Gospodarka
UE ostrzegała, że Polska jest „wyraźnie na drodze do polexitu”, ponieważ jedność bloku jest w równowadze | Świat | Aktualności
Stosunki między Brukselą a państwem członkowskim UE Polską były w ostatnich latach napięte, czego wyrazem był niedawny spór o sądownictwo w Warszawie. Rząd tego kraju zapowiedział UE, że zamknie w Sądzie Najwyższym izbę zajmującą się dyscyplinowaniem sędziów i po długiej dyskusji ustąpi żądaniom Komisji Europejskiej. UE i Polska spierają się od lat, ponieważ partię rządzącą w Warszawie oskarża się o zagrażanie niezależności ich systemów prawnych. Polska i Węgry spierały się również z innymi państwami członkowskimi o stanowisko ich rządów w sprawie praw LGBTQ.
Manfred Weber, wpływowy niemiecki eurodeputowany, napisał w zeszłym miesiącu na Twitterze, że Polska jest na drodze do opuszczenia bloku.
Powiedział: „Bardzo zaniepokojony wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego.
„Powinno to być ostrzeżeniem dla wszystkich Polaków, którzy są prawdziwie proeuropejscy i pragną europejskiej przyszłości dla swoich dzieci i wnuków: ich rząd jest wyraźnie na drodze do polexitu”.
Miejsce Węgier na bloku zostało również zakwestionowane przez holenderskiego lidera Marka Rutte w lipcu w sporze o ustawę anty-LGBTQ Viktora Orbana.
W Polsce szef opozycji ostrzegł w grudniu, że antyunijna retoryka rządu grozi polexitem.
Borys Budka porównał poczynania polskiego premiera Mateusza Morawieckiego z Davidem Cameronem w Wielkiej Brytanii, który przypadkowo rozpoczął proces Brexitu w 2016 roku ogłaszając referendum.
Powiedział: „Morawiecki może przejść do historii jak Cameron, który mógł niechcący rozpocząć proces Brexitu, a także Morawiecki, zawetując budżet i rozpoczynając proces Polexit”.
Pan Morawiecki wyraził się krytycznie wobec UE i niedawno ostrzegł, że blokowi grozi przekształcenie się w „oligarchię”.
Tymczasem prezydent Andrzej Duda określił Unię w ostrych słowach i określił ją jako „wyimaginowaną wspólnotę, która ma dla nas niewielkie znaczenie”.
W listopadzie ubiegłego roku posłanka opozycji Małgorzata Kidawa-Błońska ostrzegała: „Czas na alarm.
„To, co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii, zaczyna się tutaj. Musimy to powstrzymać ”.
Były przewodniczący Rady Europejskiej i polski polityk Donald Tusk ostrzegł w zeszłym miesiącu, że powtarzające się starcia Polski i Węgier z Brukselą mogą doprowadzić do rozpadu bloku.
Powiedział: „Jeśli znajdzie się więcej tego typu krajów, które upierają się przy szkodzie Unii Europejskiej, może to po prostu oznaczać koniec tej organizacji”.
Jeden z bardziej napiętych konfliktów między Polską, Węgrami i UE miał miejsce w zeszłym roku po tym, jak oba kraje zawetowały fundusz odzyskiwania koronawirusa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kraje UE zależą od turystyki w Wielkiej Brytanii, ponieważ blok został ostrzeżony o wybuchu
W listopadzie ubiegłego roku posłanka opozycji Małgorzata Kidawa-Błońska ostrzegała: „Czas na alarm.
„To, co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii, zaczyna się tutaj. Musimy to powstrzymać ”.
Były przewodniczący Rady Europejskiej i polski polityk Donald Tusk ostrzegł w zeszłym miesiącu, że powtarzające się starcia Polski i Węgier z Brukselą mogą doprowadzić do rozpadu bloku.
Powiedział: „Jeśli znajdzie się więcej tego typu krajów, które upierają się przy szkodzie Unii Europejskiej, może to po prostu oznaczać koniec tej organizacji”.
Jeden z bardziej napiętych konfliktów między Polską, Węgrami i UE miał miejsce w zeszłym roku po tym, jak oba kraje zawetowały fundusz odzyskiwania koronawirusa.
NIE PRZEGAP
Spór o szczepienia w UE odżył, gdy irlandzki eurodeputowany twierdzi, że UE przewyższa Wielką Brytanię! [INSIGHT]Gniew UE: irlandzki poseł nazywa zwolenników Brexitu „urojeniami” [ANALYSIS]UE gotowa do pociągnięcia „Chancera” Borisa Johnsona do odpowiedzialności za skok w Covid [INSIGHT]
Szefowie państw i rządów forsowali mechanizm rządów prawa, aby karać kraje, których rządy podkopały demokrację.
Ponieważ jednak fundusz odbudowy potrzebował jednomyślnego wsparcia, Węgry i Polska były w stanie zablokować pakiet.
Po dniach intensywnych negocjacji w końcu osiągnięto kompromis, co oznacza, że finansowanie gospodarcze w wysokości 1,6 biliona funtów może być teraz rozdysponowane między UE-27.
Podczas gdy polscy przywódcy krytykowali Brukselę, badania opinii publicznej w tym kraju wykazały, że 80 proc. ludzi popiera członkostwo w UE.
Od bloku uzależniona jest także polska gospodarka. W 2018 r. prawie 80 proc. eksportu trafiło do UE, a 58 proc. polskiego importu pochodziło z rynku wewnętrznego UE.
Fundusze unijne i udział w rynku wewnętrznym przyniosły korzyści Polakom i zwiększyły ich majątek – według Eurostatu dochód per capita wzrósł z 45 proc. średniej unijnej w 2004 roku do 70 proc. w 2017 roku.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”