Gospodarka
Rozdrobniona opozycja w Polsce doprowadza partię rządzącą do szaleństwa
T.20 lat Wcześniej, w styczniu 2001 roku, Donald Tusk był współzałożycielem centrowej Platformy Obywatelskiej. Rządził Polską całkiem dobrze przez osiem lat, począwszy od 2007 roku, a Tusk przez siedem z nich był premierem. Dobra passa zakończyła się w 2015 roku zwycięstwem założonej w 2001 roku populistycznej Partii Prawa i Sprawiedliwości. Od czasu objęcia urzędu prawo i wymiar sprawiedliwości wzmocniły polskie instytucje. Obecnie kontroluje prezydencję i izbę niższą parlamentu (opozycja ma wąską przewagę w izbie wyższej) oraz przejęła media publiczne i kluczowe sądy, co doprowadziło do konfliktu praworządności z Komisją Europejską.
Narzuciła również społecznie konserwatywny program. W październiku Trybunał Konstytucyjny, zdominowany przez prawo i sprawiedliwość, orzekł, że kobiety nie mogą już podawać poważnych wad płodu jako przyczyny aborcji. Wybuchły masowe protesty. Jednak ku przerażeniu liberałów opozycja wciąż przegrywa.
Pan Tusk zaapelował do Polaków, proponując tak zwaną politykę „ciepłej wody z kranu”, pomagającą w stopniowym podnoszeniu poziomu życia MNIE Fundusze, których Polska była głównym beneficjentem netto, a nie na duże projekty ideologiczne. Ale jego atrakcyjność była niewielka. Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach powszechnych 2015 r., Zabiegając o względy wyborców, zwłaszcza tych spoza miast, którzy poczuli się pozostawieni w tyle po zmianach społeczno-gospodarczych od upadku komunizmu w 1989 roku.
Odkąd Tusk opuścił Polskę w 2014 roku, by początkowo przewodniczyć Radzie Europejskiej w Brukseli, jego partia nie znalazła lidera, który mógłby odnieść podobne zwycięstwa. Liberalny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, jeden z wiceprzewodniczących Platformy Obywatelskiej, przegrał zeszłoroczne wybory prezydenckie z urzędującym Andrzejem Dudą. Liberalni burmistrzowie miast w całej Polsce zebrali się wokół powstającego ruchu kierowanego przez Trzaskowskiego o nazwie Shared Poland.
Mimo to Platforma Obywatelska ma do czynienia z nowym rywalem w głosowaniu centrów: Szymonem Holownią, byłym gospodarzem programu telewizyjnego, który zajął trzecie miejsce w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich z 14% głosów. Hołownia, rzymskokatolicki, niepokoi Polaków rozczarowanych politycznymi więzami Kościoła. Jego ruch Polska 2050 proponuje oddzielenie kościoła od państwa. W kwietniu została oficjalnie zarejestrowana jako partia. Ostatnie sondaże sugerują, że wyprzedziła Platformę Obywatelską.
Częściowo może to wynikać z podziału Platformy Obywatelskiej. Niedawne skupienie się na aborcji ujawniło głębokie podziały. Niektórzy z ich polityków chcą wrócić do wcześniejszego zakazu aborcji, który był nieco mniej drakoński. inni chcą znacznie bardziej rozluźnić zasady.
Jednak prawo i sprawiedliwość stoją przed własnymi wyzwaniami, które nie ograniczają się do pandemii. Relacje z koalicjantami partii rządzącej, jeszcze bardziej konserwatywną społecznie Zjednoczoną Polską i porozumieniem ekonomicznie liberalnym pozostają napięte, co prowadzi do spekulacji na temat przedterminowych wyborów. Jarosław Kaczyński, weteran prawa i sprawiedliwości, mówi, że jest zdeterminowany, aby utrzymać koalicję do końca obecnej kadencji, choć „nie wyklucza” przedterminowych wyborów. Jeśli koalicja przetrwa, główne partie wciąż mają czas na uporządkowanie swojego domu przed kolejnymi wyborami powszechnymi, które mają się odbyć w 2023 roku. Będziesz? ■
Artykuł ten ukazał się w sekcji europejskiej wydania drukowanego pod nagłówkiem „Praworządność i sprawiedliwość”.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”