Gospodarka
Szijjarto: Węgry i Polska głosują przeciwko unijnej propozycji cięcia gazu
Węgry i Polska głosowały przeciwko „niebezpiecznej” propozycji Komisji Europejskiej, aby rozszerzyć poprzednie przepisy w celu zmniejszenia zużycia gazu ziemnego o 15 procent, powiedział we wtorek w Brukseli minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjarto.
Szijjarto powiedział na konferencji prasowej na marginesie posiedzenia Rady ds. Energii UE, że propozycja KE ograniczyłaby zużycie gazu, zamiast angażować więcej zasobów lub rozwijać infrastrukturę, powiedział minister.
Powiedział, że pierwotne rozporządzenie zostało przyjęte w zeszłym roku pomimo sprzeciwu Węgier i Polski. Powiedział, że chociaż przepisy te odnosiły się do okresu zimowego, kiedy rosnące zapotrzebowanie gospodarstw domowych ułatwiło przestrzeganie przepisów, ta propozycja jest „bardziej niebezpieczna”, ponieważ stanowi większe zagrożenie dla konsumpcji przemysłowej.
„Sztuczne ograniczanie konsumpcji przemysłowej zwiększa ryzyko regresu gospodarczego” – powiedział.
Szijjarto powiedział, że rozporządzenie stanowi „ciche ograniczenie kompetencji państw członkowskich”, ponieważ państwa członkowskie mają prawo do samodzielnego decydowania o zużyciu energii, krajowym koszyku energetycznym i strukturze gospodarczej kraju. „Decydując się na ograniczenie wykorzystania gazu ziemnego, zasadniczo naruszają prawa suwerennych państw członkowskich” – dodał.
Węgry dołączyły teraz do pozwu wniesionego przez Polskę po pierwszym dekrecie, kwestionując decyzję o uchwaleniu dekretu bez jednomyślności.
Dodał, że regulacje mogą osłabić popyt na rynku, co podniosłoby ceny.
„Propozycja grozi wzrostem cen i problemami z bezpieczeństwem dostaw, prowadząc do recesji” – powiedział.
Węgry głosowały przeciwko wnioskowi, twierdząc, że dostawy gazu nie są kwestią polityczną, „a dyskryminacja zasobów gazu z powodów politycznych jest niezwykle szkodliwa”. Powiedział, że celem powinno być sprowadzenie jak największej ilości gazu ziemnego do Europy z jak największej liczby różnych źródeł.
Powiedział, że wielu ekspertów ostrzega przed możliwymi niedoborami gazu tej zimy. Ostrzegł, że w europejskim systemie zabraknie około 60 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu, a rosnący popyt w Chinach może pochłonąć więcej zasobów, gdy gospodarka tego kraju stanie na nogi. Tymczasem w Europie nadal brakuje zdolności LNG potrzebnej do zastąpienia brakujących zasobów, powiedział.
Jednocześnie gaz ziemny w Europie kosztuje siedem razy więcej niż w Stanach Zjednoczonych, a prąd jest tu trzy razy droższy niż w Chinach – zaznaczył. „Jedynym sensownym krokiem w tej sytuacji byłoby zwiększenie podaży gazu w Europie” – powiedział.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”