Connect with us

Sport

Sheremeta – Golovkin. Jak Polak wypadł na tle słynnego rywala?

Published

on

Sheremeta – Golovkin.  Jak Polak wypadł na tle słynnego rywala?

31-letni pretendent do tytułu związku IBF po ciosach Golkowkina był na szachownicy czterokrotnie – w pierwszej, drugiej, czwartej i siódmej rundzie. Za każdym razem wstawał i wracał do ambitnych zawodów, ale to zdecydowanie nie wystarczało zawodnikowi takiej klasy jak Kazachowie. „GGG” przewyższył tyczkę we wszystkich elementach łodzi skrzyniowej. Uderzał znacznie częściej, dużo dokładniej i dużo mocniej.

W siedmiu rundach Gołowkin zdobył aż 228 precyzyjnych uderzeń i wykazał się wysoką skutecznością 41% (oddał 554 uderzenia). Szeremeta, były zawodowy mistrz Europy, odpowiedział 59 trafieniami (18 proc., 327 prób). Po 21 zwycięstwach stracił pierwszą karierę zawodową.

W tej grze Golovkin ustanowił historyczny rekord średniej wagi (72,6 kg) w liczbie udanych obron o tytuł mistrza świata. Kazachstan zachował pas federacyjny IBF wywalczony po raz pierwszy rok temu, ale tytuły (najpierw WBA, potem IBF i WBC) obronił aż 20 razy w sezonie 2010/18. Od teraz bilans skutecznych obron w tej kategorii wagowej wynosi 21. Do tej pory „GGG” był rekordzistą wspólnie z Bernardem Hopkinsem.

Być może w pierwszej połowie 2021 roku Kazachstan będzie miał okazję oddać hołd Saulowi „Canelo” Alvarezowi (w sobotę w San Antonio będzie walczył z Callumem Smithem o dwa pasy supersedium – 76,2 kg) za kontrowersyjną porażkę sprzed dwóch lat. W pierwszym meczu z Meksykaninem (2017) doszło do remisu, który został uznany za jeszcze bardziej szkodliwy dla Golovkina. – To najlepsza walka dla każdego. Jestem na to otwarty – oświadczył „GGG” po wyjściu z ringu.

READ  Polska nie chce już dostarczać broni Ukrainie ze względu na spór zbożowy

Zwycięzca i promotor hollywoodzkiej gali Eddie Hearn pochwalił Szeremetę. Walka, za którą polski obóz bokserski miał zarobić kilkaset tysięcy dolarów brutto, bynajmniej nie była taka sama. Białostocianin po raz pierwszy walczył ze światowej klasy rywalem i jednym z najlepszych bokserek na świecie, nie dzieląc się wagami przez całą kończącą się właśnie dekadę! A 38-letni Kazachstan wciąż wygląda dobrze i pokazał to w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego.

Zdjęcie: Amanda Westcott / DAZN / Press Material

Giennadij Golovkin

Szeremieta odważnie i aktywnie rozpoczął walkę. Był mobilny, próbował dźgnąć przeciwnika lewą prostą. Na początku pierwszej rundy uderzał głównie Golovkina na bloku, ale „GGG” dopiero się zaczynał. Pod koniec pierwszej rundy wbił mocny prawy hak na tors Kamila, a następnie zarzucił go na deski lewym hakiem.

W drugiej rundzie Gołowkin przewrócił Szeremetę prawym hakiem. Wcześniej coraz skuteczniej łamał gardę Polakowi lewą prostą. Krótko mówiąc, zadał krótkie, gryzące ciosy i zaczął poklepywać brodą. Po dwóch rundach Szeremeta przegrała czterema punktami – 16:20.

W trzeciej partii przewaga szybkości obrońcy pasa IBF, który już w tej fazie walki był wolny od boksu, stawała się coraz wyraźniejsza. Uderzył Kamila lewą brodą i zadał mu kilka silnych ciosów. W czwartej rundzie zaprezentował również sporo ciosów. W połowie tej części Polak wylądował z powrotem na deskach z krótkim lewym hakiem. A pod koniec „GGG” poprawił lewy w dół. To musiało boleć …

READ  Absolwent Cameron Wells '11 dołącza do sztabu trenerskiego Conroy

Szeremeta nie poddał się, ale był to koncert Gołowkina. Znany amerykański trener Teddy Atlas skomentował w internecie, że kibice równie dobrze mogliby zapłacić za oglądanie jak Kazach trenuje na ciężkim worku treningowym … Było jasne, że Polak już tej walki nie wygra, ale mógł mieć sporo zdrowia zostawić na ringu.

Trener Fiodor Łapin nie zakończył walki, ale po zakończeniu siódmej rundy sędzia podszedł do sędziego i oznajmił, że mecz dobiegł końca. Niedługo wcześniej Szeremeta upadła po raz czwarty, tym razem po odejściu Gołowkina.

Był to trzeci pojedynek polskich bokserów o mistrzostwo świata w wadze średniej. W amerykańskiej Weronie, która broniła pasa federacji WBA, Gołowkin nie dogadał się z Grzegorzem Proksą w 2012 roku (przegrana z TKO w V rundzie), aw 2019 roku w Providence (także w USA) przyjechał mistrz WBO Demetrius Andrade. nie dogadując się z Maciejem Sulęckim, który stracił punkty po 12 rundach.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *