Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Rzadkie starożytne miejsce podwójnego pochówku odkryte w Polsce

Published

on

Rzadkie starożytne miejsce podwójnego pochówku odkryte w Polsce

W Polsce odkryto unikalne kurhany, użytkowane przez dwie różne kultury, w dwóch różnych okresach historycznych oddalonych od siebie o tysiące lat.

Uważa się, że kopce zostały pierwotnie usypane przez ludność kultury łużyckiej prawie 3000 lat temu. Tysiąc lat później to samo miejsce było także miejscem pochówku pierwszych Gotów, którzy przybyli na te tereny.

Miejsce to odkryto po tym, jak małżeństwo poprosiło archeologów z muzeum w Koszalinie w północnej Polsce o zbadanie lasu obok ich posiadłości we wsi Rekowo.

Poinformował o tym Andrzej Kasprzak, archeolog, który z ramienia muzeum kierował wykopaliskami Gazeta kampania codziennie, że para była szczególnie zafascynowana niezwykłymi formacjami przypominającymi wzgórza w lesie.

„Namawiali mnie, żebym się z nimi spotkał. Miałeś rację – były kurhany. Naliczyłem ich co najmniej 14” – powiedział Kasprzak. „Kiedy spojrzałem na cyfrowy model terenu, znany również jako LIDAR, okazało się, że tuż obok niego znajdowało się 14 innych”.

„Być może nie jest to największe skupisko tego typu budowli… ale jest bardzo niewiele miejsc, w których odnotowaliśmy 30 kopców”.

Według Kasprzaka miejsce pochówku powstało prawdopodobnie około 700 roku p.n.e. wzniesiono, co potwierdzają konstrukcje grobowców i fragmenty ceramiki znalezione również na tym miejscu. Uważa, że ​​zbudowali go ludzie kultury łużyckiej zamieszkujący wówczas tę część dzisiejszej Polski.

Kasprzak uważa, że ​​pierwsi Goci, którzy przybyli na te tereny, niemal tysiąc lat po ich wybudowaniu odnaleźli widoczne kurhany i również postanowili je wykorzystać. Wkopali swoje groby w istniejący wał, a następnie go zasypali, zwiększając wysokość i średnicę.

Zespół Muzeum Koszalińskiego zauważył, że nie był pierwszym, który prowadził prace wykopaliskowe w tym miejscu, gdyż Kasprzak ujawnił również, że część grobowców zakopanych w kopcu była już wcześniej otwarta. „Nie wiadomo, w jakim celu, czy rabunkowym, czy rytualnym”.

READ  Migranci na granicy polsko-białoruskiej stoją przed bolesną decyzją

Jeden ze zniszczonych grobowców dopiero niedawno odkopano, kiedy w jego środku odkryto dużą dziurę. W tym konkretnym grobowcu zespół znalazł fragmenty ceramiki, które chronologicznie pasowały do ​​badanej skarpy.

Powiedział miejscowy mieszkaniec Gazety Wyborczej że po II wojnie światowej okolice Rekowa były często poddawane „przypinaniu”, podczas których przebijano ziemię metalowymi prętami w poszukiwaniu kosztowności ukrytych podczas wojny. Osoby pracujące na miejscu podejrzewają, że niedawno zniszczony grobowiec mógł zostać ufortyfikowany w okresie powojennym.

Prace archeologiczne rozpoczęły się w lipcu i trwały kilka tygodni, a zespołowi pomagali także lokalni wolontariusze. Prace wykopaliskowe na razie zakończono, kopiec zrekonstruowano, zabezpieczono grubą blachą i zasypano.

„W przyszłym roku dokonamy przeglądu naszych bieżących badań i rozpoczniemy eksplorację ostatniego pozostałego kwartału. Ledwo mogę się tego doczekać. Chcę dokończyć badania tego wzgórza i być może zidentyfikować inną, mniejszą skarpę i płaski fragment terenu” – wyjaśnił Kasprzak.

„Wykopywanie tych wszystkich 30 kopców nie wchodzi w grę. Jest to zadanie na kilka dziesięcioleci i wymagałoby ogromnych środków”.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i publikowane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy zrobić tego, co robimy.

Główny autor zdjęcia: Muzeum w Kosalinie/Facebook

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *