Connect with us

Gospodarka

Uzbrojenie migrantów przez Rosję nie zniknęło

Published

on

Uzbrojenie migrantów przez Rosję nie zniknęło

Prezydent Rosji Władimir Putin i jego generałowie uciekają się do dobrze znanych strategii, próbując powstrzymać ukraińską kontrofensywę. Obficie wykorzystują mięso armatnie w postaci nowych poborowych, którzy są szybko wysyłani, by wypełnić luki na linii frontu. I celują w ludność cywilną i infrastrukturę cywilną, aby złamać ukraińskie morale.

Mając nadzieję, że Zachód zmniejszy wsparcie materialne dla Kijowa i będzie dążył do porozumienia, Moskwa stosuje kombinację starej i nowej taktyki: wojowniczą retorykę nuklearną i ataki hybrydowe, takie jak niedawny tajemniczy sabotaż podmorskich kabli i rurociągów.

Innym aspektem rosyjskiej wojny hybrydowej z Zachodem jest cyniczne wykorzystywanie migrantów z Afryki, Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu do destabilizacji Europy. Uzbrojenie migrantów nie jest dla Rosji niczym nowym. Dodatkową korzyścią dla Putina z jego interwencji w celu uratowania syryjskiego władcy Baszara Assada jest możliwość zwiększania i zmniejszania presji, wypychając migrantów z rozdartego wojną regionu do europejskich wybrzeży. To samo dotyczy zainteresowania Rosji Afryką Północną i Sahelem.

Dla wielu krajów europejskich, zwłaszcza tych z wybrzeżami Morza Śródziemnego, znaczny napływ nowo przybyłych jest stały od wielu lat. Wynikające z tego wyzwania gospodarcze, humanitarne, dotyczące bezpieczeństwa i społeczne nigdy nie zostały w pełni rozwiązane. Rosja pełni rolę strażnika południowych podejść Europy. Myśl o tym, że Putin zapoczątkuje nowe napływy migrantów, z pewnością nie pozwala spać wielu europejskim przywódcom.

>>> Rosja grozi komercyjnym satelitom wspierającym Ukrainę

Jednak uzbrajanie migrantów przez Rosję nie jest czymś wyjątkowym dla regionu Morza Śródziemnego. Nawet kraje takie jak Finlandia i Norwegia były świadkami nielegalnego przekraczania granicy przez wspieranych przez Rosję migrantów.

Rosyjska wojna hybrydowa z udziałem ludzkich pionków szaleje również na granicach między rosyjskim państwem zastępczym Białorusią a Łotwą, Litwą i Polską. Rok temu, kiedy Rosja-Białoruś po raz pierwszy otworzyła ten front, napisałem:

READ  wojna Putina zjednoczona Europa | Poczta Cypryjska

„Białoruś w ciągu ostatnich czterech miesięcy… zachęcała migrantów z Afganistanu, Afryki i Bliskiego Wschodu do podróży do Mińska… a następnie przewoziła ich autobusami i kolbami karabinów do granic z sąsiednimi Łotwą, Litwą i Polską. Tam białoruskie władze biją migrantów, odmawiają im podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, a czasami zmuszają ich fizycznie do nielegalnego przekroczenia granicy”.

Druga inwazja Rosji na Ukrainę kilka miesięcy później sprawiła, że ​​ten hybrydowy atak zniknął z pierwszych stron gazet. Ale to nie zniknęło. W czerwcu Polska zakończyła budowę stałego stalowego ogrodzenia na granicy z Białorusią. Zwiedzając Mur polski premier Mateusz Morawiecki zauważył, że „pierwszą oznaką wojny na Ukrainie był atak (prezydenta Białorusi) Aleksandra Łukaszenki na granicę polsko-białoruską”.

Pod koniec sierpnia Litwa ogłosiła zakończenie budowy muru granicznego z Białorusią (przynajmniej na niewodnych odcinkach granicy).

Trwająca na Łotwie budowa muru granicznego z Białorusią nie została jeszcze zakończona. Łotwa ma krótszą granicę z Białorusią niż Litwa czy Polska. We wrześniu Ryga poinformowała, że ​​tygodniowo blokuje od 60 do 80 prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów.

>>> Dojście do władzy Xi Jinpinga jest darem dla Stanów Zjednoczonych

Ukończenie fizycznych barier nie oznacza, że ​​Łukaszenka i Putin postanowili porzucić ten teatr wojny hybrydowej. Białoruskie siły bezpieczeństwa nieustannie przycinają lub uszkadzają fragmenty ogrodzenia, zanim pozwolą na przejście większej liczbie migrantów. Jednak mury przyniosły wymierny efekt. W sierpniu Polska podała, że ​​dziennie było około 80 prób przekroczenia granicy, w porównaniu z 800 dziennie przed ukończeniem budowy muru granicznego.

Podczas gdy granica Polski z Kaliningradem pozostaje na razie spokojna, niedawne oświadczenie Rosji, że uruchomi loty z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej do Kaliningradu (mało popularnego kierunku turystycznego) wskazuje na prawdopodobny rosyjski plan otwarcia nowego frontu hybrydowego przeciwko Polsce. Polskie władze nie podejmują zatem żadnego ryzyka. Warszawa ogłosiła plany budowy 130-milowego ogrodzenia wzdłuż granicy polsko-kaliningradzkiej, a budowa rozpoczęła się w tym miesiącu.

READ  Otwarcie zrównoważonej i prężnej linii folii termokurczliwej w Polsce

Biorąc pod uwagę rosyjskie barbarzyństwo na Ukrainie, stwierdzenie, że Putin nie ma szacunku dla ludzkiego życia, jest oczywistym niedopowiedzeniem. Ciągłe wykorzystywanie przez Rosję i Białoruś ludzkich pionków jako broni do naciskania i sondowania Europy jest nikczemne. Niestety wygląda na to, że zostanie.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *