technologia
Wicepremier Polski Jacek Sasin o suwerenności energetycznej – POLITICO
Q: Wicepremier, jesteś osobą zarządzającą narodowymi aktywami energetycznymi Polski. Jakie są Pana priorytety dla polskiej energetyki za 20 i 30 lat?
A: „Zarówno Polska, jak i Europa stoją obecnie w obliczu jednego z największych kryzysów energetycznych w historii. Spowodowane kryminalną polityką Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. Gwałtownie rosnące ceny towarów, niedobory paliw na rynkach europejskich czy szerzenie dezinformacji wymierzonej w społeczeństwa europejskie są wynikiem nieprzewidywalnej, neoimperialistycznej polityki Putina i jego najbliższego otoczenia. Dlatego jako osoby odpowiedzialnej za nadzór nad polskimi aktywami, w tym spółkami wydobywczymi i energetycznymi, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski i narodu polskiego jest dla mnie najwyższym priorytetem. W skrócie oznacza to zapewnienie stabilnych, nieprzerwanych i opłacalnych dostaw paliwa i energii elektrycznej. Obywatele polscy i firmy działające w Polsce nie powinni cierpieć z powodu brutalnych działań i urojonych ambicji rosyjskich przywódców. Prawdziwe bezpieczeństwo energetyczne musi opierać się na suwerenności energetycznej.
„Od samego początku rządów Zjednoczonej Prawicy w Polsce stawialiśmy sobie za cel taką suwerenność. Na przykład nie chcieliśmy skończyć jak Niemcy, które stały się zakładnikiem Rosji w kwestii paliw węglowodorowych. Dziś z radością stwierdzam, że Polska jest bezpieczna. Skutecznie podjęto starania o dostawy węgla czy gazu z wiarygodnych, nierosyjskich źródeł, co daje Polakom perspektywę ciepłej jesieni i zimy oraz długoterminowe bezpieczeństwo energetyczne oparte na suwerenności energetycznej. To jest nasz priorytet numer jeden, zarówno tu, jak i teraz, i na nadchodzące lata – priorytet wspólny dla firm energetycznych, które nadzoruję jako Sekretarz Skarbu.
Q: Zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszenie zależności energetycznej to dwa z najważniejszych europejskich celów i filarów polskiej polityki energetycznej do 2040 roku. Jak zmieni się polski miks energetyczny w najbliższych latach?
A: „Podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski jest stabilność źródeł energii. Ze względu na specyfikę Polski ta stabilność opiera się na węglu iz wielu powodów – także historycznych – na nim opiera się nasz system energetyczny. Energie odnawialne bez wątpienia stają się jednym z filarów naszego systemu energetycznego i ich rola będzie rosła z roku na rok. Jednak ze względu na ich niestabilność nie mogą być podstawowym źródłem energii. Z tego powodu zajmujemy się energetyką jądrową, bo popieramy ideę zielonego konserwatyzmu, czyli odpowiedzialnej, sprawiedliwej transformacji energetycznej zorientowanej na dobro wspólne naszych obywateli.
„Skoncentrujemy się na czystych technologiach, takich jak fotowoltaika, energia wodna, lądowe i morskie farmy wiatrowe. Energia jądrowa to ta, która stabilizuje cały system. Planujemy sukcesywnie oddawać do użytku nowoczesne bloki gazowe oraz wymieniać przestarzałe elektrownie węglowe. Co ważne, jednostki te nie korzystają z rosyjskiego paliwa, ale pochodzą z norweskiego szelfu. Dostawy LNG zapewnia gazociąg Baltic Pipe wybudowany z inicjatywy naszego rządu [liquified natural gas] Terminal w Świnoujściu. Pozwala nam to importować LPG ze wszystkich zakątków świata.
„Będziemy również opowiadać się za fundamentalną zmianą istniejących polityk klimatycznych i energetycznych, aby nie były one oderwane od rzeczywistości geopolitycznej. Polska ponosi znaczne koszty związane z Systemem Handlu Emisjami CO2, które znajdują odzwierciedlenie w wysokich kosztach produkcji energii. Walczymy o zaakceptowanie tego modelu w czasach wojny i kryzysu energetycznego. Czas zmienić ten szkodliwy model”.
Pytanie: Energia jądrowa stanowi jedną czwartą produkcji energii elektrycznej w Europie. Jak wygląda przyszłość atomu w Polsce, w tym małe reaktory modułowe (SMR)z perspektywy polskiego miksu energetycznego w 2040 roku?
A: „Ostatnie miesiące to renesans nuklearny w Europie. Według ekspertów bezpieczna, bezemisyjna energia to nadzieja na lepszą przyszłość w energetyce. Osobiście jestem podekscytowany. Nie tylko dlatego, że jako kraj jesteśmy zainteresowani budowaniem dużych jednostek, które działają u podstaw naszego systemu. Także dlatego, że mamy poparcie Polaków, którzy zaczynają coraz wyraźniej dostrzegać zalety wprowadzenia energetyki jądrowej do polskiego miksu energetycznego. Na tej podstawie chcemy wspólnie z naszymi zagranicznymi partnerami budować bezpieczne i nowoczesne wysokosprawne reaktory jądrowe. Jesteśmy podobnie otwarci i pełni nadziei, jeśli chodzi o SMR. Widzimy, że stają się rozsądnym pomostem między możliwościami, jakie ma do zaoferowania energia jądrowa, szczególnie w tych trudnych czasach”.
P: Morze Bałtyckie oferuje bardzo obiecujący potencjał dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, a osiem krajów w regionie planuje zwiększyć swoje inwestycje z obecnych 2,8 GW do 19,6 GW mocy zainstalowanej do 2030 roku. W czołówce tej kampanii są także polskie firmy, wraz z zagranicznymi partnerami, a Polska planuje 6 GW nowych mocy morskich elektrowni wiatrowych do 2030 roku. Twoim zdaniem, jak ważna jest ta technologia dla transformacji energetycznej Polski?
O: „Twoje znaczenie jest niezaprzeczalnie wysokie. System energetyczny oparty na morskich farmach wiatrowych jest szczególnie ważny, ponieważ, jak wielokrotnie podkreślali eksperci, Morze Bałtyckie może odegrać kluczową rolę w dążeniu do osiągnięcia neutralności klimatycznej.
„Co więcej, dotyczy to zarówno Polski, jak i Europy w perspektywie 2050 roku. Rozwój tego segmentu może przyczynić się nie tylko do zwiększenia dynamiki konwersji energii poszczególnych krajów w regionie, ale także do przyspieszenia ich rozwoju gospodarczego, gdyż ułatwi transfer nowoczesnych technologii zawiera. Cieszę się, że firmy nadzorowane przez Ministerstwo Skarbu Państwa, takie jak m.in. PGE, Orlen czy Enea, chcą mieć swój udział w tym procesie. „Jednak rozwój odnawialnych źródeł energii musi iść w parze z budową nowoczesnych i wydajnych systemów magazynowania energii. Niestety źródła te z oczywistych względów są zawsze zależne od warunków pogodowych. Dlatego stawianie ich u podstaw systemów elektroenergetycznych byłoby bardzo ryzykowne, a nawet nieodpowiedzialne. Mam jednak nadzieję, że z czasem, przy odpowiedniej technologii, Polska będzie mogła w pełni wykorzystać potencjał swoich zasobów naturalnych – dostępu do zbiorników wodnych – i czerpać korzyści z bezemisyjnej generacji. Niemniej jednak, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, dziś patrzymy przede wszystkim na energię jądrową”.