CNN
—
W odpowiedzi na decyzję Tokio o rozpoczęciu odprowadzania oczyszczonych radioaktywnych ścieków z elektrowni jądrowej w Fukushimie, Chiny ogłosiły w czwartek, że wprowadzą zakaz sprowadzania wszystkich owoców morza z Japonii, co dramatycznie zaostrzy i tak już napięty spór między obydwoma sąsiadami.
Publikacja stanowi część kontrowersyjnego planu, który spotkał się z ostrym sprzeciwem wielu konsumentów i niektórych krajów regionalnych, a krytykę przewodzi Pekinowi.
Rozpoczęcie uwolnienia w czwartkowe popołudnie wywołało w Chinach gorącą tyradę, w której nazwano tę operację „aktem samolubnym i nieodpowiedzialnym”.
Później tego samego dnia chińscy celnicy ogłosili, że zaprzestaną importu wszystkich produktów wodnych pochodzących z Japonii, co oznacza, że zakaz może potencjalnie ograniczyć inne produkty morskie oprócz owoców morza, takie jak sól i wodorosty.
Posunięcie to miało na celu „zapobiegnięcie ryzyku skażenia radioaktywnego bezpieczeństwa żywności w wyniku zrzutu skażonej energią nuklearną wody z Fukushimy w Japonii” oraz ochronę zdrowia chińskich konsumentów – podała agencja celna w swoim oświadczeniu.
W trakcie kontrowersji związanych z budową Japonia argumentowała, że zrzut uzdatnionej wody jest bezpieczny i pilnie potrzebny, aby zwolnić miejsce w uszkodzonej elektrowni jądrowej.
Według państwowej spółki Tokyo Electric Power Company (TEPCO) wyładowanie rozpoczęło się o godzinie 13:00 czasu lokalnego (północ czasu wschodniego).
Spółka spodziewa się odprowadzać jedynie około 200 do 210 metrów sześciennych oczyszczonych ścieków. Od piątku w sposób ciągły przez 24 godziny ma być odprowadzanych 456 m3 oczyszczonych ścieków, a łącznie przez 17 dni – 7800 m3 oczyszczonych ścieków.
TEPCO oświadczyło, że w przypadku wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości w urządzeniach odprowadzających lub stopniu rozcieńczenia oczyszczonych ścieków, natychmiast zaprzestanie działalności i zostanie wszczęte dochodzenie.
Później w czwartek do portu zostanie wysłana łódź, która pobierze próbki w celu monitorowania i upewnienia się, że odprowadzane oczyszczone ścieki spełniają międzynarodowe standardy bezpieczeństwa.
Niszczycielskie trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii w 2011 r. spowodowały skażenie wody w elektrowni jądrowej w Fukushimie wysoce radioaktywnym materiałem. Od tego czasu pompowana jest nowa woda w celu ochłodzenia pozostałości paliwa w reaktorach, a jednocześnie przenikają wody gruntowe i deszczowe, tworząc jeszcze więcej radioaktywnych ścieków.
Plan uwolnienia wody był opracowywany od lat, a władze ostrzegły w 2019 r., że kończy się miejsce do przechowywania materiału i „nie mają innego wyjścia”, jak tylko uwolnić go w postaci oczyszczonej i silnie rozcieńczonej.
Chociaż niektóre rządy wyraziły poparcie dla Japonii, inne zdecydowanie sprzeciwiają się uwalnianiu ścieków, a wielu konsumentów w Azji gromadzi sól i owoce morza w obawie przed przyszłym skażeniem.
Stany Zjednoczone udzieliły wsparcia Japonii, a Tajwan zgodził się, że ilość uwolnionego trytu powinna mieć „minimalne” skutki.
Jednakże Chiny i Wyspy Pacyfiku głośno się temu sprzeciwiły, argumentując, że uwolnienie może mieć szeroko zakrojone konsekwencje regionalne i międzynarodowe, potencjalnie zagrażając zdrowiu ludzkiemu i środowisku morskiemu.
Zanim Chiny ogłosiły w czwartek zakaz owoców morza, ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że uwolnienie ścieków „rozprzestrzeni ryzyko na całym świecie i przeniesie ból na przyszłe pokolenia ludzkości”.
Całkowity zakaz dotyczący japońskich produktów wodnych i owoców morza rozszerza poprzednie przepisy, które już wstrzymały import z Fukushimy i dziewięciu innych regionów Japonii. Na początku tygodnia Hongkong ogłosił podobny zakaz importu żywności z części Japonii.
Obie lokalizacje – Chiny kontynentalne i Hongkong – reprezentują dwa największe rynki eksportu owoców morza w Japonii. według Reutersa agencja informacyjna, sugerując potencjalne problemy dla japońskiego przemysłu rybnego.
Pomimo ostrej reakcji władze japońskie i ich międzynarodowi poplecznicy, w tym agencja ONZ ds. regulacji jądrowej, twierdzą, że uwolnienie jest bezpieczne.
Przez lata ścieki były stale oczyszczane w celu odfiltrowania wszelkich usuwalnych zanieczyszczeń, a następnie magazynowane w zbiornikach. Według TEPCO duża część wody jest oczyszczana po raz drugi.
Kiedy ścieki zostaną ostatecznie uwolnione, są one silnie rozcieńczane czystą wodą, w wyniku czego zawartość materiałów radioaktywnych jest bardzo niska. Dotrze do Oceanu Spokojnego przez podwodny tunel położony około kilometra od brzegu.
Strony trzecie będą monitorować zrzut w trakcie i po jego uwolnieniu – w tym Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej Organizacji Narodów Zjednoczonych (MAEA).
MAEA dodała, że stacjonuje personel w nowo otwartym biurze w Fukushimie i będzie monitorować sytuację w nadchodzących latach.