Świat
Wraz ze wzrostem liczby zachorowań na wirusy z 1 do 24 000, Nowa Zelandia zmienia kurs
WELLINGTON, Nowa Zelandia (AP) – Już w sierpniu rząd Nowej Zelandii zatwierdził cały naród w zamknięciu po wykryciu jednego przypadku koronawirusa w społeczności.
We wtorek, gdy nowe codzienne przypadki osiągnęły rekordową liczbę prawie 24 000, urzędnicy powiedzieli pracownikom szpitala, że mogą pomóc na oddziałach COVID-19 z niedoborem personelu, nawet jeśli sami są lekko chorzy.
Był to najnowszy znak, jak radykalnie zmieniło się podejście Nowej Zelandii do wirusa, od eliminacji do tłumienia, a teraz, gdy odmiana Omicron zapanowała, zbliża się do akceptacji.
Eksperci twierdzą, że czasami sprzeczne z intuicją działania w Nowej Zelandii prawdopodobnie uratowały tysiące istnień ludzkich, pozwalając narodowi w dużej mierze uniknąć wcześniejszych, bardziej śmiercionośnych wariantów i kupić czas na zaszczepienie ludzi. Naród liczący 5 milionów ludzi zgłosił zaledwie 65 zgonów spowodowanych wirusami od początku pandemii.
Jednak hospitalizacje z powodu wirusów szybko rosną, osiągając we wtorek rekord ponad 750 i obciążając system.
W całym kraju eksplozja przypadków wprawiła ludzi w osłupienie. Jeszcze miesiąc temu liczba spraw wynosiła około 200 dziennie. Teraz epidemia dotyka wszystkich, od pracowników pierwszej linii po prawodawców.
Lider opozycji Christopher Luxon był najbardziej znanym politykiem, który ogłosił w poniedziałek, że został zarażony i powiedział, że czuje się dobrze i będzie kontynuował pracę w domu.
Jednym z czynników przyspieszających wybuch epidemii był powrót tysięcy studentów na uniwersytety w całym kraju w ciągu ostatniego miesiąca.
Ralph Zambrano, prezydent studentów na Victoria University of Wellington, powiedział, że wirus szybko rozprzestrzenił się wśród setek studentów w akademikach, wpływając na ich zdrowie psychiczne i samopoczucie.
„O tej porze roku na kampusie jest zwykle dużo aktywności, ale jest to bardzo straszne” – powiedział, dodając, że większość studentów wybiera naukę na odległość. „Jest dużo strachu i napięcia”.
Powiedział, że epidemia nadwyrężyła system dostarczania jedzenia na korytarzach, a niektórym studentom oferowano tylko napój proteinowy na śniadanie lub kawałek wędliny i groszek na kolację.
Uniwersytet powiedział, że liczba przypadków w salach spada teraz, gdy studenci wracają do zdrowia.
Profesor Michael Baker, epidemiolog z Uniwersytetu Otago, powiedział, że wariant zadziałał jak strasznie zaraźliwy w Nowej Zelandii jak w innych krajach.
Powiedział, że w największym mieście, Auckland, liczba przypadków stabilizuje się, a nawet spada, podczas gdy gdzie indziej wciąż rośnie.
Podczas gdy większość świata była odetchnąłem z ulgą Po dwóch latach strasznych kłopotów Baker powiedział, że Nowa Zelandia była w najgorszym momencie pandemii i musiała pogodzić się z faktem, że wirus pozostanie w kraju na stałe.
Powiedział, że jest zaniepokojony, że władze służby zdrowia straciły zdolność do prawidłowego śledzenia epidemii, gdy starały się przejść z systemu, w którym uważnie monitorowały niektóre przypadki, do radzenia sobie z tysiącami samodzielnie zgłoszonych zmian antygenowych na szybkie testy.
dr Caroline McElnay, dyrektor ds. zdrowia publicznego w Departamencie Zdrowia, powiedziała dziennikarzom, że liczba przyjęć do szpitali wzrasta, ale pacjenci z Omicronem generalnie mieli mniej ciężką chorobę niż poprzedni pacjenci z wariantem Delta.
Powiedziała, że rosnąca liczba zarażonych pacjentów i pracowników służby zdrowia doprowadziła do złagodzenia przepisów dotyczących powrotu pracowników służby zdrowia do szpitali.
Powiedziała, że zakażeni pracownicy będą mogli pracować tylko z pacjentami, którzy już mieli wirusa i jeśli nie będzie innych opcji.
„To dodatkowe narzędzie, które pozwala naszemu systemowi opieki zdrowotnej działać dalej” – powiedziała.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”