Connect with us

Świat

Walki w Sudanie trwają drugi dzień | komunikaty o konflikcie

Published

on

Walki w Sudanie trwają drugi dzień |  komunikaty o konflikcie

Walka o władzę toczy się między armią a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia.

Zacięte walki w stolicy Sudanu trwały pomimo godzinnej przerwy w zaspokajaniu potrzeb humanitarnych, w tym ewakuacji rannych, drugiego dnia walk, w których zginęło dziesiątki osób.

Starcia między siłami zbrojnymi a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), które rozpoczęły się w sobotę, wywołały międzynarodowe oburzenie i obawy regionalne, w tym zamknięcie granic przez sąsiadujące Egipt i Czad.

Był to pierwszy taki wybuch od obalenia prezydenta Sudanu Omara al-Baszira w 2019 roku i został wywołany sporem dotyczącym integracji RSF z wojskiem w ramach przejścia do rządów cywilnych.

Ogłuszające eksplozje i intensywne ostrzały wstrząsnęły budynkami na gęsto zaludnionych północnych i południowych przedmieściach stolicy Chartumu, gdy czołgi dudniły na ulicach, a myśliwce przelatywały nad głowami, powiedzieli świadkowie.

Walki trwały po zmroku w niedzielę, gdy Sudańczycy skulili się w swoich domach, obawiając się trwającego konfliktu, który może pogrążyć kraj w głębszym chaosie i zniweczyć długo żywione nadzieje na przejście do demokracji kierowanej przez cywilów.

Po zabiciu trzech pracowników Światowego Programu Żywnościowego w sobotę agencja poinformowała, że ​​zaprzestaje działalności w zubożałym kraju.

Przemoc wybuchła wcześnie w sobotę po tygodniach walk o władzę między szefem armii Abdelem Fattahem al-Burhanem a jego zastępcą Mohamedem Hamdanem Dagalo, znanym również jako Hemedti, który przewodzi ciężko uzbrojonej RSF. Każdy obwiniał drugiego o rozpoczęcie bójki.

„56 zabitych cywilów”

Prodemokratyczny Centralny Komitet Sudańskich Lekarzy poinformował o śmierci 56 cywilów, „dziesiątkach zabitych” wśród sił bezpieczeństwa i około 600 rannych.

Późnym niedzielnym popołudniem armia poinformowała, że ​​„zgodziła się na propozycję Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby otworzyć bezpieczne przejście dla spraw humanitarnych”, w tym ewakuację rannych, na trzy godziny do godziny 17:00 GMT.

RSF potwierdził środek i obie strony zachowały swoje prawo do odpowiedzi „w przypadku naruszeń” przez drugą stronę.

READ  Zełenskij nazywa zatrzymanie burmistrza Melitopola „zbrodnią przeciwko demokracji”

Pomimo przerwy w centrum Chartumu w pobliżu lotniska nadal słychać było ciężkie strzały, az okolicy unosił się gęsty czarny dym.

Hiba Morgan z Al Jazeery, relacjonując z Chartumu, powiedział, że trzygodzinne humanitarne zawieszenie broni ogłoszone przez walczące strony dobiegło końca.

„Czas trwania krótkiego zawieszenia broni już wygasł. Było to od około czwartej czasu lokalnego do siódmej. W ciągu tych trzech godzin słychać było odgłosy ciężkiej artylerii w różnych częściach stolicy, Chartumu. Widzieliśmy dym unoszący się z południowej i północnej części miasta” – powiedział Morgan.

„Głównym celem trzygodzinnego okresu zawieszenia broni było umożliwienie ucieczki osobom uwięzionym w pobliżu Pałacu Prezydenckiego i w pobliżu Dowództwa Generalnego Armii – a także osobom uwięzionym w obszarach w pobliżu baz RSF zagrożonych nalotami myśliwców armii sudańskiej” ”.

Dagalo RSF twierdzi, że przejęła pałac prezydencki, lotnisko w Chartumie i inne strategiczne lokalizacje, ale armia twierdzi, że nadal panuje nad sytuacją.

Walki wybuchły również w zachodnim regionie Darfuru i wschodnim stanie granicznym Kassala, gdzie świadek Hussein Saleh powiedział, że armia ostrzeliwała obóz paramilitarny.

Personel WFP zabity

ONZ poinformowała, że ​​trzech pracowników Światowego Programu Żywnościowego (WFP) zginęło w sobotnich starciach w północnym Darfurze i ogłosiła „tymczasowe wstrzymanie wszystkich operacji w Sudanie”.

Po jej śmierci i śmierci innych cywilów sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał do „natychmiastowej sprawiedliwości”. Wcześniej ostrzegał, że eskalacja walk „jeszcze bardziej pogorszy i tak już niepewną sytuację humanitarną”.

Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że jedna trzecia ludności Sudanu potrzebuje pomocy humanitarnej.

Utworzona w 2013 r. RSF wyłoniła się z tak zwanej milicji Janjaweed, którą ówczesny prezydent al-Baszir spuścił ze smyczy dziesięć lat wcześniej przeciwko niearabskim mniejszościom etnicznym w Darfurze i oskarżoną o zbrodnie wojenne.

Planowane włączenie RSF do regularnej armii było kluczowym elementem rozmów w celu sfinalizowania porozumienia, które, miejmy nadzieję, przywróci cywilną transformację Sudanu i zakończy kryzys polityczno-gospodarczy wywołany wojskowym zamachem stanu al-Burhan-Dagalo w 2021 roku.

READ  Wybory we Francji prowadzą do szalonego reality TV – POLITICO

Wezwania do zakończenia walk nadeszły z całego regionu i całego świata, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Chin, Unii Europejskiej i Rosji, a papież Franciszek powiedział, że śledzi wydarzenia „z niepokojem” i wezwał do dialogu.

Po spotkaniu w sprawie sytuacji w Sudanie Unia Afrykańska powiedziała, że ​​wysoki urzędnik uda się tam „natychmiast” z misją zawieszenia broni.

Zamach stanu z października 2021 r. wywołał cięcia w pomocy międzynarodowej i niemal cotygodniowe protesty, którym towarzyszyła śmiertelna rozprawa.

Al-Burhan, który wyrósł pod rządami obecnie uwięzionego al-Bashira, powiedział, że zamach stanu jest „niezbędny”, aby przyciągnąć więcej frakcji do polityki.

Dagalo nazwał później zamach stanu „błędem”, który nie przyniósł zmian i ożywił resztki rządów al-Bashira, które zostały obalone przez armię w 2019 roku po masowych protestach.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *