Zarejestruj się teraz, aby uzyskać BEZPŁATNY nieograniczony dostęp do Reuters.com
LONDYN, 22 marca (Reuters) – Rosyjska gazeta oskarżyła hakerów o umieszczanie fałszywych wiadomości na swojej stronie internetowej po tym, jak przez ponad sześć godzin pojawił się tam raport, że prawie 10 000 rosyjskich żołnierzy zginęło na Ukrainie.
Artykuł na stronie internetowej tabloidu Komsomolskaja Prawda, przechwycony przez internetowe narzędzie do archiwizacji, cytuje rosyjskie Ministerstwo Obrony, które powiedziało, że 9 861 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 16 153 zostało rannych w tym, co Moskwa nazywa swoją specjalną operacją wojskową na Ukrainie.
Dane te zostały usunięte z wersji tego samego artykułu, który pojawił się na stronie we wtorek.
Zamiast tego w poradniku napisano: „21 marca włamano się na dostęp do interfejsu administratora na stronie Komsomolskiej Prawdy i w tej publikacji zamieszczono fałszywą wstawkę o sytuacji związanej z operacją specjalną na Ukrainie. Nieprecyzyjne informacje zostały natychmiast usunięte.”
Jeśli liczby są poprawne, rosyjska liczba ofiar śmiertelnych 27-dniowej wojny na Ukrainie wyniesie około dwóch trzecich szacowanych 15 000 żołnierzy, którzy zginęli podczas 10-letniej sowieckiej okupacji Afganistanu, która rozpoczęła się w 1979 roku.
Rosja nie zaktualizowała oficjalnie swoich danych dotyczących ofiar, ponieważ 2 marca ogłosiła, że zginęło 498 żołnierzy, a 1597 zostało rannych. Od tego czasu ich ofensywa spotkała się z dalszym zaciekłym oporem Armii Ukraińskiej i Ochotniczych Sił Obrony.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom podczas telekonferencji we wtorek, że nie ma żadnych informacji na temat myta. Odmówił skomentowania incydentu na stronie internetowej, mówiąc, że to pytanie do gazety.
Aleksander Gamow, korespondent kremlowskiej gazety, powiedział podczas tej samej rozmowy, że ich strona internetowa została zhakowana i przez kilka minut pojawiały się tam fałszywe informacje.
Wyszukiwanie za pomocą nienastawionej na zysk Internet Archive’s Wayback Machine (archive.org) ujawniło, że liczby były widoczne na stronie internetowej Komsomolskiej Prawdy przez sześć godzin i 35 minut między 1213 GMT a 1848 GMT w poniedziałek.
Dokumenty pokazują, że artykuł był wtedy przez krótki czas niedostępny, zanim pojawił się ponownie około 1939 GMT bez danych o ofiarach.
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak napisał w Telegramie, odnosząc się do rzekomej liczby 9861 zabitych Rosjan: „To dopiero początek realizacji ich narodowej katastrofy. Ponieważ w prawdziwym świecie jest prawie dwa razy więcej zgonów niż Rosjan”.
Nie udało się samodzielnie zweryfikować rzekomych roszczeń powypadkowych.
Komsomsolska Prawda jest jednym z rosyjskich mediów, które wiernie podążają za linią prezydenta Władimira Putina, że Moskwa prowadzi na Ukrainie specjalną operację w celu demilitaryzacji i „denazyfikacji” kraju – argument podzielany przez Ukrainę i Zachód odrzucony jako fałszywy pretekst do inwazji na demokratyczne kraj.
Incydent był drugim przypadkiem, kiedy media lojalne wobec linii wojennej Kremla starały się nadążyć.
W zeszłym tygodniu w studiu pojawił się na kilka sekund redaktor stanowych wiadomości telewizyjnych Channel One, wykrzykując antywojenne hasła i trzymając transparent z napisem „NIE WOJNIE” podczas wieczornej audycji informacyjnej. Kobieta, Marina Ovsyannikova, została ukarana przez sąd grzywną w wysokości 30 000 rubli (280 dolarów) po tym, jak Kreml uznał jej protest za „chuligaństwo”.
Sprawozdawczość Marka Trevelyana Pod redakcją Marka Heinricha i Rosalby O’Brien
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”