Świat
Wojna między Rosją a Ukrainą: przywódcy G7 zobowiązują się do dalszego izolowania Moskwy | Wiadomości o wojnie między Rosją a Ukrainą
Liderzy Grupy Siedmiu zobowiązali się do stopniowego wycofywania się z uzależnienia od rosyjskiej energii, m.in. poprzez zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej.
Grupa Siedmiu przywódców zobowiązała się do stopniowego zakończenia zależności swoich krajów od rosyjskiej energii, kiedy ogłosili nowe sankcje w ramach „bezprecedensowego” pakietu skoordynowanych sankcji mających ukarać Rosję za inwazję na Ukrainę.
Po wirtualnym spotkaniu z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w niedzielę przywódcy zobowiązali się także do „zintensyfikowania” kampanii przeciwko rosyjskim elitom popierającym prezydenta Władimira Putina.
Ostatni pokaz poparcia dla Ukrainy pojawia się, gdy Rosja przygotowuje się do świętowania klęski nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej.
Oczekuje się, że Putin poprowadzi w poniedziałek paradę żołnierzy, czołgów, pocisków i ICBM na Placu Czerwonym w Moskwie i wygłosi przemówienie, które może dostarczyć wskazówek na temat przyszłości trwającego od dwóch miesięcy konfliktu.
w jednym WyjaśnienieG7 – która skupia siedem najbogatszych narodów świata, Kanadę, Francję, Niemcy, Włochy, Japonię, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone – powiedziała, że Putin przyniósł „wstyd” swojemu krajowi i „historyczne poświęcenie swojego narodu” w inwazja na Ukrainę 77 lat po zakończeniu II wojny światowej.
Zapewnili również Zełenskiego o swoim zaangażowaniu w pomoc Ukrainie w „zabezpieczeniu jej wolnej i demokratycznej przyszłości” i powiedzieli, że będą nadal obciążać Putina „poważnymi i natychmiastowymi kosztami ekonomicznymi” za jego „nieuzasadnioną wojnę”.
Co najważniejsze, G7 zapowiedziało, że zrezygnuje z uzależnienia od rosyjskiej energii, w tym poprzez stopniowe wycofywanie lub zakaz importu rosyjskiej ropy.
„Zapewnimy, że zrobimy to w sposób terminowy i uporządkowany oraz w sposób, który da światu czas na zabezpieczenie alternatywnych dostaw” – powiedział.
„Zło zawsze przegrywa”
G7 zapowiedziała również, że podejmie również działania w celu „zapobiegania świadczeniu podstawowych usług, od których zależy Rosja” i będzie nadal rozprawiać się z rosyjskimi bankami powiązanymi z gospodarką światową.
Dodał: „Będziemy kontynuować i zintensyfikować naszą kampanię przeciwko elitom finansowym i członkom rodziny, którzy wspierają prezydenta Putina w jego wysiłku wojennym i marnowaniu zasobów narodu rosyjskiego”.
Biały Dom z zadowoleniem przyjął sankcje, mówiąc, że nowe środki „uderzyłyby w główną arterię gospodarki Putina, odbierając mu dochody potrzebne do sfinansowania wojny”.
Waszyngton ogłosił także kolejną rundę sankcji wobec Moskwy, wymierzoną w większą liczbę menedżerów i korporacji, w ramach szerszych wysiłków na rzecz izolacji Rosji i ograniczenia zasobów wykorzystywanych do napędzania wojny. Zapowiedział również nową politykę ograniczeń wizowych dla ponad 2500 rosyjskich urzędników wojskowych i wspieranych przez Rosję robotników przymusowych na Ukrainie, jak wynika z arkusza informacyjnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że sankcje G7 na Rosję są „bezprecedensowe” i ostrzegł, że „będą tylko silniejsze”.
Zełenski pochwalił odpowiedź G7 i powiedział w swoim nocnym przemówieniu wideo, że zachęciły go ich działania.
„Najważniejszą rzeczą, jaką dziś czułem, była jeszcze większa chęć świata do pomocy” – powiedział. „Dla całego wolnego świata jest jasne, że Ukraina jest partią dobra w tej wojnie”.
„A Rosja przegra, bo zło zawsze przegrywa”.
Rosja nie odniosła natychmiastowego komentarza na temat posunięć G7.
Oświadczenie G7 dotyczyło również wpływu wojny rosyjsko-ukraińskiej na gospodarkę światową i mówiło, że bogate narody zintensyfikują wysiłki w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom.
W dalszym ciągu wyrażali zaniepokojenie, że wojna powoduje globalne zakłócenia gospodarcze i wpływa na bezpieczeństwo światowych dostaw energii, nawozów i żywności oraz funkcjonowanie globalnych łańcuchów dostaw.
„Wspólnie z ONZ wzywamy Rosję do zakończenia blokady i wszelkich innych działań, które nadal utrudniają produkcję i eksport ukraińskiej żywności, zgodnie z jej międzynarodowymi zobowiązaniami” – czytamy w oświadczeniu.
„Jeśli tak się nie stanie, będzie to postrzegane jako atak na światowe zaopatrzenie w żywność”.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”