WARWICK — „Ironbound” Martyny Majok, przejmujący, pełen humoru dramat opowiadający o marzeniach i realiach doświadczeń amerykańskich imigrantów, otwiera się w tym tygodniu w Gamm Theater.
Spektakl, którego akcja rozgrywa się w brudnej dzielnicy New Jersey, obejmuje 22 lata życia Darji, polskiej imigrantki, która zarabia na życie w sprzątaniu i pracy w fabryce — i czystą wolę przetrwania.
Na przystanku autobusowym w obskurnym mieście w stanie New Jersey Darja kończy mówić o uczuciach. Czas porozmawiać o pieniądzach, a Darja negocjuje swoją przyszłość z mężczyznami, którzy mogą zaoferować jej miłość lub bezpieczeństwo, ale nigdy jedno i drugie. Ironbound został opisany jako „mrocznie zabawny, bolesny portret twardej kobiety, dla której miłość jest luksusem – i ciężarem – a przetrwanie jest jedyną miarą sukcesu”.
Podobnie jak w przypadku jej nagrodzonej nagrodą Pulitzera Kosztu życia, Majok wykorzystuje pozbawione sentymentów dialogi, aby stworzyć autentycznie złożone postacie Ironbound.
Urodzona w Polsce dramatopisarka, która dorastała w North Jersey jako córka sprzątacza domu, wykorzystała doświadczenia własnej matki, aby napisać swoją chwaloną przez krytyków sztukę.
Dyrektor artystyczny GAMM, Tony Estrella, powiedział, że szczery obraz Majoka rozpaczy klasy robotniczej rzuca światło na często niewidzianą ludność.
„Martyna Majok napisała potężną, wnikliwą historię o kobiecie z często pomijanych marginesów amerykańskiego życia” – powiedziała Estrella w komunikacie z kina. „Dołączając do „Skeleton Crew” Dominique Morisseau i nagrodzonego Pulitzerem „Sweat” Lynne Nottage, Ironbound skupia się na prymacie pracy „niebieskich kołnierzyków” i kontynuuje dumną tradycję sięgającą czasów Clifforda Odetsa i Arthura Millera”.
„Te historie umieszczają głosy klasy robotniczej z powrotem w sercu amerykańskiej tradycji dramatycznej, odsłaniając klasowe pęknięcia, które leżą w sercu podzielonego narodu” – dodał – „i niebezpieczeństwa, które czekają na kulturę, która je obejmuje. „nadal jest ignorowana”.
Rachel Walshe prowadzi czteroosobową obsadę, w tym Donnlę Hughes jako główną bohaterkę sztuki, Steve Kidd jako Tommy, Gunnar Manchester jako Maks i nowicjusz GAMM Rodney Witherspoon II jako Vic – mężczyźni, którzy zarówno kochają, jak i zawiodą Darię.
„Tytuły są takie cudowne, prawda?” Walshe pisze z teatru w niedawnej publikacji. „Łączymy słowo z obrazem i cały wszechświat skojarzeń rozwija się przed nami. Najlepsze tytuły dają nam wiele sposobów na ich odczytanie, a Ironbound nie jest wyjątkiem!
„Z jednej strony Ironbound to dosłowne miejsce, które odnosi się do konkretnej dzielnicy w Newark w stanie New Jersey” – kontynuuje. „W tej wieloetnicznej, głęboko robotniczej dzielnicy rozgrywa się sztuka Majoka. Nazwa wywodzi się z faktu, że ta okolica jest „związana” z większości stron torami kolejowymi, a być może dlatego, że kiedyś była to dobrze prosperująca gospodarka napędzana przez przemysł metalowy”.
„Potem są niezliczone obrazy i motywy wyczarowane przez połączenie tych dwóch słów” – pisze Walshe. „To, co dotyka mnie najbardziej, to paradoks bycia zarówno związanym, jak i uwolnionym przez brutalną siłę”.
„Ironbound” przypomina nam, że stal, lub w tym przypadku ironia, może nas zamurować tak samo, jak popychać nas do przodu – podsumowuje. „Ponieważ bohaterka Darja wyemigrowała z komunistycznej Polski, tytuł przypomina także żelazną kurtynę.”
– Nancy Burns-Fusaro