Świat
Tymczasowa rada Haiti powołuje nowego premiera
PORT-AU-PRINCE, Haiti (AP) – Nowo wybrana tymczasowa rada Haiti wybrała we wtorek byłego ministra sportu Fritza Bélizaire’a na premiera tego karaibskiego kraju, podczas gdy kraj kontynuuje swoje monumentalne zadanie, jakim jest utworzenie stabilnego nowego rządu pośród miażdżącej przemocy.
Bélizaire zastępuje Michela Patricka Boisverta, byłego ministra gospodarki i finansów oraz obecnego tymczasowego premiera. Bélizaire jest mało znany i nawet niektórzy członkowie rady twierdzili, że go nie znają.
Dziewięcioosobowa rada tymczasowa, z których siedmiu ma prawo głosu, wybrała nowego premiera i gabinet, aby pomóc w ograniczeniu przemocy gangów dławiącej stolicę Port-au-Prince i nie tylko. Bélizaire miał poparcie czterech członków rady z prawem głosu.
We wtorek w kilku dzielnicach Port-au-Prince, w tym w pobliżu Pałacu Narodowego, odnotowano ciężkie strzelaniny. Nie od razu było jednak jasne, czy jest to reakcja na nieoczekiwane ogłoszenie nowego premiera.
W ciągu miesiąca stolicę opuściło ponad 90 000 osób, a w ostatnich latach łącznie ponad 360 000 osób zostało bez dachu nad głową, gdy bandyci zrównali z ziemią społeczności na rywalizujących obszarach.
Wcześniej we wtorek rada wybrała na swojego przewodniczącego Edgarda Leblanc Filsa, byłego kandydata na prezydenta.
„To bardzo dobry wybór dla premiera” – Fils powiedział o Bélizaire podczas krótkiego przemówienia skierowanego do prawie dwudziestu uczestników. „Najważniejsza dla nas jest ta wola, ta determinacja w przezwyciężaniu podziałów, przezwyciężaniu konfliktów i osiąganiu konsensusu”.
Powiedział, że w poniedziałek rada spotkała się z urzędnikami armii i policji, aby omówić kryzys bezpieczeństwa na Haiti i najlepsze rozwiązanie.
„Publicznie przyznajemy się do cierpienia” – powiedział o ludności.
Oświadczenie Bélizaire było zaskoczeniem. Wśród obecnych rozległ się szmer, gdy urzędnicy ogłosili, że czterech członków rady z prawem głosowania wybrało premiera Bélizaire.
Leslie Voltaire, jeden z członków rady głosującej, powiedział The Associated Press: „Nie znam go”, gdy zapytano go, czy popiera Bélizaire.
Bélizaire był ministrem sportu Haiti podczas drugiej prezydentury René Prévala w latach 2006–2011.
„To dość nieznana postać” – powiedział Robert Fatton, ekspert ds. polityki haitańskiej na Uniwersytecie Wirginii. „Wygląda na to, że nie ma własnego elektoratu. Być może to uczyniło go prawdopodobnym premierem, dzięki czemu różne partie mogą zaakceptować go na stanowisku premiera”.
Członek Rady Louis Gérald Gilles, który wspierał Bélizaire, powiedział Associated Press, że rada chce szybko działać przy wyborze premiera.
„Naród Haitańczyków nie może dłużej czekać” – powiedział. „Problem bezpieczeństwa ma kluczowe znaczenie dla pokoju społecznego”.
Po krótkim ogłoszeniu, które nadeszło prawie dwie godziny po rozpoczęciu wydarzenia, rada ponownie omówiła swoje decyzje dla gabinetu za zamkniętymi drzwiami. Voltaire powiedział jednak, że nie spodziewa się, że rada ogłosi we wtorek wybór gabinetu.
Do większości popierającej Bélizaire’a należeli Fils, nowy przewodniczący Rady, Smith Augustin, Gilles i Emmanuel Vertilaire.
Fatton nazwał to „nieprawdopodobnym” sojuszem: „Zobaczymy, czy to będzie trwałe”.
Fils reprezentuje grupę polityczną z 30 stycznia, złożoną z partii takich jak PHTK, której członkami są były prezydent Michel Martelly i zamordowany prezydent Jovenel Moïse. Augustin reprezentuje obecnie partię polityczną EDE/RED, założoną przez byłego premiera Claude’a Josepha.
Gilles reprezentuje porozumienie z 21 grudnia powiązane z byłym premierem Arielem Henrym, który podał się do dymisji kilka tygodni po rozpoczęciu ataków gangów. Tymczasem Vertilaire jest powiązany z partią Pitit Desalin, na której czele stoi wpływowy polityk Jean-Charles Moïse, który we wtorek świętował to ogłoszenie.
„To ktoś bardzo ważny w kraju” – Moïse powiedział o Bélizaire. „Zna państwo całkiem dobrze – wie, jak rządzić”.
Rada Tymczasowa będzie pełnić funkcję prezydenta kraju do czasu, aż uda jej się zorganizować wybory prezydenckie na jakiś czas przed jej rozwiązaniem, czyli do lutego 2026 roku.
Haitańczycy pozostają podzieleni co do tego, czy wierzą, że rząd tymczasowy może pomóc uspokoić niespokojny kraj, którego stolica jest oblężona od czasu skoordynowanych ataków gangów z 29 lutego.
Członkowie gangu spalili posterunki policji, otworzyli ogień na głównym międzynarodowym lotnisku, które jest zamknięte od początku marca, i włamali się do dwóch największych więzień na Haiti, uwalniając ponad 4000 więźniów. Największy port morski w kraju również pozostaje w dużej mierze sparaliżowany przez przemoc gangów.
Ale jedno jest pewne: Haitańczycy chcą bezpieczeństwa.
„Haitańczycy są teraz bardzo niecierpliwi. Chcą zobaczyć rezultaty” – powiedział Fatton.
Oczekuje się, że Rada poprze wspierane przez ONZ rozmieszczenie kenijskich sił policyjnych do zwalczania gangów, choć nie jest jasne, kiedy to nastąpi.
Henry, były premier, przebywał z oficjalną podróżą do tego kraju Afryki Wschodniej, kiedy rozpoczęły się skoordynowane ataki gangów, i nadal ma zakaz wjazdu na Haiti. W zeszłym tygodniu złożył rezygnację ze stanowiska.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”