Świat
Stany Amazonii apelują o wspólny głos w sprawie zmian klimatu i apelują do krajów uprzemysłowionych o pomoc w ochronie lasów deszczowych
BELEM, Brazylia (AP) – Przywódcy z krajów Ameryki Południowej, w których znajduje się Amazonka, we wtorek wezwali kraje rozwinięte do zrobienia więcej, aby powstrzymać masowe niszczenie największego na świecie lasu deszczowego, zadania, którego nie można pozostawić tylko garstce ludzi z krajów, w których kryzys był podsycany przez tak wielu ludzi.
Spotykając się we wtorek i środę w brazylijskim mieście Belem, członkowie Organizacji Traktatu o Współpracy Amazonii (ACTO) również starali się wytyczyć wspólny kurs przeciwdziałania zmianom klimatycznym, mając nadzieję, że jednolity front zapewni im ważny głos w globalnych rozmowach.
Wezwania prezydentów Brazylii, Kolumbii i Boliwii nadeszły, gdy przywódcy chcą pobudzić bardzo potrzebny rozwój gospodarczy w swoich regionach, jednocześnie zapobiegając osiągnięciu „punktu bez powrotu” trwającego tonięcia Amazonki. 25% lasów zostałoby zniszczonych, opady dramatycznie spadłyby, zamieniając ponad połowę lasów deszczowych w tropikalną sawannę, prowadząc do ogromnej utraty różnorodności biologicznej.
„Łączy nas las. Nadszedł czas, aby spojrzeć w serce naszego kontynentu i raz na zawsze skonsolidować naszą amazońską tożsamość” – powiedział prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva. „Oprócz sprostania wyzwaniom naszego regionu, pozwoli nam to również stawić czoła coraz bardziej niepewnemu światowemu porządkowi”.
Szczyt wzmacnia strategię Luli mającą na celu zwiększenie globalnej troski o zachowanie regionu Amazonii. Zachęcony przez A 42% redukcja wylesiania W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy swojej kadencji zabiegał o międzynarodowe wsparcie finansowe dla ochrony lasów. Zaproszeni zostali szefowie państw i rządów Norwegii i Niemiec, którzy wnoszą największe datki do brazylijskiego Funduszu Amazonii na rzecz Zrównoważonego Rozwoju, a także odpowiednicy z innych kluczowych regionów lasów deszczowych: Indonezji, Republiki Konga i Demokratycznej Republiki Konga .
Jednak poza powszechnym konsensusem co do potrzeby wspólnej globalnej odpowiedzialności, członkowie ACTO – spotykający się dopiero po raz trzeci w swoim istnieniu – pokazali we wtorek, że nadal są podzieleni co do własnych działań.
Amazonka zajmuje obszar dwa razy większy od Indii. Dwie trzecie z tego przypada na Brazylię, pozostała jedna trzecia przypada na siedem innych krajów i jedno terytorium. Historycznie rządy postrzegały go jako obszar, który należy skolonizować i eksploatować bez względu na zrównoważony rozwój lub prawa rdzennej ludności.
Podczas gdy poważne problemy nękają amazońskie lasy deszczowe, prezydenci i ministrowie z Ameryki Południowej spotkają się od wtorku w mieście Belem w pobliżu ujścia Amazonki, aby przedyskutować, jak sobie z nimi poradzić i wytyczyć wspólny kurs na przyszłość. (8 sierpnia)
Wszystkie kraje na szczycie to zrobiły ratyfikował porozumienie klimatyczne z Paryża, która wymaga od sygnatariuszy wyznaczenia celów w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych. Jednak współpraca transgraniczna była historycznie skąpa, osłabiona niskim zaufaniem, różnicami ideologicznymi i brakiem obecności rządu.
Do tej pory zobowiązania w zakresie ochrony lasów były niespójne. Brazylia i Kolumbia zobowiązały się do całkowitego zaprzestania wylesiania do 2030 r., ale inne kraje niechętnie poszły w ich ślady. Chociaż ACTO to 45-letnia organizacja, jej pierwsze spotkanie od 14 lat odbywa się w tym tygodniu.
Kluczową kwestią, która podzieliła ją we wtorek, była ropa. W szczególności lewicowy prezydent Kolumbii Gustavo Petro wezwał do zaprzestania poszukiwań ropy naftowej w Amazonii, co jest ukłonem w stronę ambiwalencji Brazylii i innych krajów produkujących ropę w regionie.
Lula, który przedstawiał się jako czołowy ekolog na arenie międzynarodowej, odmówił złożenia ostatecznego oświadczenia w sprawie ropy, ponieważ decyzja była kwestią techniczną. Tymczasem brazylijska państwowa firma Petrobras próbuje poszukiwać ropy w pobliżu ujścia Amazonki.
Istnieją jednak zachęcające oznaki wzmożonej współpracy regionalnej, ponieważ znaczenie Amazonii w łagodzeniu zmian klimatycznych jest coraz bardziej doceniane na całym świecie. Zjednoczony głos – wraz z zapewnieniem ACTO większych funduszy – mógłby pomóc ACTO działać jako przedstawiciel ich krajów na światowej scenie przed konferencją klimatyczną COP28 w Dubaju, powiedzieli przywódcy.
Lula dodał, że międzynarodowy system narzucony Ameryce Południowej historycznie ograniczał region do roli dostawcy surowców – ale powiedział, że „sprawiedliwa transformacja ekologiczna” może to zmienić.
„Amazonka jest naszym paszportem do nowej relacji ze światem, bardziej symetrycznej relacji, w której nasze zasoby nie są wykorzystywane dla dobra nielicznych, ale są cenione i służą wszystkim”.
Prezydent Boliwii Luis Arce powiedział, że Amazonia padła ofiarą kapitalizmu, co znalazło odzwierciedlenie w szybkiej ekspansji granic rolniczych i eksploatacji zasobów naturalnych. I zauważył, że kraje uprzemysłowione są odpowiedzialne za większość historycznych emisji gazów cieplarnianych.
„Fakt, że Amazonia jest tak ważnym obszarem, nie oznacza, że cała odpowiedzialność, konsekwencje i wpływ kryzysu klimatycznego powinny spoczywać na nas, naszych miastach i naszych gospodarkach” – powiedział Arce.
Kolumbijski Petro przekonywał, że bogate narody powinny zamienić zadłużenie zagraniczne krajów Amazonii na działania na rzecz klimatu, twierdząc, że wygenerowałoby to wystarczającą liczbę inwestycji, aby pobudzić gospodarkę regionu Amazonii.
Petro wezwał również do utworzenia sojuszu wojskowego podobnego do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, mówiąc, że takiej grupie można powierzyć zadanie nie tylko ochrony Amazonii, ale także walki z innym poważnym problemem w regionie: przestępczością zorganizowaną.
Niewiele obszarów przygranicznych znajduje się pod poważnym nadzorem, a współpraca międzynarodowa jest niewielka, ponieważ rywalizujące ze sobą zorganizowane grupy przestępcze konkurują o szlaki przemytu narkotyków. Według Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) w ciągu ostatniej dekady wzrosła liczba konfiskat narkotyków w Kolumbii, Brazylii, Boliwii i Peru w czerwcu.
W 2018 roku kraje Ameryki Łacińskiej podpisały Konwencję Escazu, która ustanowiła prawo społeczeństwa do informacji o środowisku i udziału w podejmowaniu decyzji oraz chroniła ekologów. Jednak kilka krajów, w tym Brazylia, jeszcze go nie ratyfikowało. W następnym roku podpisali Pakt Leticia w celu lepszej koordynacji ochrony środowiska.
Lula powiedział, że ma nadzieję, że „deklaracja Belema” z tegotygodniowego szczytu stanie się zbiorowym wezwaniem narodów na COP w listopadzie.
We wtorkowym szczycie uczestniczyli także premier Gujany, wiceprezydent Wenezueli, ministrowie spraw zagranicznych Surinamu i Ekwadoru oraz ambasador Francji w Brazylii, reprezentujący Gujanę Francuską w regionie Amazonii.
___
Raporty Associated Press dotyczące klimatu i środowiska są wspierane przez kilka prywatnych fundacji. Dowiedz się więcej o inicjatywie klimatycznej AP Tutaj. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za wszystkie treści.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”