Świat
Wojna ukraińsko-rosyjska: najświeższe wiadomości — The New York Times
LONDYN – Aktywność dyplomatyczna przyspieszyła na wielu frontach W poniedziałek, gdy rosyjska wojna na Ukrainie wkroczyła w niepewną nową fazę, z siłami prezydenta Władimira V Putina eskalacją bombardowań Kijowa i innych miast, zabijając setki cywilów z kraju. izolowana Rosja.
Przełomów nie było ani przy stołach negocjacyjnych, ani na polu bitwy. Ale w miarę jak koszty wojny rosły, lawina wydarzeń sugerowała, że ludzie szukają wyjścia z kryzysu – lub, jeśli to się nie uda, zmutowane zostały sposoby na zapobieżenie jego eskalacji w szerszą zastępczą wojnę.
W Rzymie czołowy doradca prezydenta Bidena ds. bezpieczeństwa, Jake Sullivan, spotkał się z wysokim rangą chińskim decydentem ds. polityki zagranicznej, Yang Jiechi, aby spróbować odciągnąć jednego z nielicznych potencjalnych sojuszników Putina po doniesieniach z Moskwy i Pekinu, że Rosja celuje w pomoc wojskową Chin i że chińskie kierownictwo było otwarte na taką prośbę. Pan Sullivan, urzędnik administracji Bidena, powiedział, że „wyraził głębokie zaniepokojenie” „w tym czasie kierunkiem Chin”.
Ukraińscy i rosyjscy urzędnicy przeprowadzili kolejną rundę bezpośrednich negocjacji, które zostały odroczone bez żadnych oznak postępów, chociaż zgodzili się spotkać ponownie we wtorek. Negocjacje toczyły się na tle gromkich ataków rosyjskiej artylerii, co skłoniło sekretarza generalnego ONZ António Guterresa do ogłoszenia, że Ukraina jest „dziesiątkowana na oczach świata”.
Niezwykle wściekły pan Guterres oskarżył Rosję o atak na 24 placówki służby zdrowia i pozostawienie setek tysięcy ludzi bez wody i elektryczności. Kiedyś przewidział, że na Ukrainie nie będzie wojny, teraz ostrzegł przed katastrofalną kaskadą głodu na świecie i inflacji żywności, ponieważ Ukraina jest jednym z największych producentów zbóż na świecie.
Jak powiedział Guterres, wpływ na ludność cywilną „osiągnął przerażające rozmiary”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij planuje w środę wygłosić w Kongresie USA wirtualne przemówienie, które może zwiększyć presję na administrację Bidena, by wysłała myśliwce do Kijowa.
W jednym z kilkudziesięciu wybuchów przemocy na Ukrainie rakieta uderzyła w blok mieszkalny w niegdyś cichej dzielnicy Kijowa tuż po wschodzie słońca w poniedziałek, kiedy wielu mieszkańców spało. Przyzwyczaili się do huku pocisków po ponad dwóch tygodniach rosyjskich bombardowań, ale nigdy nie spodziewali się, że ich budynek zostanie trafiony.
„Nie mamy w pobliżu celu wojskowego” — powiedział 30-letni Jurij Yurchik. „Nie sądziliśmy, że sami będziemy celem”.
Ale wśród bębnów terroru pojawił się też odcień odporności. Setki osób uciekło z Mariupola samochodem, powiedział lokalny rząd, nawet gdy konwój pojazdów przewożących żywność, wodę i lekarstwa próbował znaleźć bezpieczną drogę przez bitwę, która szalała wokół tego południowo-wschodniego miasta portowego niemal od początku wojny. Krewni ludzi nadal mieszkających w Mariupolu mówili, że ucieczka wydaje się być najlepszą, jeśli nie jedyną, szansą na przeżycie.
„Nie sądzę, aby konwój humanitarny był zbyt pomocny” – powiedział Ołeksandr Kryvoshapro, działacz humanitarny, którego rodzice byli w Mariupolu. „Wciąż jest tu zbyt wielu ludzi. A to niegdyś piękne, wspaniałe i ciągle rozwijające się miasto jest teraz całkowicie zniszczone. Tam już nie można żyć”.
Szacuje się, że w Mariupolu, który wkracza w drugi tydzień bez ciepła, jedzenia i czystej wody, uwięzionych jest około 400 000 ludzi. Próby dotarcia do miasta i ewakuacji ludzi nie powiodły się pośród zaciekłych walk dzień po dniu. Konwój podróżujący w poniedziałek miał na pokładzie 100 ton pomocy humanitarnej, poinformowali urzędnicy.
Rosja oblega miasto, kluczowy ośrodek przemysłowy na Morzu Azowskim, powodując katastrofę humanitarną, która skłoniła Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża do wydania pilnego wezwania do zawieszenia broni, aby pomóc setkom tysięcy ludzi, którzy nie mają dostępu do czysta woda, jedzenie lub ciepło.
„Ciała cywilów i bojowników pozostają uwięzione pod gruzami lub leżą na otwartej przestrzeni, gdzie upadli” – powiedział MKCK.
Dane liczbowe dotyczące ofiar są trudne do potwierdzenia w konflikcie. Organizacja Narodów Zjednoczonych oszacowała, że zginęło co najmniej 596 cywilów, ale liczba ta jest uważana za niską ze względu na niemożność uzyskania przez organizację dostępu do wszystkich stref walki. Według władz ukraińskich w samym Mariupolu zginęło ponad 2500 osób.
był szczególnie zauważalny śmierć kobiety w ciąży które zostały sfotografowane Trzymała się za brzuch, gdy była niesiona na noszach ze zrujnowanego szpitala położniczego który został zaatakowany.
Obrazy na podzielonym ekranie powoli rozwijającej się dyplomacji i nagłych, brutalnych ataków na wiele celów cywilnych podkreśliły wyzwania związane ze znalezieniem akceptowalnego objazdu dla Putina, nawet po kampanii, która według prawie wszystkich raportów poszła znacznie gorzej niż oczekiwała Rosja.
Kreml, w obliczu niezwykle zdeterminowanego oporu ukraińskiego i ciężkich strat na polu bitwy, poprzysiągł sobie podporządkowanie kraju „w pełni” i zgodnie z pierwotnym harmonogramem. (Nie jest jasne, jaka jest ta oś czasu, chociaż na krótko przed inwazją Rosja zaprzeczała, jakoby miała jakiekolwiek plany wysłania wojsk na Ukrainę.) Rosyjscy urzędnicy próbowali nadrobić niepowodzenie swojej armii w celu podbicia większości głównych miast na Ukrainie, przedstawiać jako akt powściągliwości.
Odpowiadając na zachodnie twierdzenia, że rosyjskie siły robią „powolny postęp” w głównych miastach, rzecznik Kremla Dmitrij S. Pieskow powiedział, że Putin nakazał rosyjskim wojskom „nie szturmować głównych miast, w tym Kijowa”, przed 24 lutego”. Inwazja. Powodem, jak powiedział, jest to, że „zbrojne starcia na obszarach miejskich nieuchronnie skutkowałyby dużymi ofiarami wśród ludności cywilnej”. Dodał jednak, że miasta są „już praktycznie otoczone”.
Trudno było zinterpretować oświadczenia pana Pieskowa, ale nie wydawały się wykluczać możliwości zawarcia ugody w drodze negocjacji.
W poniedziałek Putin ponownie rozmawiał z premierem Izraela Naftali Bennettem, aby kontynuować izraelskie wysiłki mediacyjne. 90-minutowa rozmowa koncentrowała się na możliwości zawieszenia broni, powiedział wysoki rangą izraelski urzędnik, po czym odbyła się w sobotę wieczorem rozmowa między Bennettem a prezydentem Ukrainy Zełenskim.
Perspektywa zaangażowania Chin we wsparcie Rosji zwiększa jednak ryzyko konfliktu grożącego już pochłonięciem Zachodu. Złagodziłoby to skutki kampanii transatlantyckiej mającej na celu odizolowanie Rosji, złagodzenie części presji ekonomicznej wywieranej na Putina i dałoby mu potencjalnego dostawcę broni, aby przeciwdziałać temu, co napływa do ukraińskich wojsk ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów NATO.
„Istnieje realne ryzyko, że Ukraina stanie się proxy-konfliktem w potencjalnie szerszej rywalizacji geopolitycznej między Chinami i Rosją z jednej strony a USA i ich sojusznikami z drugiej” – powiedział Evan S. Medeiros, profesor studiów azjatyckich z Georgetown. Uniwersytet i były polityk Chin w administracji Obamy.
Siedmiogodzinne spotkanie pana Sullivana z panem Yangiem zostało zaplanowane na długo przed inwazją, ale nastąpiło dzień po tym, jak amerykańscy oficjele powiedzieli dziennikarzom o prośbie Moskwy o wsparcie dla Pekinu – sprawdzianem nowego zaangażowania we współpracę, jakie miał rząd USA zostało obiecane Putinowi i prezydentowi Xi Jinpingowi podczas otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w zeszłym miesiącu. Amerykańskie tajne służby dowiedziały się o rosyjskiej prośbie w ciągu ostatnich kilku dni.
Wygląda na to, że prośba może obejmować drony, bezpieczną komunikację i pomoc finansową, powiedzieli amerykańscy urzędnicy, chociaż szczegóły są niejasne. Stany Zjednoczone powiedziały sojusznikom w depeszach dyplomatycznych, że Chiny dały Rosji pozytywny sygnał, powiedział w poniedziałek urzędnik europejski pod warunkiem zachowania anonimowości w kwestii wrażliwości giełdy, o czym po raz pierwszy poinformował Financial Times.
Pan Sullivan mówił „bezpośrednio o tych obawach oraz o potencjalnym wpływie i konsekwencjach niektórych działań”, powiedział urzędnik administracji. Ale urzędnik odmówił podania szczegółów dotyczących wymiany z panem Yang, byłym ambasadorem Chin w Stanach Zjednoczonych.
Chiny, które dążą do pokojowego rozwiązania konfliktu i mają dobre stosunki z Ukrainą, odrzuciły wszelkie prośby o pomoc z Moskwy. Ale tak jak większość reszty świata odcina handel, transakcje finansowe i inne interakcje gospodarcze z Rosją, co grozi pogrążeniem kraju w niewypłacalności, Putin wyraźnie polega na swoich relacjach z Xi, aby pomóc mu wytrzymać presję gospodarczą – i być może stać się kluczowym sojusznikiem wojskowym.
Wyciek informacji, że Rosja szuka pomocy Chin, miał wyraźnie na celu wywarcie presji na obie strony. To było upokarzające dla Putina, który jest niezwykle wrażliwy na sugestie, że jest młodszym partnerem w stosunkach Moskwa-Pekin.
Ale stawia to również Chiny w trudnej sytuacji. Krótko przed rosyjską inwazją minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi dał jasno do zrozumienia, że Pekin sprzeciwia się działaniom militarnym. „Suwerenność, niezależność i integralność terytorialna każdego kraju powinny być szanowane i chronione” – powiedział. „Ukraina nie jest wyjątkiem”.
Gdyby Chiny udzieliły wsparcia militarnego lub gospodarczego, naruszyłoby to tę zasadę i groziłoby powiązaniem z mającą obecnie miejsce rzezią. Biały Dom dał jasno do zrozumienia, że zareaguje na każdą próbę ratowania Rosji.
„Każde wsparcie”, powiedziała rzeczniczka Biden Jen Psaki, „będzie miało konsekwencje”.
Mark Landler raportował z Londynu, a David E. Sanger z Nowego Jorku. Reportażami byli Carlotta Gall z Kijowa na Ukrainie, Marc Santora ze Lwowa, Eric Schmitt, Edward Wong i Julian Barnes z Waszyngtonu, Isabel Kershner z Jerozolimy, Anton Troianovski i Ivan Nechepurenko ze Stambułu, Nick Cumming-Bruce z Genewy i Richard Pérez-Peña, Farnaz Fassihi i Rick Gladstone z Nowego Jorku.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”