Świat
Starmer: Co plotki i obietnice mówią ci o Partii Pracy
W tej pracy absolutnie nic nie jest pozostawione przypadkowi.
Z czterema kolejnymi porażkami w wyborach powszechnych zakorzenionymi w jej psychologii, jest to partia płonąca obecnie determinacją, aby zrobić to, co historia pokazuje, że jest znacznie mniej prawdopodobne niż konserwatyści: wygrać.
Oznacza to, że każdy aspekt jego podejścia zasługuje na szczegółową analizę, ponieważ wiele elementów zostało dokładnie przemyślanych.
Wydarzenie, podczas którego przedstawili swoje najważniejsze przesłania na nadchodzące miesiące – które mają nadzieję wypełnić lukę między wynikami wyborów lokalnych a faktycznym ogłoszeniem wyborów powszechnych – było samo w sobie niezwykłe.
Niezwykły w każdym tego słowa znaczeniu, bo miał zasięg, ambicję i zapewne budżet kojarzony zwykle z konferencją partyjną lub momentem oficjalnego rozpoczęcia kampanii.
Można było odnieść wrażenie, że latem rozpoczęła się kampania przed wyborami powszechnymi, których powszechnie oczekuje się jesienią.
To było w studiu filmowym, ze wszystkich miejsc.
W centrum Sir Keir Starmer, niemal prezydencki.
Nigdzie nie było widać jego marynarki i krawata, nigdzie nie było widać guzików przy mankietach, a rękawy miał podwinięte tuż poniżej łokci.
Może to wydawać się powierzchowne lub nawet trywialne, ale takie rzeczy nie zdarzają się przez przypadek.
Nie uważają, że jest to powierzchowne i trywialne, inaczej by tego nie robili. Więc my też nie powinniśmy tego robić.
Sir Keir nie zostawił przez przypadek połowy swoich ubrań w pociągu.
To starannie wykonany obraz, wykazujący uderzające podobieństwo do ostatniego przywódcy Partii Pracy, któremu udaje się osiągnąć to, co próbuje osiągnąć Sir Keir: faktycznie wygrać.
Sir Tony Blair postawił na swobodny styl, zakładając krawat, ale pozostawiając rozpięty górny guzik.
Miał także kartę przysięgi, która niezbyt różniła się od karty przysięgi, którą teraz wyświetla partia.
Miał także kartę przysięgi, która niezbyt różniła się od karty przysięgi, którą teraz wyświetla partia.
„Moje pierwsze kroki” – mówią – zwróć uwagę na zaborczość – obok zdjęcia Sir Keira.
Na temat tego, co nosił, a czego nie, przywódca Partii Pracy powiedział mi: „Chodzi o uprawianie polityki w inny sposób. Chodzi o to, żeby pokazać, jakim jestem przywódcą, jaki mam sposób myślenia i kim jestem w swojej wyobraźni, kiedy podejmuję decyzje.
Dodał: „Muszę przewodzić od frontu, kierowałem różnymi organizacjami. Zawsze trzeba prowadzić od przodu. Jasno określ, co chcesz osiągnąć i jak chcesz to osiągnąć.
Jego kolega z gabinetu cieni Steve Reed, gość programu BBC News, powiedział mi, że jego szef sprawia wrażenie „bardzo pracowitego”.
„Taki właśnie jest” – powiedział Reed. „Myślę, że w sposobie, w jaki się spotkał, jest autentyczność. Znam gościa od dawna. Taki właśnie wydaje się, kiedy z nim rozmawiasz.
Skoro już mowa o wizerunku i być może stara się sprawiać wrażenie zrelaksowanego i rozmownego, Sir Keir prowadzi z nami wywiady na stojąco i prawie zawsze przechylając się w lewo, opierając ramię o poręcz lub coś w pobliżu.
Strategicznym celem obietnic partii w tym tygodniu jest zapewnienie kandydatom i osobistościom wyższego szczebla tematu do rozmów do czasu faktycznego ogłoszenia wyborów powszechnych.
To jest to, co politycy lubią nazywać „ofertą detaliczną” – pomysły, które mogą streścić w jednym lub dwóch zdaniach i powtarzać w kółko, aż ludzie to zauważą.
Nie wszystko jest dostępne – na przykład przestrzeń mieszkalna.
Można się spodziewać, że w nadchodzących dniach partia zajmie się tą ważną dla tak wielu osób kwestią.
Znawcy twierdzą, że brak pomysłu w sześciu „pierwszych krokach” nie oznacza, że nie jest on już priorytetem.
Powołują się na krajową płacę minimalną, wiodącą zasadę rządu laburzystów pod koniec lat 90., która znalazła się w manifeście partii w 1997 r., ale nie znajdowała się wówczas na jej karcie zastawu.
Podsumowując, teatr startu i same słowa, doświadczam Partii Pracy z pragnieniem władzy, jakiego nigdy wcześniej nie widziałem.
Jest to tęsknota za urzędem, która jest ufundowana i wzmocniona przez to, jak często nie udało jej się go osiągnąć, nie tylko w ciągu ostatniej dekady, ale także w ubiegłym stuleciu.
Psychologia z tak bogatą historią ma ogromne znaczenie.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”