Świat
Wojsko Birmy zabiło ponad 40 dzieci od czasu zamachu stanu. Oto historia dziecka.
Nikt nie wiedział dokładnie, dlaczego żołnierze w sąsiedztwie Aye Myat Tak wędrowali po schludnych drewnianych domach, z których każdy miał wesoły odcień, a spraye z bugenwilli dodawały więcej plam koloru.
Pan Soe Oo wziął kokos z palmy rodziny i pokroił go ostrożnie, aby nie wylała się słodka woda. Brzmi jak strzelanie fajerwerków odbijające się echem w parnym upale.
Aye Myat Thu wzięła swój kawałek kokosa. Odgłosy trzaskania ściągnęły ich ścieżką z ich domu. Według innych mieszkańców okolicy, za drzewami kroczyła zakamuflowana obecność. Nikt w rodzinie go nie widział.
Dziura w kuli była tak mała, że pan Soe Oo powiedział, że nie może zrozumieć, w jaki sposób wymazała ona życie jego córki, kolejnej przypadkowej ofiary wojska, któremu spodobał się spust.
– Po prostu upadła – powiedział. – A ona umarła.
Pogrzeb odbył się następnego dnia. Buddyjscy mnisi śpiewali, a żałobnicy zgromadzili się wokół trumny i podnieśli ręce w trójpalczastym powitaniu z „Igrzysk śmierci”, które stało się symbolem buntu protestujących. Jaśminowe girlandy okalały twarz dziewczyny, kulka wciąż tkwiła gdzieś w jej czaszce.
„Chcę zemścić się na żołnierzu ze skóry” – powiedział jej wujek U Thein Nyunt. „Była tylko niewinnym dzieckiem o dobrym sercu. Była naszym aniołem. „
Rodzina umieściła wokół jej ciała kilka ulubionych przedmiotów Aye Myat So: zestaw kolorowych ołówków, kilka lalek i fioletowego królika, krem Fair and Lovely, tablicę Monopoly i rysunek Hello Kitty, który zaprojektowała dwa dni. wcześniej został zabity. Na papierze obok rysunkowego kota Aye Myat Thu napisała swoje imię drobiazgowymi angielskimi literami.
„Czuję się pusta”, powiedziała pani Toe Toe Lwin, jej matka.
Natychmiast po pogrzebie Aye Myat Thu została poddana kremacji, a płomienie spalili wraz z nią jej skarby. W innych częściach kraju żołnierze ukradli ciała zabitych, być może w celu ukrycia dowodów ich brutalności. W jednym przypadku ekshumowali grób dziecka.
Rodzina nie chciała tego samego dla swojej małej dziewczynki.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”