Connect with us

Gospodarka

UE zgadza się na umowę handlową z Kenią, ponieważ Bruksela chce zacieśnić więzi z Afryką

Published

on

UE zgadza się na umowę handlową z Kenią, ponieważ Bruksela chce zacieśnić więzi z Afryką

UE zawarła umowę handlową z Kenią, co stanowi ważny krok w wysiłkach Brukseli na rzecz wzmocnienia więzi gospodarczych z Afryką.

Umowa, która według unijnych urzędników zostanie ogłoszona w poniedziałek, pojawia się, gdy Bruksela zaprzecza rosnącemu zaangażowaniu Chin na kontynencie.

Przejściowa umowa o partnerstwie gospodarczym (IEPA) umożliwi Kenii bezcłowy i bezkontyngentowy dostęp do rynku UE dla całego eksportu, w tym kawy, kwiatów i minerałów.

Kenia będzie stopniowo otwierać swój rynek na większy import z UE. Zgodziła się również na wiążące zobowiązania w zakresie środowiska, klimatu i praw pracowniczych, żądanie UE, które skomplikowało negocjacje handlowe z innymi krajami o średnich dochodach, takimi jak Brazylia i Indonezja.

„To partnerstwo równych sobie” – powiedział w środę urzędnik UE o umowie, pierwszej umowie handlowej, jaką UE zawarła z krajem afrykańskim od czasu umowy z Ghaną w 2016 roku. „Kenia chce się pokazać. . .[it is]Dobre miejsce na bazę wypadową dla firm. Ta umowa bardzo wyraźnie wysyła tę wiadomość do europejskich inwestorów”.

Valdis Dombrovskis, unijny komisarz ds. handlu, uda się w niedzielę do Nairobi, aby negocjować umowę z prezydentem Kenii Williamem Ruto.

Umowa jest pozostałością po negocjacjach dotyczących szerszej regionalnej EPA ze Wspólnotą Wschodnioafrykańską, które zostały zakończone w 2014 r., ale nigdy nie zostały zrealizowane. Spośród pięciu członków – Kenii, Rwandy, Burundi, Tanzanii i Ugandy – ratyfikowała ją tylko Kenia.

Dwa lata temu pozostali członkowie związku pozwolili na renegocjację umowy bez nich. Wszyscy pozostali członkowie bloku, do którego należy obecnie Demokratyczna Republika Konga i Sudan Południowy, znajdują się na liście krajów najsłabiej rozwiniętych ONZ i mają prawo do bezcłowego i bezkontyngentowego wstępu do UE. Ale mogą teraz dołączyć do nowej IEPA, powiedział urzędnik.

Według Banku Światowego Kenia jest siódmą co do wielkości gospodarką na kontynencie pod względem parytetu siły nabywczej. Jednak protesty opozycji dotyczące kosztów utrzymania wybuchły ostatnio w Nairobi po gwałtownym wzroście cen paliw i żywności, częściowo z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, podczas gdy miasto cierpi z powodu deprecjacji waluty i rosnących kosztów pożyczek.

Zgodnie z dokumentem Komisji Europejskiej z 2021 r. UE jest największym rynkiem eksportowym Kenii, na który przypada ponad 20 procent całkowitego eksportu tego kraju na świat. Ponad 70 procent produkcji kwiatów trafia do bloku europejskiego. W 2022 r. do UE sprzedano towary o wartości 1,3 mld euro, a produkty o wartości 2 mld euro zaimportowano, przy czym handel dwustronny wzrósł o około jedną czwartą od 2019 r.

W lutym, podczas forum gospodarczego UE-Kenia, Ruto powiedział, że umowa handlowa z UE „pozwoli Kenii rozszerzyć swoją bazę eksportową”.

Kenia prowadzi również rozmowy z USA w celu zbudowania silniejszych więzi handlowych. UE i USA uzgodniły wspólny plan modernizacji infrastruktury telekomunikacyjnej kraju.

Podczas swojej kampanii prezydenckiej w zeszłym roku, Ruto, który jest uważany za pro-biznesowego i otwartego na zachodnie inwestycje, uderzył w wrogi ton wobec Chin, ponieważ koszty obsługi długu wzrosły w ostatnich latach po tym, jak jego poprzednik Uhuru Kenyatta zaciągnął duże pożyczki w Pekinie.

UE uruchomiła inicjatywę pomocową Global Gateway, która w latach 2021-2027 wyda 150 miliardów euro w Afryce, aby konkurować z chińskim programem infrastruktury jednego pasa i jednego szlaku.

Stosunki z krajami rozwijającymi się pozostają jednak napięte. W środę UE zamroziła umowę o współpracy z 79 krajami rozwijającymi się, w tym wieloma w Afryce, po tym, jak Polska zawetowała umowę w sprawie jej stanowiska w sprawie Ukrainy.

Zamiast tego Komisja zwróciła się do państw członkowskich o przedłużenie obowiązującej umowy z Organizacją Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku, aby zapobiec zakłóceniom w handlu i rozwoju. Bruksela chce przedłużyć o trzy miesiące wygasającą 30 czerwca umowę z Kotonu.

Polska stwierdziła, że ​​zgromadziła nadpodaż ukraińskiego zboża, które normalnie byłoby wysyłane do krajów afrykańskich i azjatyckich, obniżając ceny dla własnych rolników.

Kraje skarżące się na niedobory żywności powinny przyjąć dostawy – powiedział Financial Times ambasador Warszawy przy UE. Jednak wiele narodów jest zainteresowanych utrzymaniem więzi z Moskwą. Kilka krajów afrykańskich twierdzi, że sankcje UE utrudniły zakup rosyjskich upraw i nawozów.

READ  Peugeot 3008 i 5008 z windą

Kilka krajów, takich jak Republika Południowej Afryki i Uganda, również wstrzymało się od głosu w głosowaniu ONZ potępiającym rosyjską inwazję na Ukrainę.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *