Białoruska laureatka Nagrody Nobla Światłana Aleksijewicz, prezes Białoruskiego Związku Dziennikarzy Andriej Bastunets i sekretarz generalny organizacji „Reporterzy bez granic” Christophe Deloire wezwali w czwartek (10 września) ONZ do wysłania misji obserwacyjnej w obronie mediów na Białorusi.
/.Mischa Friedman /.Getty Images
Wspólny apel białoruskiej noblistki w dziedzinie literatury i dziennikarzy opublikował w czwartek (10 września) „Le Monde”.
„Wolność prasy zapewnia wolność wszystkim innym” – podkreślają Aleksijewicz, Bastunets i Deloire, przypominając, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni władze aresztowały i stłumiły 80 dziennikarzy.
Rząd nie waha się cenzurować serwisów informacyjnych. Nie zezwala również na drukowanie i dystrybucję niezależnych gazet. Chce stworzyć „próżnię informacyjną”, aby wprowadzić wielką ciszę zamiast demonstracji i debat – piszą sygnatariusze apelu.
„Nie chcemy, aby cisza dyktatur, opisana przez wielkiego polskiego reportera Ryszarda Kapuścińskiego, powróciła.„ Ta cisza jest oznaką nieszczęścia, a często zbrodni ”- przypomnijmy słowa polskiego reportera i pisarza Aleksijewicza, Bastunets i Deloire.
Wzywamy Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) do włączenia wolności prasy jako priorytetu do jej propozycji mediacji kryzysowej. Wzywamy państwa Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) do uzależnienia planowanej na 2021 r. Prezydencji Białorusi w tej organizacji od zaprzestania przemocy wobec mediów – napiszcie sygnatariuszy w dalszej części przemówienia.
„Na koniec wzywamy wszystkie państwa, które zgadzają się z Białorusią i jej mieszkańcami, aby ułatwiły przyjęcie wszystkich prześladowanych dziennikarzy, którzy nie mogą już tam pracować” – dodają.
„Wolność to długa i ciężka praca” – cytowano w liście białoruskiego laureata Nagrody Nobla, mówiąc, że „ta praca wymaga teraz solidarności ze strony społeczności międzynarodowej”.
Katarzyna Stańko z Paryża