Zarejestruj się teraz, aby uzyskać BEZPŁATNY nieograniczony dostęp do Reuters.com
rejestrować
rejestrować
24 stycznia (Reuters) – polska snowboardzistka Aleksandra Król ma nadzieję, że jej trzeci raz na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich przyniesie szczęście, ponieważ dąży do zajęcia miejsca na podium w Pekinie, wspierana przez swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata.
31-latek może zostać ukrytym faworytem w rozgrywkach, które rozpoczną się 4 lutego, po tym, jak 14 stycznia zajął pierwsze miejsce w równoległym slalomie gigancie w Simonhöhe w Austrii.
„Nie interesuje mnie miejsce, które zajmowałam na poprzednich igrzyskach. Jadę tam walczyć o swoje marzenie, czyli o medal olimpijski” – powiedziała w poniedziałek Gazecie Krakowskiej.
rejestrować
Król powiedział, że w Pekinie nie ma miejsca na błędy, biorąc pod uwagę ścisłą konkurencję na zawodach Pucharu Świata.
„Nigdy nie jest łatwo wygrać, trzeba walczyć do końca w każdym biegu i dawać z siebie wszystko. Przejazdy muszą być praktycznie idealne” – powiedziała.
„16 najlepszych dziewcząt, które rywalizują w finale (Puchar Świata) jest praktycznie na tym samym poziomie, więc rywalizacja jest bardzo ciężka”.
Król urodził się w Zakopanem, popularnym ośrodku narciarskim w Polsce, a snowboarding zaczął w wieku 7 lat. Przeszła na zawodowstwo na pierwszym roku liceum.
„Podczas podróży z rodzicami do Austrii zbuntowałam się i powiedziałam, że nie będę nosić nart. Rodzice nie mieli innego wyjścia, jak pożyczyć mi deskę, myśląc, że szybko się zniechęcę” – powiedziała.
„Ku ich zdziwieniu szło mi bardzo dobrze, lepiej niż na nartach”.
rejestrować
Reportaż Silvii Recchimuzzi w Gdańsku; Montaż przez Clare Fallon
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”