Świat
Rosyjski lądownik księżycowy Luna-25 zginął w katastrofie
Rosyjski automatyczny statek kosmiczny zmierzający na powierzchnię Księżyca zderzył się z Księżycem – poinformowała w niedzielę rosyjska agencja kosmiczna, powołując się na wyniki wstępnego dochodzenia przeprowadzonego dzień po utracie kontaktu z pojazdem.
To ostatnia wpadka w lotach kosmicznych dla kraju, który był pierwszym krajem, takim jak Związek Radziecki, który umieścił satelitę, mężczyznę, a następnie kobietę, na orbicie podczas zimnej wojny.
Lądownik Luna 25, pierwszy rosyjski statek kosmiczny wystrzelony na powierzchnię Księżyca od lat 70., osiągnął orbitę księżycową w ubiegłą środę i miał wylądować już w poniedziałek. Według Roskosmosu, państwowej firmy nadzorującej rosyjskie działania kosmiczne, o godzinie 14:10 w sobotę po południu czasu moskiewskiego statek kosmiczny odpalił silnik, aby wejść na orbitę, która przygotowałaby go do lądowania na Księżycu. Ale pojawiła się niewyjaśniona „sytuacja awaryjna”.
W niedzielę Roskosmos poinformował, że stracił kontakt ze statkiem kosmicznym 47 minut po uruchomieniu silnika. Próby przywrócenia łączności nie powiodły się, a Luna-25 zboczyła z planowanej orbity i „przestała istnieć w wyniku zderzenia z powierzchnią Księżyca” – powiedział Roskosmos.
Poinformowano, że zostanie utworzona komisja międzyagencyjna, która zbada przyczyny niepowodzenia.
Luna-25, która została wystrzelona 11 sierpnia, miała być pierwszą misją dotarcia do południowego regionu polarnego księżyca. Rządowe programy kosmiczne i prywatne firmy na całym świecie są zainteresowane tą częścią Księżyca, ponieważ uważają, że może ona zawierać lód wodny, który astronauci mogliby wykorzystać w przyszłych misjach kosmicznych.
Inny kraj, Indie, ma teraz szansę na wylądowanie pierwszej sondy w pobliżu księżycowego bieguna południowego. Misja Chandrayaan-3 rozpoczęła się w lipcu, ale wybrała bardziej okrężną, ale oszczędną trasę na Księżyc. Próba lądowania zaplanowana jest na środę.
„To niefortunne”, powiedział Sudheer Kumar, rzecznik Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych, o katastrofie rosyjskiego lądownika. „Każda misja kosmiczna jest bardzo ryzykowna i wysoce techniczna”.
Sukces Indii po klęsce Rosji byłby ciosem dla prezydenta Władimira W. Putina, który wykorzystuje sukcesy Rosji w kosmosie jako integralną część swojego utrzymania władzy.
To część narracji Kremla, przekonująca dla wielu Rosjan, że Rosja jest wielkim narodem powstrzymywanym przez kierowany przez Amerykanów Zachód, zazdrosny o możliwości Rosji i zagrożony przez nią. W szczególności państwowy przemysł kosmiczny tego kraju był cennym narzędziem, gdy Rosja pracuje nad przekształceniem swoich stosunków geopolitycznych.
„Zainteresowanie naszymi propozycjami jest bardzo duże” – powiedział Putinowi szef rosyjskiego programu kosmicznego Jurij Borysow na czerwcowym spotkaniu telewizyjnym, opisując rosyjski plan rozszerzenia współpracy kosmicznej z krajami afrykańskimi. Inicjatywa jest częścią ogólnych wysiłków Kremla zmierzających do pogłębienia gospodarczych i politycznych więzi z krajami niezachodnimi w obliczu europejskich i amerykańskich sankcji.
Zainteresowanie misją Luna 25 w samej Rosji wydawało się być stłumione. Samolot wystartował z odległego kosmodromu w Wostocznym na dalekim wschodzie kraju o godzinie, kiedy większość Rosjan mieszkających na zachodzie kraju prawdopodobnie spała. Postęp misji na Księżyc nie był dużym tematem w państwowych mediach.
W ostatnich dziesięcioleciach rosyjska eksploracja Układu Słonecznego znacznie odbiegała od szczytów z czasów sowieckich.
Ostatni bezwarunkowy sukces miał miejsce ponad 35 lat temu, kiedy Związek Radziecki był jeszcze nienaruszony. Para bliźniaczych statków kosmicznych, Vega 1 i Vega 2, wystartowała w odstępie sześciu dni. Sześć miesięcy później oba statki kosmiczne przeleciały obok Wenus, zrzucając kapsułę zawierającą lądownik, który z powodzeniem wylądował na powierzchni piekielnej planety oraz balon, który po wypuszczeniu unosił się w atmosferze. W marcu 1986 roku oba statki kosmiczne przeleciały około 5000 mil od komety Halleya, robiąc zdjęcia i badając pył i gaz z jądra komety.
Kolejne misje na Marsa, wystrzelone w 1988 i 1996 roku, zakończyły się niepowodzeniem.
Żenujący upadek nastąpił w 2011 r. wraz z Phobos-Grunt, który miał wylądować na Fobosie, większym z dwóch księżyców Marsa, i zwrócić próbki skał i gleby na Ziemię. Ale Phobos-Grunt nigdy nie wydostał się z orbity Ziemi po tym, jak silniki, które miały go wysłać na Marsa, zawiodły. Kilka miesięcy później spłonął w ziemskiej atmosferze.
Późniejsze dochodzenie ujawniło, że rosyjska agencja kosmiczna, której brakuje gotówki, oszczędziła na produkcji i testowaniu, używając komponentów elektronicznych, co do których nie udowodniono, że są odporne na zimno i promieniowanie kosmiczne.
W przeciwnym razie Rosja została ograniczona do niskiej orbity okołoziemskiej, w tym przenoszenia astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną iz powrotem, którą zarządza wspólnie z NASA.
Luna-25 miała zakończyć całoroczną misję badania składu powierzchni Księżyca. Powinien także zademonstrować technologie, które zostałyby wykorzystane w serii zrobotyzowanych misji, które Rosja planuje wysłać na Księżyc, aby położyć podwaliny pod przyszłą bazę księżycową, którą planuje zbudować wraz z Chinami.
Ale harmonogram tych misji – Luna 26, 27 i 28 – już o lata różni się od pierwotnego harmonogramu, a teraz prawdopodobnie nastąpią kolejne opóźnienia, zwłaszcza że rosyjski program kosmiczny boryka się z problemami finansowymi i technologicznymi z powodu sankcji nałożonych po Inwazja Rosji na Ukrainę.
Chociaż NASA i Europejska Agencja Kosmiczna nadal współpracują z Rosją na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, inne wspólne projekty kosmiczne zakończyły się po inwazji na Ukrainę. W przypadku misji księżycowych oznacza to, że Rosja będzie musiała wymienić kluczowe komponenty, które miały pochodzić z Europy, w tym wiertło do lądownika Łuna-27.
Rosja walczy o opracowanie nowego sprzętu kosmicznego, zwłaszcza elektroniki, która będzie niezawodnie działać w trudnych warunkach kosmicznych.
„Nie można tak naprawdę latać w kosmosie, a przynajmniej nie latać w kosmosie przez długi czas, bez lepszej elektroniki” – powiedział Anatolij Zak, który publikuje RussianSpaceWeb.com, który śledzi działania kosmiczne Rosji. „Radziecka elektronika zawsze była zacofana. Zawsze byli w tyle za Zachodem w tej dziedzinie nauki i technologii”.
Dodał: „Ten problem dotyczy właściwie całego rosyjskiego programu kosmicznego”.
Inne ambitne rosyjskie plany kosmiczne również są opóźnione i prawdopodobnie potrwają znacznie dłużej niż oficjalne ogłoszenia.
Angara, rodzina pocisków rozwijana od dwóch dekad, została wystrzelona tylko sześć razy.
Kilka dni temu Władimir Kożewnikow, główny projektant kolejnej rosyjskiej stacji kosmicznej, powiedział agencji informacyjnej Interfax, że Oryol, nowoczesny następca czcigodnej kapsuły Sojuz, odbył swój dziewiczy lot w 2028 roku.
W 2020 roku Dmitrij Rogozin, ówczesny szef Roskosmosu, powiedział, że dziewiczy lot Oryola odbędzie się w 2023 roku – co oznacza, że data startu została przesunięta o pięć lat w ciągu zaledwie trzech lat.
Lądowanie na Księżycu jest zdradliwe, a Chiny są jedynym krajem, który zrobił to w tym stuleciu – trzy razy, ostatnio w grudniu 2020 r. Trzy inne misje rozbiły się w ostatnich latach, ostatnio próba została podjęta przez japońską firmę Ispace. Jego lądownik Hakuto-R Mission 1 rozbił się w kwietniu, kiedy błąd oprogramowania spowodował, że pojazd źle ocenił swoją wysokość.
Hari Kumara przyczynił się do doniesienia z Delhi.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”