Connect with us

Świat

Wojna Izrael-Hamas: aktualizacje na żywo i najświeższe informacje

Published

on

Wojna Izrael-Hamas: aktualizacje na żywo i najświeższe informacje

Wiedzieli, że będzie to niebezpieczne, ale Jinan Al Salya i jej rodzina zdecydowali się zastosować się do izraelskich rozkazów, ewakuować północną Gazę i przenieść się na południe. W sobotę nie uszli daleko, powiedziała, kiedy znaleźli się pod ostrzałem.

Uciekli z samochodu, zanim uderzył w niego granat, w wyniku czego samochód wraz z bagażem stanął w płomieniach – powiedziała w rozmowie telefonicznej 20-letnia Al Salya. Rodzina wróciła na północ pieszo, spacerując wśród zakrwawionych ciał leżących na drodze – dodała.

„To była przerażająca sytuacja” – powiedziała. „Jestem całkowicie zszokowana”. Pani Al Salya stwierdziła, że ​​według niej pocisk, który trafił w samochód, został wystrzelony przez izraelski czołg; Izraelska armia odmówiła komentarza w sprawie incydentu.

Pomimo wzmożonych izraelskich operacji lądowych, ciągłych ataków powietrznych i artyleryjskich, rosnącej liczby ofiar śmiertelnych i krytycznego braku zasobów, w północnej Strefie Gazy nadal znajdują się setki tysięcy ludzi. W wywiadach niektórzy, którzy zdecydowali się pozostać, twierdzą, że podróż jest zbyt niebezpieczna, że ​​droga jest zablokowana lub że południe, które również zostało zbombardowane, nie wydaje się bezpieczniejsze pomimo zapewnień Izraela. Dla niektórych upokorzenie związane z przymusową relokacją jest nie do zniesienia.

Nawet niektórzy posiadacze zagranicznych paszportów i osoby posiadające podwójne obywatelstwo, którym pozwolono opuścić Gazę, twierdzą, że nie podejmą śmiertelnego ryzyka udania się do jedynego wyjścia, przejścia granicznego w Rafah z Egiptem. Należą do nich pani Al Salya i jej rodzina, brytyjscy Palestyńczycy mieszkający w Jabaliya, zbudowanym obozie dla uchodźców na północ od miasta Gaza, gdzie miały miejsce jedne z najzaciętszych walk naziemnych. Powiedziała, że ​​mają nadzieję spróbować jeszcze raz.

Ahmed Ferwana, który mieszka w obozie Al Shati na zachód od obozu, jest obywatelem Szwajcarii i w zeszłym tygodniu znalazł się na liście osób, które mogły opuścić ten obszar, ale uznały, że udanie się do oddalonego o 40 km Rafah jest zbyt niebezpieczne.

READ  „Najgorsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczył.”

„Nie chcę chodzić na śmierć o własnych nogach” – powiedział w niedzielnej rozmowie telefonicznej.

Kilka godzin później w jego okolicę doszło do ciężkich nalotów, które, jak powiedział, trwały przez całą noc. filmy w mediach społecznościowych i potwierdzone przez „New York Times”, wykazały, że cały blok został zrównany z ziemią. Jak później stwierdził pan Ferwana, była to najtrudniejsza noc wojny. Mimo to uważał, że „lepiej umrzeć w domu niż na ulicy”.

Zapytani o doniesienia, że ​​wojska izraelskie strzelały po drodze do cywilów, izraelskie wojsko oświadczyło w oświadczeniu, że obrał za cel Hamas po drugiej stronie Strefy Gazy i że jego ataki na cele wojskowe podlegają prawu międzynarodowemu, w tym podejmowaniu „wykonalnych środków ostrożności”. w celu łagodzenia.” Śmierć cywilów.”

Minister spraw wewnętrznych Gazy Iyad al-Bazam powiedział we wtorek, że w północnej Gazie pozostało 900 000 ludzi, a Dżabaliya i Al-Shati to obszary najgęściej zaludnione. David Satterfield, specjalny wysłannik humanitarny USA na Bliski Wschód, oszacował w sobotę, że w północnej Strefie Gazy pozostało co najmniej 350 000–400 000 ludzi.

Kredyt…Mohammed Dahman/Associated Press

Inni, pomimo ryzyka, zdecydowali się udać na południe. Po odcięciu północnej Strefy Gazy od południa izraelskie wojsko oświadczyło w ostatnich dniach, że oferuje mieszkańcom czterogodzinne okna na bezpieczną podróż na południe.

Obserwatorzy ONZ podają, że około 5000 osób skorzystało z tej ciszy, aby w poniedziałek udać się w podróż przez obszary okupowane przez Izrael. Wlekli się pieszo na południe, niosąc małe dzieci i dobytek.

We wtorek rzecznik izraelskiej armii opublikował materiał filmowy na X karawana Gazańczyków zmierzająca pieszo na południe, machając białymi flagami. Izraelskie wojsko twierdziło również, że Hamas fizycznie utrudniał ruch ludzi na południe, czemu Hamas zaprzeczył.

READ  Francuski dziennikarz porwany przez rebeliantów dżihadystów w północnym Mali

Inni opuścili północ i wrócili. Bushra Khalidi, dyrektor ds. polityki Oxfam International na terytoria palestyńskie, powiedziała, że ​​jej teściowie byli jedną z wielu osób, które opuściły swoje domy w mieście Gaza tylko po to, by wrócić. W ich przypadku miejsce, w którym schronili się w środkowej Gazie, otrzymało rozkaz ewakuacji od izraelskiego wojska.

„Mój teść powiedział: «Wolę umrzeć z godnością we własnym domu, niż w domu obcego»” – powiedziała.

Jej dzielnica Rimal, niegdyś elegancka część miasta, została dotknięta nalotami. Pani Khalidi powiedziała, że ​​śpią na zmianę w domu i biwakują w pobliżu szpitala Al Shifa wraz z dziesiątkami tysięcy innych wysiedleńców.

Wielu Palestyńczyków miało nadzieję, że szpital i okolice zostaną oszczędzone, ale tam również miały miejsce izraelskie ataki, w tym jeden w piątek, w którym dyrektor szpitala dr. Mohammad Abu Salmiya Zginęło 13 osób. Dodał, że w poniedziałek w wyniku uderzenia w najwyższe piętro budynku szpitala zginęło jedno dziecko, a 10 innych zostało rannych.

Izrael oskarżył Hamas o prowadzenie centrum dowodzenia pod Al Shifą, największym szpitalem na terytorium; Hamas temu zaprzecza.

„Nie opuścimy szpitala bez względu na to, co się stanie” – powiedział dr. Abu Salmiya.

Izrael oblega Gazę od ataków pod przewodnictwem Hamasu w Izraelu 7 października, zezwalając jedynie na ograniczone dostawy żywności, wody i środków medycznych przez przejście w Rafah – znacznie mniej, niż zdaniem grup humanitarnych jest to konieczne.

Najgorsze warunki są na północy, gdzie nie udzielono prawie żadnej pomocy. Izrael nie wpuścił paliwa do Gazy, mimo że jest ono niezbędne do zasilania bieżącej wody i wyposażenia szpitali, jedynej elektrowni na tym terytorium, ciężarówek dostawczych, karetek pogotowia i generatorów.

Pani Khalidi podkreśliła, że ​​bez zawieszenia broni nie byłoby możliwości bezpiecznego dostarczenia pomocy w dowolne miejsce na terytorium.

READ  AfD przegrywa drugą turę wyborów w pierwszej turze od historii masowych deportacji – DW – 28 stycznia 2024

„Jak pracownicy organizacji humanitarnych mają nieść pomoc, gdy dochodzi do bombardowań, drogi są uszkodzone i mamy bezpośrednie dowody masowych ataków?” – zapytała.

Arijeta Lajka, Riley MellenI Iyada Abuheweili przyczynił się do zgłoszenia.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *