Nauka
W wyniku rosyjskich nalotów na południowej Ukrainie zginęły 2 osoby, a 3 osoby zostały ranne, gdy wojna wkracza w 20. miesiąc
Autor: SAMYA KULLAB, Associated Press
KYIV, Ukraina (AP) – W niedzielę w południowej prowincji Chersoń na południu Ukrainy w rosyjskich nalotach zginęły dwie osoby, a trzy inne zostały ranne, powiedział gubernator regionu w niedzielę, gdy wojna na Ukrainie wkroczyła w 20. miesiąc.
Według gubernatora Oleksandra Prokudina siły rosyjskie zaatakowały miasto Berysław, niszcząc nieokreśloną liczbę domów prywatnych. Jak dodał, zginęła kobieta, a trzy osoby zostały ranne, w tym policjant.
W innym nalocie zginął także 67-letni mężczyzna we wsi Lwów – powiedział Prokudin, nie podając rodzaju broni użytej w ataku.
Dotknięte społeczności znajdują się w kontrolowanej przez Ukrainę części obwodu chersońskiego, gdzie przepływająca przez województwo rzeka Dniepr wyznaczyła linię bitwy od czasu wycofania się przez nią wojsk rosyjskich w listopadzie 2022 r., co podniosło morale żołnierzy. najechany kraj.
Rosjanie przegrupowali się na wschodnim brzegu rzeki i regularnie ostrzeliwują miasta i wsie po drugiej stronie rzeki, w tym miasto Chersoń, stolicę regionu, która była okupowana na początku wojny, ale odbita przez siły ukraińskie ponad 10 miesięcy temu.
W Rosji ukraiński dron uderzył w budynek administracyjny w mieście Kursk i „znacznie uszkodził” dach – powiedział gubernator regionu Roman Starowojt. Nie zgłosił żadnych ofiar ani nie powiedział, co mieściło się w budynku.
Z niepotwierdzonych doniesień mediów w Rosji i na Ukrainie wynika, że była to siedziba kurskiego oddziału głównej agencji bezpieczeństwa Rosji, Federalnej Służby Bezpieczeństwa, zwanej także FSB.
Obwód kurski w Rosji graniczy z Ukrainą i również jest częstym celem ataków. Do ataku dronem doszło w niedzielę, gdy mieszkańcy świętowali rocznicę założenia stolicy regionu.
Władze ukraińskie, które zazwyczaj nie przyznają się do odpowiedzialności za ataki na terytorium Rosji, nie udzieliły natychmiastowego komentarza.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wracał do domu z Ameryki Północnej, gdzie przemawiał przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ i złożył pierwszą w czasie wojny wizytę w Kanadzie. W sobotnim oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Zełenski poinformował, że w drodze powrotnej na Ukrainę zatrzymał się w Polsce, aby wręczyć odznaczenia państwowe dwóm polskim wolontariuszom.
Zełenski najwyraźniej nie spotkał się z żadnym polskim urzędnikiem, ale w poście na X, znanym wcześniej jako Twitter, podziękował Polsce za „nieocenione wsparcie i solidarność, która pomaga bronić wolności całej naszej Europy”.
Polska przyjęła dużą liczbę ukraińskich uchodźców i zdecydowanie wspiera sąsiednią Ukrainę, odkąd 24 lutego 2021 r. prezydent Rosji Władimir Putin wysłał do tego kraju wojska. Jednak niedawno spór handlowy wystawił na próbę stosunki między Kijowem a Warszawą.
W tym miesiącu ukraiński rząd złożył skargę do Światowej Organizacji Handlu przeciwko Polsce, Węgrom i Słowacji w związku z zakazem importu ukraińskich produktów rolnych, które są ważne dla zmęczonej wojną gospodarki kraju.
To rozwiązanie rozgniewało trzy kraje członkowskie Unii Europejskiej. Polski premier Mateusz Morawiecki odpowiedział, że jego kraj „nie przekazuje już Ukrainie żadnej broni, ponieważ teraz uzbroimy się w najnowocześniejszą broń”.
Jego uwagi pozostawiły wiele osób zastanawiających się, czy słabnie determinacja Zachodu we wspieraniu Ukrainy w jej wojnie z Rosją.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”