Sport
Tenis Polskie linie lotnicze twierdzą, że odmówiły przyjęcia na pokład rosyjskiej tenisistce
WARSZAWA (Reuters) – Rosyjskiemu tenisiście odmówiono wejścia na pokład samolotu obsługiwanego przez polskie linie lotnicze LOT, linia lotnicza potwierdziła we wtorek, w incydencie, który wywołał gniewną reakcję sportowca w mediach społecznościowych.
Tenisistka Vitalia Diatchenko powiedziała w poniedziałek, że odmówiono jej wejścia na pokład samolotu LOT-u w Kairze, a niemieckie linie lotnicze Lufthansa również odmówiły sprzedaży jej biletu.
„Spałem na lotnisku, byłem traktowany jak obywatel trzeciej kategorii (ze względu na moją narodowość), wydałem kilka tysięcy euro” – napisał Diatchenko. 32-latka powiedziała, że próbowała podróżować na Korsykę przez Warszawę i Niceę na turniej.
W e-mailowym oświadczeniu LOT potwierdził, że nie wpuścił zawodnika na pokład, powołując się na zaktualizowane ograniczenia wprowadzone przez polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podczas pandemii COVID-19 oraz w 2022 r. po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
„Przepisy rozporządzenia wprowadzają ograniczenia na niektórych przejściach granicznych, w tym na lotniskach, w stosunku do obywateli Federacji Rosyjskiej podróżujących spoza strefy Schengen” – poinformował LOT w przesłanym mailowo oświadczeniu.
Unia Europejska zakazała wszelkich lotów z Rosji i zgodziła się ograniczyć wydawanie wiz do strefy Schengen z darmowymi przejazdami. We wrześniu Finlandia wraz z krajami bałtyckimi i Polską zamkną swoje granice dla rosyjskich turystów.
Diatchenko, która zajmuje 250 miejsce na świecie według Federacji Tenisa Kobiet, powiedziała, że próbowała kupić bilet od Lufthansy (LHAG.DE), ale powiedziano jej, że wjadą do strefy Schengen tylko przez Hiszpanię, ponieważ wydała jej wizę.
Lufthansa nie miała natychmiastowego komentarza.
W przeciwieństwie do wielu innych sportów, tenis nie wprowadził ogólnego zakazu dla zawodników z Rosji i jej sojuszniczej Białorusi po inwazji na Ukrainę.
Wimbledon zakazał graczom z obu krajów w zeszłym roku po inwazji, którą Moskwa określiła jako „specjalną operację wojskową”, ale powiedziała w marcu, że teraz zaakceptuje ich jako neutralnych sportowców.
Rosyjscy i białoruscy zawodnicy rywalizowali w turniejach i innych Wielkich Szlemach jako neutralni sportowcy.
Reportaż Alana Charlisha i Agnieszki Pikulickiej-Wilczewskiej, dodatkowy reportaż Anna Koper Montaż Tomasz Janowski
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”