Ukraina i Polska otworzą w poniedziałek przejście graniczne dla pustych ciężarówek, łagodząc blokadę nałożoną przez polskie firmy transportowe, których protesty od tygodni paraliżują ruch.
Polscy kierowcy ciężarówek od początku listopada blokują główne przejścia graniczne z Ukrainą i domagają się przywrócenia zezwoleń na wjazd swoim ukraińskim konkurentom.
Dołhobyczów-Ugryniów…
Ukraina i Polska otworzą w poniedziałek przejście graniczne dla pustych ciężarówek, łagodząc blokadę nałożoną przez polskie firmy transportowe, których protesty od tygodni paraliżują ruch.
Polscy kierowcy ciężarówek od początku listopada blokują główne przejścia graniczne z Ukrainą i domagają się przywrócenia zezwoleń na wjazd swoim ukraińskim konkurentom.
Przejście graniczne Dołhobyczów-Ugryniów, przez które obecnie przejeżdżają samochody osobowe i autobusy, zostanie otwarte od poniedziałku dla pustych ciężarówek jadących z Ukrainy do Polski – poinformowała kijowska służba graniczna.
„Otwarcie Ugryniowa jest pierwszym z szeregu działań, które zostaną wdrożone w celu odblokowania granicy, zmniejszenia kolejek i zwiększenia przepustowości granicy ukraińsko-polskiej” – stwierdzono.
Kijów stwierdził w piątek, że skutki protestów polskich kierowców ciężarówek są „katastrofalne”, a ukraińscy kierowcy, którzy utknęli na granicy, znajdują się w „katastrofalnej” sytuacji.
Reklama – Przewiń, aby kontynuować
Po obu stronach granicy utworzyły się ogromne kolejki, a wielu spedytorów utknęło w pojazdach na kilka dni w niskich temperaturach i przy niewielkiej ilości jedzenia.
Warszawa ogłosiła w tym tygodniu, że przeprowadzi „wzmożone kontrole” ukraińskich ciężarówek na drogach prowadzących do granicy, aby uspokoić protestujące firmy transportowe.
Protesty jednak nie ustały i w piątek przyłączył się do nich duży słowacki związek ciężarówek, argumentując, że zniesienie zezwoleń dla Ukrainy stawia je w niekorzystnej sytuacji.
Reklama – Przewiń, aby kontynuować
bur-cad/js