Gospodarka
To może być ostateczny koniec Nord Stream 2
Kara w wysokości prawie 30 mld zł i nakaz rozwiązania umowy między 6 firmami na finansowanie Nord Stream 2. Na razie tylko Gazprom chce rozmawiać o tej maksymalnej karze dla Prezesa UOKiK. Pozostali uczestnicy prac nad tą decyzją jeszcze jej nie kwestionują i – zdaniem szefa Urzędu Antymonopolowego – może to nawet oznaczać ostateczne zakończenie tej inwestycji.
- Sankcje UOKiK nie były konsultowane z polskim rządem ani Komisją Europejską.
- Najbardziej ukarani zostali Rosjanie i Francuzi.
- – Często firmy, które nie zgodziły się z decyzją, płaciły dobrowolnie. Przynajmniej ze względu na ich reputację na rynku międzynarodowym, uznającą tę decyzję za prawomocną, słyszymy od Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Wiemy, że Gazprom zapowiedział rozwiązanie. Wniosek do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie wpłynął jeszcze oficjalnie. Z drugiej strony pięć podmiotów zaangażowanych w cały projekt – głównie firmy, które na co dzień ze sobą konkurują – nie zapowiedziało jeszcze, jakie działania podejmą – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Według Tomasza Chróstnego los ukończonego w 94 proc. Rosyjsko-niemieckiego gazociągu nie jest taki przesądzony.
– Los projektu będzie zależał od decyzji tych firm – mówi.
Strasznie wysokie kary nałożone przez urząd 7 października mają być realistyczne.
Według UOKiK, firmy finansujące gazociąg działały celowo i dlatego zostały ukarane maksymalnymi sankcjami finansowymi w wysokości 10% każda. Twój roczny obrót:
Dla Gazpromu to dokładnie 29 075 726 808 zł, dla Engie Energy – 55 513 793 zł, Uniper – 29 913 407 zł, OMV – 87 748 906 zł, Shell – 30 220 135 zł, a Wintershall – 30 785 804 zł.
O ile nakładanie kar na firmy spoza Unii Europejskiej jest bardzo trudne, o tyle we Wspólnocie istnieją mechanizmy, które pozwalają na zbieranie tego typu środków poprzez mechanizmy sankcyjne.
– Zebraliśmy obszerne dowody od uczestników tej koncentracji. Z wyjątkiem dwóch, którzy odmówili współpracy. Dodatkowe sankcje finansowe zostały nałożone na francuski Engie i rosyjski Gazprom za brak współpracy. Łącznie te kary to 385 mln zł – dodał prezes Chróstny.
PGNiG pokazało, że jest to możliwe
Zaraz po decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów PGNiG od początku wskazywało na negatywne skutki projektu Nord Stream 2 dla konkurencji i bezpieczeństwa dostaw w Europie Środkowo-Wschodniej, a zwłaszcza na rynku polskim.
W rozmowie z WNP.PL szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznaje, że doświadczenia polskiej gazety w sporach z Rosjanami pokazują, że próby wywarcia uzasadnionej presji są skuteczne.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”