wyborów prezydenckich. Według amerykańskich mediów zwycięzcą został Joe Biden. – Gdyby Trump przez ponad tydzień nie chciał przyznać się do swojej porażki, to delegacja amerykańskiego Senatu prawdopodobnie za tydzień pojedzie do Białego Domu i powie: Panie Prezydencie, to naprawdę jest moment, aby to zrobić – powiedział dziennikarz Piotr. Kraśko w TVN24.

Największe amerykańskie media (CNN, Fox News i NBC) poinformowały w sobotę, że kandydat Partii Demokratycznej Joe Biden wygrał wybory prezydenckie. Zgodnie z ich prognozami wyborczymi Demokrata zdobył 273 głosy dzięki zwycięstwu w Pensylwanii (CNN donosi również o sześciu kolejnych z Nevady). Na urząd potrzeba co najmniej 270 głosów. Nie są to jednak ostateczne wyniki.

Zięć i doradca Donalda Trumpa Jared Kushner powinien zaapelować do prezydenta o uznanie wyniku wyborów prezydenckich, podają źródła CNN.

Należy to zrobić później Oświadczenie Trumpaw którym napisał: „Wszyscy wiemy, dlaczego Joe Biden tak bardzo spieszy się z nieuczciwym ogłoszeniem siebie zwycięzcą i dlaczego jego medialni sojusznicy starają się mu pomóc za wszelką cenę: nie chcą, aby prawda wyszła na jaw. „

Jared Kushner jest zięciem i doradcą Donalda TrumpaGIAN EHRENZELLER / PAP / EPA

Według Trumpa „prawda jest taka, że ​​te wybory jeszcze się nie skończyły”. „Joe Biden nie został certyfikowany jako zwycięzca w żadnym ze stanów, nie mówiąc już o jednym z wysoce niepewnych stanów, w których odbędzie się obowiązkowe głosowanie, lub stanach, w których nasi pracownicy mają uzasadnione i istotne obawy prawne co do tego, kto będzie ostateczny Zwycięzcą będzie ”- zaznaczył Trump.

Trump zapowiada postępowanie sądowe

Jak powiedział Donald Trump: „Od poniedziałku nasi pracownicy rozpoczną postępowanie sądowe w celu zapewnienia pełnej zgodności z procedurami wyborczymi i upoważnienia ostatecznego zwycięzcy”. „Naród amerykański ma prawo do uczciwych wyborów, co oznacza, że ​​liczone są wszystkie legalne głosy, a nie nielegalne głosy. To jedyny sposób na zapewnienie pełnego zaufania ludzi do naszych wyborów” – napisał.

READ  Najnowsze informacje na temat pandemii koronawirusa i wariantu Omicron

Donald TrumpPAP / EPA / SHAWN THEW

„To zawsze szokujące, że pracownicy firmy Biden nie przestrzegają tej podstawowej zasady i chcą liczyć karty, nawet jeśli są one sfałszowane, podrobione lub ofiarowane w imieniu niegłosujących lub zmarłych” – zauważył prezydent USA.

„Rola Senatu będzie tutaj decydująca”

Słowa Donalda Trumpa i jego przyszłość analizował w TVN24 Piotr Kraśko, który relacjonuje przebieg wyborów prezydenckich ze Stanów Zjednoczonych. Jak powiedział, „rola Senatu będzie tutaj kluczowa”.

– Donald Trump ma zarzuty przeciwko przeprowadzaniu wyborów w tych kluczowych państwach. Z wyjątkiem Arizony, gdzie Joe Biden jest teraz na czele, gubernator jest republikaninem. W Gruzji, gdzie Biden ma przewagę, gubernatorem, sekretarzem stanu i komisarzem wyborczym jest też republikanin – wylicza Kraśko.

Piotr Kraśko z Waszyngtonu: Rola amerykańskiego Senatu będzie decydującaTVN24

Powiedział: „W Pensylwanii, gdzie ogłoszono zwycięstwo Joe Bidena, gubernator jest demokratą”. – Ale w ustawodawstwie państwowym, czyli sejmiku wojewódzkim, republikanie mają większość – powiedział dziennikarz.

„Kluczową postacią w Senacie Waszyngtonu jest republikanin z Kentucky Mitch McConnell” – dodał.

OBEJRZYJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Kraśko: Tak stało się w 1974 roku, kiedy zrezygnował Richard Nixon

– Jeśli Donald Trump odmówił uznania swojej porażki i zwycięstwa Joe Bidena przez ponad tydzień, delegacja Senatu USA najprawdopodobniej pojedzie do Białego Domu za tydzień i powie, panie przewodniczący, to naprawdę czas, aby to zrobić zrobić – powiedział Kraśko.

Jak zauważył, „stało się to w 1974 roku, kiedy zrezygnował Richard Nixon”. – Przyszło do niego dwóch senatorów i powiedzieli: Panie Prezydencie, już czas jechać – powiedział.

Profesor Andrzej Mania z Instytutu Amerykanistyki i Polonii Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił także w TVN24 o procesie dojścia do władzy w USA.

Profesor Andrzej Mania z Instytutu Amerykanistyki i Polonii Uniwersytetu Jagiellońskiego o procesie dojścia do władzy w Stanach ZjednoczonychTVN24

Główne źródło zdjęć: GIAN EHRENZELLER / PAP / EPA

READ  Pierwszy dzień jesieni: dlaczego równonoc nie jest taka sama, jak mogłoby się wydawać
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *