technologia
Tragiczne unboxing gry Trashed Relics na Nintendo zakończył się happy endem
W sierpniu 2022 roku opowiedzieliśmy bardzo smutną historię poważny kolekcjoner Nintendo, który myśląc, że złapał kilka bardzo wyjątkowych starych kart do gier, w rzeczywistości zdołał złapać dwa kawałki bezwartościowego kartonu.
Tydzień igrzysk: Powrót do Hyrule
Przed Mariosem Erik Voskuil pomyślał, że trafił w dziesiątkę, kiedy po latach poszukiwań natknął się na dwie talie pamiątkowych kart do gry, jedne z najlepszych przykładów tego, co Nintendo zrobiło, zanim przestawiło się na gry wideo.
„Nie mogę wystarczająco podkreślić, jak bardzo byłem podekscytowany, gdy znalazłem te siedemdziesięcioletnie karty Nintendo w Kioto w latach pięćdziesiątych”. Voskuil napisał podekscytowany 7 sierpnia. „Przez wszystkie lata kolekcjonowania, to jedyne okazy, na jakie się natknąłem”. napisz na swoim blogudodaje Voskuil, że to był pierwszy raz zawsze Widziałem karty – wydrukowane w całości w języku angielskim – wystawione na sprzedaż po „poszukiwaniu starych rzeczy Nintendo przez ponad dwadzieścia lat”.
Katastrofa podczas otwierania:
„Kiedy jednak ostrożnie usunąłem część opakowania, szybko odkryłem, że wszystkie karty są całkowicie ze sobą połączone” on pisze. „Były ściśnięte razem przez tak długi czas, prawdopodobnie w gorących i wilgotnych warunkach, że atrament na wszystkich kartach spowodował, że całkowicie się skleiły. Talia pojedynczych kart zamieniła się w solidną cegłę. Mogły się do tego przyczynić odbitki fotograficzne na kartach, które zawierają stosunkowo dużą ilość atramentu”.
Pamiętaj, że są to karty stary, a więc brakowało plastiku lub laminatu, które normalnie kojarzyłyby się z kartami do gry wyprodukowanymi w ostatnich dziesięcioleciach. To wszystko było z papieru, więc kiedy mówi, że się stopiły, ma to na myśli. To już nie jest talia kart, ale drogi blok papieru.
Albo tak myśleliśmy! Gdy historia Voskuil pojawiła się na stronach takich jak ta, znalazła się zarówno w kanałach informacyjnych, jak i wynikach wyszukiwania Google, co oznaczało, że zaczęła docierać do osób spoza zwykłych kręgów kolekcjonerów gier wideo. „W ciągu kilku miesięcy od opublikowania historii w Internecie, otrzymałem dwie talie od dwóch różnych osób, obie ze Stanów Zjednoczonych” Voskuil pisze w aktualizacji na swojej stronie. „Zwrócili się do mnie osobno po przeczytaniu o tych kartach na tym blogu.
Pierwsza talia pochodziła od faceta, który prowadzi grupę na Facebooku o nazwie Playing Card Exchange i „kupił talię kart Nintendo Souvenir Kyoto Playing Cards jakiś czas temu w ramach wyprzedaży rabatowej”. Drugi przyszedł od kobiety mieszkającej w Portland. „Kopia kart do gry Souvenir Kyoto została odkryta w opuszczonym domu w ich okolicy” – mówi Voskuil. „Nie wiedząc nic o kartach, szukała w Internecie, znalazła mój post i skontaktowała się ze mną”.
Po zawarciu umowy na zakup obu talii Voskuil jest teraz ich właścicielem i nie może być szczęśliwszy. są w doskonały stan, jedna z talii nawet z kartą wzoru wciąż przyczepioną na zewnątrz, i zamieścił na swojej stronie wiele bardzo wysokiej jakości obrazów, abyśmy wszyscy mogli cieszyć się sztuką – i historycznym znaczeniem – kart.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”