Świat
Według naukowca protesty przeciwko zamachowi stanu w Birmie różnią się od poprzednich demonstracji
Według analityka z firmy badawczej Center for Strategic and International Studies, ludzie protestujący na ulicach Birmy po przewrocie wojskowym robią to w zupełnie innych okolicznościach niż podczas poprzednich demonstracji w tym kraju.
Policja starła się z protestującymi Reuters podał we wtorek, że cztery osoby zostały ranne, w tym jeden poważny. Był to najbardziej brutalny dzień protestów antymilitarnych, jakie miały miejsce w tym miesiącu obalił demokratycznie wybrany rząd Aung San Suu Kyi.
„Tego właśnie ludzie obawiali się przez cały tydzień, kiedy te protesty rosły, a na ulicach Rangunu, Mandalay i Naypyitaw było dziesiątki, może setki tysięcy ludzi” – powiedział w rozmowie z CNBC Gregory Poling, starszy pracownik ds. Azji Południowo-Wschodniej w CSIS „”Squawk Box Asia” W środę.
Protestujący jadą na skuterach w dużej demonstracji konwoju przeciwko przewrotowi wojskowemu 7 lutego 2021 r. W Naypyidaw w Birmie.
STR | AFP | Getty Images
Wyjaśnił, że te protesty bardzo różnią się od masowych demonstracji, które miały miejsce w 2007 roku, zwanych „szafranową rewolucją”, wywołanych decyzją rządu wojskowego. Podnieś ceny paliw.
„To Birma, która przez ostatnie 10 lat otwierała się na świat i demokratyzowała” – powiedział Poling. „Większość obywateli ma mobilny dostęp do internetu – lub przed zamachem stanu. Większość ludzi na ulicach prawdopodobnie nie pamięta bezpośrednio Szafranowej Rewolucji i na pewno nie pamięta 1988 roku”.
W 1988 r. W Birmie odbyły się ogólnokrajowe protesty, marsze i zamieszki, które czasami nazywa się Powstaniem 1988.
„To może być zarówno dobre, jak i złe, ponieważ może ich bardzo dobrze przekonać, że wojsko ich nie rozprawi” – powiedział Poling o obecnych demonstrantach. „A może to daje im pewność siebie, by wyjść i pokazać generałom, że nie prowadzą tego samego Myanmaru, co 15 lat temu”.
Powiedział, że chociaż był to „niezwykle niebezpieczny moment” dla Myanmaru, junta nie od razu zareagowała na najgorszą reakcję. Podczas poprzednich protestów protestujący zostali zabici podczas nalotów, a wielu zostało aresztowanych.
Protestujący w stolicy Naypyitaw i innych miastach, takich jak Mandalay, zostali ranni przez siły bezpieczeństwa, podał Reuters, powołując się na lokalne media. Agencja poinformowała, że policja głównie strzelała w powietrze i używała armatek wodnych i gazu łzawiącego do rozpraszania protestujących. CNBC nie było w stanie samodzielnie zweryfikować tych raportów.
Stany Zjednoczone tak potępił przejęcie wojskowe i zagroził sankcjami. Reakcja Pekinu była łagodniejsza Ministerstwo Spraw Zagranicznych na ostatnich konferencjach prasowych Scharakteryzować Chiny jako „przyjaznego sąsiada Mjanmy” i domagać się rozwiązań gwarantujących stabilność polityczną i społeczną.
Ale Większy wpływ mają Chiny, Japonia, Singapur i Tajlandia na gospodarkę Mjanmy niż Stany Zjednoczone.
„Myślę, że prawdziwym pytaniem jest to, co robi Japonia, ponieważ jest to jedyny z tych kluczowych graczy, który może spowodować ekonomiczny ból generałów” – powiedział.
Wiceminister obrony Japonii wydał w tym miesiącu ostrzeżenie Jeśli świat zamknie kanały komunikacji z generałami wojskowymi w Birmie w odpowiedzi na zamach stanu, może to przybliżyć kraj Azji Południowo-Wschodniej do Chin, podają lokalne raporty.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”