technologia
Sygnał wpadki NATO o szerszych sporach między Turcją a Grecją
Rosnące napięcia między Grecją i Turcją w związku z prostym tweetem dobrej woli pokazują, jak niepokojąco niestabilne stają się relacje między dwoma sojusznikami NATO.
Zarzuty wysunięte przez greckich Rosjan Baterie przeciwlotnicze S-300 Kiedy 28 sierpnia tureckie myśliwce zaatakowały podczas misji NATO na Morzu Śródziemnym, napięcie między Turcją a Grecją wzrosło. Kilka dni później spór przekształcił się w poważniejszą eskalację na Twitterze.
30 sierpnia Sojusznicze Dowództwo Lądowe (LANDCOM), kwatera główna organizacji, której zadaniem jest koordynowanie armii sprzymierzonych narodów i której siedziba znajduje się w zachodniotureckim mieście Izmir, wysłała tweet z gratulacjami z okazji stulecia zwycięstwa Turcji. Ale konto LANDCOM skasowało tweeta wkrótce potem Protesty greckiego rządu. Chociaż wśród tureckich użytkowników Twittera było pewne podekscytowanie, całość została potraktowana za to, czym była: burza w czajniczku.
100 lat temu, 30 sierpnia, turecka armia unicestwiła greckie siły okupacyjne w zachodniej Anatolii, oznaczając koniec greckiej „katastrofy Azji Mniejszej” i militarne zwycięstwo tureckiej „narodowej walki/wojny o wyzwolenie”.
Powrót do 1 września 2022 r nowy tweet od LANDCOM powiedział, że konto pogratulowało Turcji z okazji Dnia Zwycięstwa, mimo że oryginalny tweet zniknął. Drugi tweet rozpalił tureckie media społecznościowe. Aby dodać obrazę do kontuzji, turecki Twitterati znalazł tweeta z 25 marca na koncie LANDCOM świętować Dzień Niepodległości Grecji.
Analityk ds. Obrony i Bezpieczeństwa Arda Mevlutoglu tweetował z powrotem do LANDCOM 1 września: „Dlaczego musiałeś powiedzieć, że świętowałeś? [Aug. 30]? — Zawiadomienie o braku oryginalnego tweeta. Mevlutoglu śledził w kolejnych tweetach, oznaczając również główne konto NATO: „Czy wygłosisz oświadczenie w tej sprawie? [LANDCOM]? Jaki jest powód usunięcia oryginalnej wiadomości i opublikowania nowej dwa dni później?”
Nawet tureckie Ministerstwo Obrony włącz się w bójkę: „Niedopuszczalne dla [LANDCOM] usunąć w mediach społecznościowych post świętujący zwycięstwo 30 sierpnia i Dzień Sił Zbrojnych Turcji poprzez rezygnację ze swojej woli z powodu egoistycznej i zdeprawowanej postawy innego członka NATO”, odnosząc się do Grecji. W tweecie pojawiło się znacznie dłuższe oświadczenie prasowe, w którym wspomniano o greckim bloku radarowym na tureckich odrzutowcach 28 sierpnia.
Afera doprowadziła niektórych tureckich polityków zagranicznych do przekonania, że Grecja próbuje wykorzystać słaby wizerunek Turcji w zachodnich kręgach medialnych.
W kolejnym wywiadzie dla Al-Monitor, Mevlutoglu powiedział: „Nie chodzi o imprezowanie [Turkish Victory Day] albo nie. W LANDCOM i innych mechanizmach NATO Grecy angażują się w intensywny lobbing i działania antytureckie. … Myślę, że próbują wywołać kryzys”.
Według Serhata Guvenca, profesora stosunków międzynarodowych na uniwersytecie Kadir Has w Stambule, stosunki turecko-greckie są tajemnicą. W artykule dla niezależnej platformy informacyjnej Medyascope, Guvenc wskazał, jak odbierają Grecję i Turcję tysiące odwiedzających z drugiej strony każdego roku, a ci goście wracają do domu z niezwykle pozytywnymi wrażeniami drugiego narodu – ale bez zauważalnego wpływu na stosunki dwustronne między dwoma krajami. Relacje są często napięte.
Guvenc argumentował również, że Grecja naciska na kryzys między Turcją a jej sojusznikami z NATO, aby wyrwać nowemu rządowi w Ankarze duże ustępstwa w przypadku przegranej w nadchodzących wyborach prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdodana.
Tymczasem 3 września Erdogan zadzwonił. Przemawiając na festiwalu technologii w mieście Samsun nad Morzem Czarnym, Erdogan skrytykował gromadzenie broni przez Grecję na wschodnich wyspach Morza Egejskiego, które są rzut kamieniem od kontynentalnej Turcji. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Ankara ponownie przyspieszyła podważać grecką suwerenność nad wyspami, argumentując, że uzbrojenie wysp naruszyło wcześniejsze zobowiązania traktatowe Aten. Jeszcze większe zaniepokojenie Greków i Amerykanów wzbudził fakt, że 3 września Erdogan wypowiedział swoje słynne już zdanie: „Możemy przyjść nagle pewnej nocy”, sygnał, którego używa, gdy rozważa mobilizację tureckiego wojska – szczególnie w Syrii.
Wysoki rangą turecki urzędnik ściśle zaangażowany w sprawy NATO przyjął jeszcze ostrzejsze stanowisko. W rozmowie z Al-Monitorem pod warunkiem zachowania anonimowości urzędnik podkreślił 70-letni wkład Turcji w NATO.
„Jego wkład w misje i operacje Sojuszu zawsze był znaczący, od Afganistanu po Bałkany”, powiedział urzędnik, pytając: „Co on zrobił? [Greece] Przyczynić się do operacji NATO w Afganistanie od 20 lat? Prawie zero. Czy jest to część misji NATO w Kosowie? Nawet nie rozpoznaje Kosowa! A co do rozmieszczenia w Iraku? Nic.”
Urzędnik kontynuował: „Grecja i jej mały kuzyn na wyspie Cypr zajmują się jedynie zapobieganiem zaangażowaniu Turcji w działania UE lub projekty związane ze Wspólną Polityką Bezpieczeństwa i Obrony UE”.
Chociaż istnieją wyraźne dowody, że Stany Zjednoczone są po stronie Grecji (Grecki premier Kyriakos Mitsotakis Przemówienie przed Kongresem USA Przykładem może być maj), a Waszyngton jest najsilniejszą siłą w NATO, Ankara nie jest pozbawiona przyjaciół. W ciągu ostatnich dwóch dekad Hiszpania i Włochy wspierały kluczowe projekty modernizacji tureckiego wojska, takie jak okręt desantowy TCG Anadolu i śmigłowce szturmowe T-129. Turcja eksportuje obecnie te ostatnie do krajów trzecich.
Po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego Turcja zintensyfikowała współpracę z Wielką Brytanią i Polską, które mocno wspierają Ukrainę. Brytyjski gigant obronny BAE Systems zapewnił kluczowe wsparcie Myśliwiec piątej generacji Ankary, TF-X / MMU. 2021, Polska stała się pierwszym krajem NATO kupić słynne drony Bayraktar TB-2. Rumunia jest też prawdopodobnie kupi Bajraktar TB-2.
Tylko w tym tygodniu turecki minister obrony Hulusi Akar uczestniczył w MSPO Targi Obronne w Kielcach oraz zwiedzili Pawilon Turecki z Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Oprócz Bayraktaru swój sprzęt zaprezentowały tureckie wagi ciężkie ASELSAN i ROKETSAN.
W tej chwili sprawy mogą wyglądać ponuro z relacjami turecko-greckimi i wizerunkiem Turcji w zachodnich mediach (i mediach społecznościowych). Ale niezależnie od wewnętrznej pozycji Erdogana czy skomplikowanych posunięć Ankary w polityce zagranicznej, regionalna potęga Turcji będzie rosła. Tylko rozważne przemówienia i działania tureckich przywódców oraz ich greckich, amerykańskich i natowskich odpowiedników mogą zapewnić, że proces ten przyczyni się do globalnego bezpieczeństwa, a nie go podważy.
Z drugiej strony LANDCOM nie opublikował żadnych nowych tweetów od 1 września.