Gospodarka
W 1980 roku NATO udaremniło rosyjską inwazję. Czy Twój poradnik mógłby dziś działać?
Z około 100 000 żołnierzy, ciężkimi czołgami, myśliwcami, pociskami i innymi środkami ofensywnymi zaparkowanymi wzdłuż północnej i wschodniej granicy Ukrainy, Rosja przygotowała się do kolejnej inwazji na swojego sąsiada.
Podczas gdy prezydent USA Joe Biden zmaga się z tym kryzysem, jego zespół ds. bezpieczeństwa narodowego powinien przejrzeć historię w poszukiwaniu wskazówek, jak powstrzymać Kreml przed atakiem na członka spoza NATO w jego strefie wpływów: wtedy, pod koniec 1980 roku, prezydent Jimmy Carter i jego własny zespół bezpieczeństwa narodowego powstrzymał zbliżającą się inwazję Związku Radzieckiego na Polskę.
Na początku roku ruch opozycyjny Solidarno nabrał znacznego rozpędu, podsycany niechęcią do okupacji sowieckiej, pogrążoną w głębokim kryzysie gospodarką i charyzmatycznym kierownictwem działacza związkowego Lecha Wałęsy. Moskwa obawiała się, że straci kontrolę polityczną nad Polską i że niepokoje szybko rozprzestrzenią się na resztę kontrolowanego przez Sowietów Układu Warszawskiego, więc zbudowała poważny rozwój militarny.
W porównaniu z dzisiejszą Ukrainą sytuacja Polski była jeszcze bardziej przerażająca: nie graniczyła z państwami NATO, była otoczona państwami bloku wschodniego, a na jej terytorium stacjonowały dwie dywizje ZSRR. Na początku grudnia wywiad Stanów Zjednoczonych poinformował, że Sowieci zdecydowali się na inwazję i że atak może zostać przeprowadzony natychmiast.
„Ruch jest rozległy na prawie każdym froncie w całej Polsce… konwoje w ruchu, dywizje, pułki i łączność są w zaawansowanym stanie pogotowia” – pisał w swoich notatkach Zbigniew Brzeziński, doradca Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego (i mój ojciec). które zostały później wydane. „Przygotowane zostały jednostki wsparcia logistycznego, a nawet obiekty szpitalne. Sprzęt pokładowy został załadowany do sowieckich samolotów do użytku przez wojska powietrznodesantowe. Krótko mówiąc, przygotowania są ogromne.”
Aby powstrzymać ten potencjalny atak, Carter i jego zespół ds. bezpieczeństwa narodowego opracowali strategię mającą na celu: odebranie Związkowi Radzieckiemu korzyści z zaskoczenia; Uspokoić sytuację, przekonując zarówno polski rząd, jak i Solidarno, by nie prowokowały siebie nawzajem i Moskwy, jednocześnie zachęcając obie do stawiania oporu w przypadku inwazji; oraz naciski międzynarodowe, aby uniemożliwić Kremlowi inwazję i informowanie o kosztach agresji.
Zjednoczony front
Administracja Cartera wykorzystywała zarówno otwarte, jak i ukryte kanały, aby ostrzec kierownictwo Solidarności i polski rząd. Brzeziński, urodzony w Warszawie, wykorzystywał swoje polskie koneksje i docierał bezpośrednio do przywódców ruchu, a nawet do papieża Jana Pawła II, rodowitego Polaka. Papież następnie wzmocnił te ostrzeżenia w głębokich sieciach Kościoła katolickiego w Polsce. Liderzy Solidarności podjęli kroki w celu obrony siebie, ale też zamknęli fabryki i kopalnie – bierny sygnał dla przywódców sowieckich, by przeciwstawić się inwazji.
W międzyczasie Biały Dom informował i mobilizował wsparcie sojuszników w NATO i poza nim. Carter zatrudnił swoich kolegów m.in. w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Japonii i Australii.
To przygotowało grunt pod spotkanie ministrów obrony i spraw zagranicznych NATO w połowie grudnia z niezwykłą, jeśli nie bezprecedensową, jednością i determinacją wśród sojuszników. Ministrowie obrony odbyli swoje spotkanie, gdy pierwszy z czterech amerykańskich samolotów obserwacyjnych przybył do Niemiec, aby rozpocząć nadzorowanie sił Układu Warszawskiego – dając jasno do zrozumienia, że NATO zbuduje swoje wojsko poza istniejącymi planami, jeśli Polska miałaby dokonać inwazji.
Tymczasem ministrowie spraw zagranicznych analizowali szereg surowych sankcji gospodarczych i dyplomatycznych udostępnionych prasie. Należą do nich:
- Zakończenie wszystkich głównych projektów gospodarczych, w tym nowego gazociągu łączącego Syberię z Europą Zachodnią;
- zawieszenie pożyczek gospodarczych dla Związku Radzieckiego i Polski;
- Na Związek Sowiecki nałożono embargo na pełnoziarniste;
- Zakończenie wszelkich dostaw maszyn i sprzętu elektronicznego;
- Nałożenie całkowitego bojkotu handlowego;
- radzieckie statki z zakazem wstępu do portów zachodnich;
- zawieszenie rozmów w sprawie kontroli zbrojeń;
- Ambasadorowie alianccy zostają odwołani z Moskwy;
- oraz ograniczenie kontaktów politycznych i kulturalnych/społecznych ze Związkiem Radzieckim.
ten oficjalny komunikat bez ogródek stwierdził to rozluźnienie „nie mogłoby przetrwać, gdyby Związek Radziecki ponownie naruszył podstawowe prawa każdego państwa do integralności terytorialnej i niepodległości. Polska powinna mieć swobodę wyboru własnej przyszłości.” Stwierdzenie to powtórzył sekretarz stanu USA Edmund Muskie, a Francja i Niemcy wyraziły chęć zerwania więzi gospodarczych z Moskwą.
Aby wzmocnić te zagrożenia ekonomiczne, Brzeziński koordynował działania z Lane’em Kirklandem, potężnym i zdecydowanie antykomunistycznym szefem Amerykańskiej Federacji Pracy i Kongresu Organizacji Przemysłowych (AFL-CIO), który przygotowuje międzynarodowy ruch robotniczy do globalnego bojkotu transport towarów do iz ZSRR.
Administracja Cartera poinformowała następnie Moskwę (zarówno bezpośrednio, jak i poprzez celowe przecieki prasowe), że inwazja na Polskę spowodowałaby zamieszanie w innych częściach bloku wschodniego, podważyłaby więzy Moskwy z zachodnioeuropejskimi partiami komunistycznymi i państwami niezaangażowanymi oraz jeszcze bardziej zintensyfikowałaby Stany Zjednoczone – Chińska współpraca wojskowa.
Wiarygodność tych sygnałów była wzmacniana przez znaczącą pozycję wojsk NATO na jego wschodniej granicy: ponad dwadzieścia dywizji sojuszniczych stacjonowało wzdłuż żelaznej kurtyny, a wiele innych przygotowywało się do wkroczenia jako posiłki. Ponad trzysta tysięcy żołnierzy amerykańskich wysłanych do Europy stanowiło kluczową część tej wysuniętej obrony.
W międzyczasie Stany Zjednoczone pracowały nad osłabieniem Sowietów w Afganistanie, kiedy Carter zaskoczył Moskwę w 1980 r. zwiększeniem pomocy finansowej i materialnej, w tym broni, dla afgańskich mudżahedinów, biorąc w tym czasie zakładników na znak USA słabość Moskwy, że cierpiała z powodu działań USA w Afganistanie.
Szablon na dziś?
Inwazja Związku Radzieckiego na Polskę została ostatecznie powstrzymana przez dążenia dyplomatyczne Cartera, groźby paraliżowania sankcji gospodarczych, silne utrzymywanie wojsk Sojuszu oraz uświadomienie sobie w Moskwie, że Carter rozpoczął asertywną strategię przeciwko sowieckiemu ekspansjonizmowi.
W rezultacie kryzys zaczął zanikać pod koniec grudnia, a później stał się jednym z nieopisanych sukcesów Cartera – dokonanym przez kulawy rząd od czasu przegranej w listopadowych wyborach z Ronaldem Reaganem.
Dzisiaj Biden i jego własny zespół ds. bezpieczeństwa narodowego powinni porównać swój obecny kontekst, podejście i kolejne kroki w celu powstrzymania rosyjskiej agresji z zarządzaniem Cartera w czasie kryzysu z 1980 roku.
Istnieją zasadnicze różnice: z jednej strony pozycja wojsk NATO wzdłuż jego wschodniej granicy jest dziś znacznie bardziej rozmyta niż podczas zimnej wojny. A co być może ważniejsze, rosyjski prezydent Władimir Putin nie może nie zauważyć, że wielu najwyższych urzędników w zespole Bidena było wysokich rangą urzędników administracji Obamy, kiedy rząd USA powstrzymał Ukrainę przed zaangażowaniem się w rosyjską inwazję na Krym. Rok 2014 przyniósł niewiele więcej niż stonowaną reakcję sojuszu, w tym Stanów Zjednoczonych.
Zupełnie inaczej odbija się również oddźwięk Afganistanu w dzisiejszym kryzysie. Zamiast podkreślać jedność sojuszu i potęgę USA, sierpniowe wycofanie się zasiało podziały i wywołało pytania, m.in. w Moskwie, o militarną determinację USA.
Podczas gdy rząd Bidena wymienia informacje wywiadowcze i koordynuje działania z Ukrainą i jej sojusznikami, nie wyraził publicznie rozważanych sankcji dyplomatycznych i gospodarczych w przypadku ponownej inwazji Rosji na Ukrainę. NATO nie wzmocniło też znacząco swojej pozycji militarnej wzdłuż swojej wschodniej granicy. W rezultacie Stany Zjednoczone i ich sojusznicy z NATO nie sygnalizowali jeszcze gotowości do poważnego starcia militarnego i gospodarczego z Moskwą.
Putin był w piątym roku swojej kariery w KGB, kiedy Moskwa rozważała inwazję na Polskę. Można by sądzić, że determinacja USA i sojuszników w tej sytuacji jest jedną z miar, których używa do pomiaru determinacji Zachodu przy rozważaniu kolejnego ruchu na Ukrainie. Wraz z rosnącą perspektywą kolejnej rosyjskiej inwazji, NATO musi dziś osiągnąć determinację, jaką wykazywało w znacznie trudniejszej sytuacji, z jaką stanęło w 1980 roku.
Ian Brzeziński jest starszym członkiem Rady Atlantyckiej i pełnił funkcję asystenta sekretarza obrony ds. polityki europejskiej i NATO.
Kontynuuj czytanie
sob., 27.11.2021
Obsesja Władimira Putina na punkcie Ukrainy może wywołać wielką europejską wojnę
UkrainaAlert
z
Obsesja rosyjskiego prezydenta Władimira Putina na punkcie Ukrainy może wywołać największy europejski konflikt od czasów II wojny światowej. Biorąc pod uwagę ogromne wojska rosyjskie na granicy z Ukrainą, zachodni przywódcy muszą okazać chęć wsparcia Ukrainy i nakazać Kremlowi druzgocące koszty.
23 listopada 2021
Jak teraz odstraszyć Rosję
UkrainaAlert
z
Ponieważ wojska rosyjskie ponownie gromadzą się na granicy z Ukrainą, USA i Europa muszą dać do zrozumienia Kremlowi, że stoją po stronie Ukrainy i poniosą znaczne koszty w przypadku ofensywy.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”