POLSKA — Uczniowie i pracownicy gimnazjum Whittier zrobili w piątek przerwę od zajęć, aby wziąć udział w zajęciach związanych z przestrzenią kosmiczną, prowadzonych przez profesjonalistów z branży lotniczej i edukatorów.
Każdego roku wybierana jest pewna liczba szkół do organizacji Dnia Kosmicznego, wydarzenia finansowanego przez konsorcjum Maine Space Grant Consortium. W tym roku Whittier Middle School była jedną z siedmiu szkół w stanie Maine wybranych do organizacji zajęć.
Wśród tegorocznych prelegentów znaleźli się naukowcy zajmujący się rakietami, astrofizycy, inżynierowie, a nawet matka astronautki z Maine, Jessiki Meir.
„Nie próbujemy zmienić dzieci w astronautów” – powiedział główny mówca Brian Ewenson, były trener astronautów. „Chcemy zaoferować im możliwości w nauce, technologii, inżynierii i matematyce”.
Chce, aby studenci z Maine wiedzieli, że „nie musisz mieszkać w miejscu takim jak Nowy Jork czy LA, żeby robić wspaniałe rzeczy”.
Administratorzy gimnazjum Whittier nigdy nie wypełniali wniosku; Zamiast tego szkołę wybrała organizatorka Sharon Eggleston z Brunswick. Przejeżdżając kilka razy, zgłosiła ten pomysł administracji, ponieważ uważała, że szkoła będzie dobrym gospodarzem.
Dyrektor Vincent Shaw żartował, że najlepsze w tym wydarzeniu było to, że szkoła nie musiała sama go organizować.
A studenci? Jej ulubione zajęcia obejmowały wystrzeliwanie rakiet, testowanie kosmicznego jedzenia, malowanie paznokci lakierem do paznokci wrażliwym na promieniowanie UV, czy manipulowanie sprzętem astronautów.
Ale nikt nie powiedział, że wolałby być w klasie.
„Nauczyłem się, że w kosmosie nie można sikać” — powiedział Connor Sibley, student college’u. „Nie, nie żartuję. Nie wiedziałem tego!”
Mekhi Bulu, inny uczeń, powiedział, że dowiedział się, jak trudno jest astronautom opuścić Ziemię.
„Po prostu podróż w kosmos jest ogólnie trudną rzeczą, ponieważ w zasadzie zostawiasz cały świat za sobą… aby dowiedzieć się dla nas więcej” – powiedział.
W jednym ćwiczeniu każdy uczeń stworzył własną papierową rakietę i z radością wystrzelił ją na zewnątrz. Studenci, którzy wysłali swoje rakiety najdalej, mogli być najbardziej podekscytowani, ale nawet ci, którzy wystrzelili „dwa cale”, jak ubolewał jeden z uczniów, dobrze się bawili.
„To dużo praktycznej nauki i wszyscy są niesamowicie zaangażowani i podekscytowani” – mówi Kelly Adams, nauczycielka edukacji specjalnej. „To było naprawdę fajne, ponieważ myślę, że tak wiele naszych dzieci otworzyło oczy na fakt, że te możliwości są dla nich dostępne właśnie tutaj, w Maine. Ponieważ wielu moderatorów, którzy tu są, pochodzi z regionu”.
Lukas Twig, uczeń ósmej klasy, zgodził się.
Dowiedział się, że „Maine odgrywa dużą rolę w kosmosie”, co go zaskoczyło, ponieważ „naprawdę nikt nigdy nie zwraca uwagi na Maine”.
Uczniowie nie byli jedynymi, którzy w piątek dowiedzieli się o lokalnych możliwościach. W ręku Adams trzymał wniosek o przystąpienie do programu cywilnego patrolu lotniczego skierowanego do edukatorów STEM.
Program wzbija edukatorów w powietrze i pozwala im robić zdjęcia na lekcjach. Powiedziała, że użyje zdjęć, aby nauczyć siódmoklasistów, jak skalować.
„Wygląda na sześć cali na mapie, ale w rzeczywistości dojście tam zajmuje cztery minuty. Jak daleko jest od siebie w rzeczywistości i (jaki jest) współczynnik skali?” Podała przykład.
STEM to skrót od Science, Technology, Engineering i Mathematics.
W klasach uczniowie uczestniczyli w zajęciach prowadzonych przez naukowców, inżynierów i pedagogów.
W ramach działania prowadzonego przez nauczycielkę STEM, Dianeę Phillips, uczniowie poprosili uczniów o stworzenie projektu zawieszenia dla lądownika księżycowego za pomocą plastikowego kubka, trzech kart indeksowych, dwóch słomek, taśmy i kleju.
Celem działania było, aby uczniowie mogli zrzucić swoje dzieło z wysokości ramion i utrzymać w kubku dwie pianki.
Uczniowie inaczej podeszli do wyzwania. Juno Levy użyła swoich słomek do stworzenia czterech długich nóg, które pochłaniały uderzenia i stabilizowały lądownik. Mataeya Washington, siedząca obok niej, zamiast tego użyła słomek, aby podtrzymać platformę do lądowania rozpostartymi kawałkami papieru, aby nie przewrócić się podczas lądowania.
Obie dziewczyny odniosły sukces w odstawieniu pustych lądowników, ale nie były w stanie wylądować stabilnie po dodaniu dwóch „marshmallow nauts”.
„Istnieje tak wiele różnych interpretacji, bardzo różnych, bardzo różnych od tego, co jest obecnie na stole”, powiedział Phillips uczniom. „Mogę ci od razu powiedzieć, że nie ma właściwej odpowiedzi. Odpowiedź brzmi: bierzemy wszystkie nasze pomysły, wszystkie. Łączymy je wszystkie razem i tworzymy najlepszy możliwy rendering.”
Od 24 lat firma Eggleston organizuje Dzień Kosmiczny w szkołach Maine dzięki finansowaniu z konsorcjum Maine Space Grant Consortium.
Jest emerytowanym inżynierem z Lockheed Martin, firmy zajmującej się lotnictwem, bronią, obronnością, bezpieczeństwem informacji i technologią z lokalizacjami w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych, w tym Bath.
„Robię to przez te wszystkie lata, ponieważ naprawdę pasjonuję się edukacją” – powiedział Eggleston. „Uwielbiam przedstawiać uczniom zajęcia praktyczne i przedstawiać ich ludziom, prelegentom, z którymi mogą nie być w stanie się spotkać”.
” Poprzedni
Wyborcy Lewistonu we wtorek zagłosują nad budżetem szkolnym w wysokości 99 milionów dolarów
podobne posty
Błędna nazwa użytkownika / błędne hasło.
Sprawdź pocztę e-mail, aby potwierdzić i zakończyć rejestrację.
Skorzystaj z poniższego formularza, aby zresetować hasło. Jeśli podałeś e-mail swojego konta, wyślemy Ci e-mail z kodem resetowania.