Connect with us

Nauka

Rosja przerywa dostawy gazu do Polski i Bułgarii

Published

on

Rosja przerywa dostawy gazu do Polski i Bułgarii

MOSKWA:

Rosja wstrzymała w środę dostawy gazu do Bułgarii i Polski za odrzucenie ich żądania zapłaty w rublach, kierując się bezpośrednio przeciwko europejskim gospodarkom w najostrzejszym jak dotąd odwecie za międzynarodowymi sankcjami w związku z wojną na Ukrainie.

Posunięcie to zostało potępione przez europejskich przywódców jako „szantaż” i ma miejsce, gdy kraje europejskie dołączyły do ​​Stanów Zjednoczonych w zwiększaniu dostaw broni, aby pomóc Ukrainie odeprzeć nowy rosyjski atak na wschodzie.

Ukraina poinformowała w środę, że wojska rosyjskie dokonały zdobyczy w kilku tamtejszych wsiach. Rosja zgłosiła serię wybuchów po swojej stronie granicy, w tym pożar składu broni, który Kijów nazwał „karmą”.

Czytaj więcej: Rosja ostrzega USA przed wysyłaniem większej ilości broni na Ukrainę

Moskwa twierdzi, że redukcja gazu ma zaostrzyć jej wymóg płatności w rublach, co jest niezbędne do ochrony jej gospodarki przed sankcjami. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja jest wiarygodnym dostawcą energii i zaprzeczył, że jest szantażem.

Gazprom (GAZP.MM), rosyjski monopolista eksportowy gazu, poinformował w oświadczeniu, że „całkowicie zawiesił dostawy gazu do Bulgargazu i PGNiG (PGN.WA) z powodu braku płatności w rublach”, powołując się na firmy polskie i Bułgarskie stacje benzynowe. .

„Złamano, złamano podstawowe zasady prawne” – powiedział prezydent RP Andrzej Duda. „Podejmą odpowiednie kroki prawne, a Gazprom otrzyma stosowne odszkodowanie za naruszenie postanowień umowy”.

Bułgarski minister energetyki Aleksander Nikołow powiedział: „Jest jasne, że w tej chwili gaz ziemny jest używany bardziej jako broń polityczna i ekonomiczna w obecnej wojnie”.

Prezydent Rosji Władimir Putin w zeszłym miesiącu zażądał, aby nabywcy z „wrogich” krajów płacili za gaz w rublach lub zostali obciążeni. Unia Europejska twierdzi, że narusza to umowy, które wymagały płatności w euro.

„Ogłoszenie przez Gazprom, że jednostronnie wstrzymuje dostawy gazu do odbiorców w Europie, jest kolejną próbą wykorzystania przez Rosję gazu jako narzędzia szantażu” – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

READ  Czołowy prawodawca UE chce przepisów, które uniemożliwią krajom unikanie redukcji emisji

Czytaj więcej: Rosyjski szef kosmosu ostrzega przed potencjalnym wyzwalaczem III wojny światowej

„To nieuzasadnione i niedopuszczalne”.

Polska i Bułgaria są byłymi satelitami Moskwy z czasów sowieckich, które od tego czasu dołączyły do ​​UE i NATO. Polska była jednym z najgłośniejszych przeciwników Kremla w czasie wojny. Bułgaria od dawna cieszy się cieplejszymi stosunkami z Rosją, ale premier Cyryl Petkow, działacz antykorupcyjny, który objął urząd w zeszłym roku, zdecydowanie potępił inwazję na Ukrainę.

Petkow miał w środę udać się do Kijowa, ostatniego europejskiego przywódcy, który spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Polska odbiera rosyjski gaz rurociągiem Jamał-Europa z ogromnych rosyjskich złóż gazu na dalekiej północy Arktyki, która w dalszym ciągu zaopatruje Niemcy i inne kraje europejskie. Bułgaria jest dostarczana rurami przez Turcję.

Dostawy Gazpromu (GAZP.MM) pokrywają około 50% polskiej konsumpcji i około 90% Bułgarii. Polska stwierdziła, że ​​nie musi korzystać z rezerw, a jej magazyny gazu są zapełnione w 76%. Bułgaria poinformowała, że ​​prowadzi rozmowy dotyczące próby importu skroplonego gazu ziemnego przez Turcję i Grecję.

Inne kraje europejskie, w tym Niemcy, największy nabywca rosyjskiego gazu, nie zgłosiły żadnych cięć. Rzecznik Kremla Pieskow odmówił podania, ile krajów zgodziło się płacić w rublach.

Eksport energii z Rosji do tej pory odbywał się w dużej mierze bez przeszkód od początku wojny, co jest zdecydowanie największym naruszeniem sankcji, które odcięły Moskwie znaczną część jej handlu z Zachodem.

Kijów od dawna prosił Europę o zaprzestanie finansowania działań wojennych Moskwy poprzez ograniczenie importu, który przynosi Rosji setki milionów dolarów dziennie.

Niemcy poinformowały w tym tygodniu, że spodziewają się zaprzestania importu rosyjskiej ropy w ciągu kilku dni. Jednak odejście Europy od taniego i obfitego rosyjskiego gazu ziemnego, który ogrzewa jej domy, zasila fabryki i wytwarza energię elektryczną, byłoby znacznie bardziej niepokojącą perspektywą.

READ  Dane sugerują zmiany we współpracy naukowej Rosji po roku wojny

Andrij Jermak, szef sztabu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział, że Rosja „zaczyna szantażować europejski gaz”.

Odkąd w zeszłym miesiącu rosyjskie siły inwazyjne zostały wyparte na przedmieścia Kijowa, Moskwa przeorientowała swoją operację we wschodniej Ukrainie, rozpoczynając nową wielokierunkową ofensywę, aby w pełni zdobyć dwie prowincje znane jako Donbas.

Sztab generalny Ukrainy uznał, że Rosja osiągnęła zyski na wschodzie, zdobywając na jednym froncie miasto Zawody i niektóre obrzeża miasta Wełyka Komyszuwacha, a także osiedla Zarichne i Nowosztokiwskie w obwodzie donieckim.

Urzędnicy poinformowali, że w środę w trzech rosyjskich prowincjach graniczących z Ukrainą wybuchły eksplozje, a skład amunicji w obwodzie białordzkim zapalił się. Gubernator regionalny powiedział, że pożar w pobliżu wsi Stara Nielidówka został ugaszony. zobacz Więcej informacji

Rosja w tym miesiącu oskarżyła Ukrainę o atak helikopterami na skład paliwa w Biełgorodzie i otwarcie ognia do kilku wiosek w prowincji. Pożar wybuchł również w tym tygodniu w magazynie paliw pod Briańskiem.

Kijów nie potwierdził odpowiedzialności za takie incydenty, ale określił je jako zemstę. „Karma to okrutna rzecz” – napisał w mediach społecznościowych doradca prezydenta Ukrainy Michaił Podolak.

Doradca burmistrza rozpadającego się miasta portowego Mariupol powiedział, że siły rosyjskie wznowiły ataki na hutę Azowstal, gdzie zaszyli się bojownicy i niektórzy cywile. W środę nie osiągnięto porozumienia w sprawie próby ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola.

W ostatnich dniach wzrosło zaniepokojenie perspektywą rozprzestrzenienia się konfliktu na sąsiednią Mołdawię, gdzie prorosyjscy separatyści oskarżyli Ukrainę o ataki zgłoszone w tym tygodniu w regionie okupowanym od lat 90. przez wojska rosyjskie. Kijów temu zaprzecza.

Separatyści poinformowali o strzelaninie przez granicę Ukrainy w pobliżu składu broni w środę. Prozachodni rząd Mołdawii oskarżył siły wewnątrz separatystycznego regionu o ataki mające na celu wywołanie konfliktu.

Inwazja na Ukrainę pozostawiła tysiące zabitych lub rannych, obróciła w gruzy miasta i zmusiła ponad 5 milionów ludzi do ucieczki za granicę.

READ  Chodzenie w ich butach | UNICEF Europa i Azja Środkowa

Moskwa to „specjalna operacja” mająca na celu rozbrojenie Ukrainy i pokonanie faszystów. Ukraina i Zachód twierdzą, że twierdzenie faszystowskie jest bezpodstawne, a wojna jest niesprowokowanym aktem agresji.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *