Świat
Sekretarz prasowy Białego Domu nie wiedział o prośbie Trumpa o skierowanie go do tajnych służb
WASHINGTON (Reuters) – Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki powiedziała w poniedziałek, że nie była świadoma żadnych wniosków Donalda Trumpa o naruszenie danych wywiadowczych, ale powtórzyła, że prezydent Joe Biden pozwoli urzędnikom wywiadu zdecydować, czy zezwolić im na dostęp do byłego prezydenta republikanów.
„Jeśli w jakimkolwiek momencie były prezydent zażąda spotkania informacyjnego, więc obecnie nie ma to zastosowania, ale powinien poprosić o spotkanie, (Prezydent Joe Biden) pozostawia decyzję (swojemu zespołowi wywiadowczemu) w celu podjęcia decyzji” – powiedział sekretarz prasowy Białego Domu. Jen Psaki powiedziała reporterom w poniedziałek.
Później dała jasno do zrozumienia, że nie była świadoma żadnej prośby Trumpa w sprawie odpraw, które byli prezydenci Stanów Zjednoczonych tradycyjnie otrzymują po opuszczeniu urzędu.
Biuro Dyrektora Krajowej Służby Wywiadowczej nie odpowiedziało od razu na prośbę o potwierdzenie braku wezwań na odprawę.
Biden powiedział w piątkowym wywiadzie dla CBS, że nie pomaga Trumpowi uzyskać dostępu do danych wywiadowczych, powołując się na jego „nieobliczalne zachowanie” i obawy, że może podzielić się informacjami.
(Zgłaszanie przez Andreę Shalal i Alexandrę Alper; Edytowanie przez Heather Timmons i Chizu Nomiyama)
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”