Świat
USA i inne kraje zobowiązują się do kontroli eksportu związanych z prawami człowieka
WASZYNGTON – W piątek rząd Bidena ogłosił partnerstwo z Australią, Danią, Norwegią, Kanadą, Francją, Holandią i Wielką Brytanią w celu powstrzymania przepływu wrażliwej technologii do autorytarnych rządów.
Partnerstwo, zwane Inicjatywą Kontroli Eksportu i Praw Człowieka, wzywa kraje do dostosowania swoich wytycznych dotyczących eksportu kluczowych technologii i opracowania dobrowolnego pisemnego kodeksu postępowania w celu zastosowania kryteriów praw człowieka do licencji eksportowych, czytamy w oświadczeniu Białego Domu.
Wysiłki mają na celu zwalczanie wzrostu „cyfrowego autorytaryzmu” w krajach takich jak Chiny i Rosja, gdzie oprogramowanie i zaawansowane technologie nadzoru są wykorzystywane do śledzenia dysydentów i dziennikarzy, kształtowania opinii publicznej oraz informacji klasyfikowanych jako niebezpieczne dla cenzurowania przez rząd.
Ogłoszenie było częścią ostatniego dnia szczyt na rzecz demokracji, wirtualnego zgromadzenia urzędników z ponad 100 krajów w Białym Domu, którego celem jest wzmocnienie demokracji.
Synchronizując kontrole eksportu ponad granicami, amerykańscy urzędnicy mają nadzieję na zarzucenie szerszej sieci, aby uniemożliwić autorytarnym narodom dostęp do kluczowych technologii i pomóc firmom z siedzibą w USA działać na bardziej wyrównanych warunkach.
Podczas gdy dziesięć lat temu internet był postrzegany jako siła demokracji i otwartości, dziś autorytarne rządy nauczyły się, że big data, kontrola internetu, sztuczna inteligencja i media społecznościowe „mogą uczynić je jeszcze potężniejszymi”, mówi Samantha Power, administrator amerykańskiej agencji. dla rozwoju międzynarodowego, powiedział podczas wirtualnego szczytu w piątek.
Pani Power powiedziała, że Stany Zjednoczone podejmą w przyszłym roku szereg nowych działań, aby pomóc w ustaleniu globalnych standardów technologii i praw człowieka.
Kroki te obejmują inwestowanie do 20 milionów dolarów rocznie w radykalne rozszerzenie prac Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego w zakresie demokracji cyfrowej, współpracę z krajami o podobnych poglądach w celu ustalenia zasad dla produktów technologii open source oraz uruchomienie inicjatywy z Kanadą i Danią w celu określenia, w jaki sposób zrób to Rządy powinny wykorzystywać technologię nadzoru w sposób zgodny z prawami człowieka i rządami prawa.
Stany Zjednoczone przeznaczą również do 3,75 miliona dolarów na finansowanie nowych technologii wzmacniających demokrację, takich jak sztuczna inteligencja chroniąca prywatność, oraz utworzą oddzielny fundusz na technologię antycenzury, powiedziała Power.
Stosowanie przez rząd kontroli eksportu, w szczególności wobec Chin, mocno uruchomiony podczas administracji Trumpa, która nałożyła ograniczenia na ZTE, Huawei i inne chińskie firmy technologiczne, aby uniemożliwić Pekinowi dostęp do wrażliwych technologii, takich jak komputery kwantowe, zaawansowane układy półprzewodnikowe i sztuczna inteligencja, które mogłyby dać jej wojsku przewagę lub zbudować chiński nadzór Państwo.
Jednak krytycy twierdzą, że te środki, które koncentrowały się wyłącznie na amerykańskim eksporcie, nie osiągnęły swoich celów. Podczas gdy firmy wytwarzające produkty w Stanach Zjednoczonych nie wysyłają już niektórych towarów do Chin, konkurenci z Japonii, Europy i innych krajów nadal prowadzą sprzedaż. Zachęciło to niektóre firmy z branży zaawansowanych technologii do zwiększenia nakładów na badania i rozwój poza Stanami Zjednoczonymi, aby uzyskać dostęp do lukratywnego rynku chińskiego.
Technologia opracowana w USA była również wykorzystywana przez autorytarne rządy do bardziej nikczemnych celów, takich jak egzekwowanie policji i cenzurowanie swoich obywateli.
We wspólnym oświadczeniu wydanym w piątek Australia, Dania, Norwegia i Stany Zjednoczone stwierdziły, że „Rządy autorytetów coraz częściej wykorzystują narzędzia nadzoru i inne powiązane technologie w celu przeciwdziałania poważnym naruszeniom praw człowieka, w tym w działaniu, zarówno w swoich krajach, jak i poza granicami międzynarodowymi. ” transnarodowych represji, aby cenzurować opozycję polityczną i tropić dysydentów”.
Dodali: „Taka eksploatacja grozi negowaniem korzyści, jakie zaawansowana technologia może przynieść narodom i narodom świata”.
Prace podczas szczytu w tym tygodniu obejmowały zbadanie, jak najlepiej wzmocnić krajowe ramy prawne, dzielić się informacjami na temat zagrożeń i ryzyka oraz dzielić się i rozwijać najlepsze praktyki w zakresie kontrolowania eksportu technologii, napisano w oświadczeniu Białego Domu.
Oczekuje się, że w nadchodzącym roku kraje skonsultują swoje wysiłki z naukowcami i przemysłem. Wszelkie decyzje dotyczące kontroli niektórych technologii będą dobrowolne i pozostawione poszczególnym krajom.
Administracja Bidena kontynuowała zapoczątkowaną w administracji Trumpa tendencję do zaostrzania kontroli eksportu firm zaangażowanych w łamanie praw człowieka, w tym tych, które pomagały Tłumienie mniejszości muzułmańskich przez Chiny.
W tym tygodniu administracja Bidena ogłosiła nowe ograniczenia dla Kambodży Zajmij się łamaniem praw człowieka, korupcją i rosnącym wpływem chińskiego wojska w kraju. W listopadzie administracja na czarnej liście grupy NSO, izraelskiej firmy technologicznej, i powiedział, że firma świadomie dostarczała oprogramowanie szpiegujące, które było wymierzone w telefony dysydentów, obrońców praw człowieka i dziennikarzy.
Rząd przyspieszył również rozmowy na temat kontroli eksportu z Europą poprzez ustanowione w tym roku partnerstwo zwane Radą Handlu i Technologii. Ale tam jest brak podstawy prawnej w przypadku nakładania zakazów importu w całej Unii Europejskiej decyzje w sprawie tych ograniczeń należy do państw członkowskich.
Stany Zjednoczone są już częścią wielostronnej umowy o kontroli eksportu zwanej Porozumieniem z Wassenaar, która została podpisana w 1996 roku. Krytycy twierdzą jednak, że grupa, w skład której wchodzi ponad 40 członków, w tym Rosja, poruszała się zbyt wolno, aby nadążyć za rozwojem technologicznym.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”