W latach 60. Związek Radziecki zbudował w Polsce ogromne bunkry. Bunkry te nie pojawiały się na mapach i zostały starannie ukryte, aby były niewidoczne dla szpiegów powietrznych.
Ale teraz te dawno opuszczone budynki odkrywają niektóre sekrety rosyjskiej strategii wojskowej podczas zimnej wojny.
Dokumenty sowieckie z tego okresu opisywały te obiekty jako centra komunikacyjne, choć wkrótce po ich wybudowaniu budynki zniknęły z oficjalnych rejestrów. W rzeczywistości Związek Radziecki zaprzeczał wówczas, jakoby magazynował broń nuklearną gdziekolwiek w Polsce.
Jednak badacze w końcu badają te tajne lokalizacje i odkryli główny cel bunkrów: magazyny broni nuklearnej. [In Photos: Soviets Hid Nuclear Bunkers in Poland’s Forests]
Archeolog Grzegorz Kiarszys, profesor nadzwyczajny w Polskim Instytucie Historii i Stosunków Międzynarodowych, poprowadził pierwszą dogłębną eksplorację trzech z tych magazynów głowic nuklearnych. Badając archiwa odtajnionych zdjęć satelitarnych i analizując skany budynków, Kiarszys układa w całość rolę, jaką te tajne lokalizacje odegrały na globalnej szachownicy w czasie, gdy zagrożenie wojną nuklearną pomiędzy największymi superpotęgami świata było zbyt realne.
Wyniki ich badań opublikowano dzisiaj (21 stycznia) w Internecie Pierwsze oglądaniezapowiedź magazynu AntycznyWydanie z lutego 2019 r.
Magazyn taktyczny
Na potrzeby badań Kiarszys przeanalizował trzy opuszczone, ściśle tajne obiekty, w których przechowywano broń nuklearną i przebywał personel wojskowy: jeden w pobliżu miasta Podborsko, drugi w pobliżu Brzeźnicy Kolonii i ostatni w pobliżu Templewa. Wszystkie zostały zbudowane pod koniec lat 60. XX wieku, a ich bunkry były podobne do tych, których Sowieci używali w tamtym okresie do przechowywania broni nuklearnej w Niemczech Wschodnich, Czechosłowacji, Węgrzech i Bułgarii.
Pociski nuklearne przechowywane w tych miejscach były prawdopodobnie taktycznymi głowicami bojowymi, które w przypadku przyszłej wojny miały zostać wystrzelone w części Europy, powiedział Kiarszys Live Science.
„Moc głowic wahała się od około 0,5 do 500 kiloton. Głowice te zostaną użyte na tak zwanym froncie północnym, do inwazji na północną część zachodnich Niemiec i Danii” – powiedział. Jeśli sytuacja wymagała użycia głowic, ładowano je na ciężarówki, przewożono na pobliskie lotnisko, a następnie montowano na rakietach – wyjaśnił Kiarszys.
Polska sfinansowała i zbudowała trzy bunkry według planów dostarczonych przez Sowietów, kończąc prace w grudniu 1969 roku i przekazując kontrolę nad budynkami wojskom rosyjskim – powiedział Kiarszys.
„Od tego czasu dostęp do tych obiektów mieli wyłącznie żołnierze rosyjscy” – powiedział.
W miarę jak plany i mapy ulegały zniszczeniu, a miejsca wymazywania z oficjalnych rejestrów, Kiarszys polegał na odtajnionych zdjęciach satelitarnych CIA i nowoczesnych technikach teledetekcji, szukając wskazówek na temat organizacji i ochrony obiektów oraz tego, jak to się zmieniało w czasie.
Ujawniono tajne strony
Zdjęcia z teledetekcji i monitoringu satelitarnego ujawniły, że we wszystkich trzech lokalizacjach znajdowała się podobna liczba budynków, z „dużą liczbą fortyfikacji polowych, okopów, schronów samochodowych, punktów kontrolnych, punktów obserwacyjnych, mocnych punktów wokół baz” – powiedział. Każda baza składała się z trzech głównych stref, z których najważniejsza to obszar zastrzeżony, w którym prawdopodobnie znajdowały się bunkry do przechowywania głowic nuklearnych. Na każdym obiekcie znajdowała się także część garażowa oraz strefa koszarowa z pomieszczeniami mieszkalnymi, łazienkami, stołówkami i innymi urządzeniami niezbędnymi do życia codziennego – powiedział Kiarszys.
Fizycy nuklearni przeprowadzili dodatkowe badania w bunkrach, sprawdzając oznaki promieniowania. Kiarszys powiedział jednak, że nie wykryto żadnych skażeń, być może ze względu na wysokie sowieckie standardy bezpieczeństwa dotyczące przechowywania głowic bojowych.
Możliwe jednak jest również, że komory magazynowe nigdy nie zostały wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem i że nigdy nie przechowywano w nich broni nuklearnej – dodał.
Kiarszys stworzył także szczegółowe mapy opuszczonych zespołów budynków, w których prawdopodobnie mieszkali młodzi żołnierze kończący szkolenie, podoficerowie i oficerowie z rodzinami. [Gallery: Declassified US Spy Satellite Photos & Designs]
Dziesięciolecia zaniedbań i wandalizmu uszkodziły już wiele obiektów w tych miejscach, a odkrycia te podkreślają znaczenie zachowania i ochrony tych i innych pozostałości po zimnej wojnie, powiedział Kiarszys. Jako relikty czasów, gdy ludzie żyli pod ciągłym zagrożeniem wojną nuklearną, służą one jako otrzeźwiające przypomnienie, aby chronić się przed niebezpieczeństwem, jakie stwarza broń nuklearna nadal dzisiaj – powiedział Kiarszys.
Nota wydawcy: Ten artykuł został zaktualizowany 22 stycznia, aby wyjaśnić, że głowice nuklearne zostały przetransportowane na lotniska w celu rozmieszczenia i nie zostały wystrzelone z miejsc składowania.
Pierwotnie opublikowany w Nauka na żywo.