Zabawa
Rodzinna zabawa, wartości społeczności na targach hrabstwa Schuylkill
Tereny targowe hrabstwa Schuylkill ożyły w zeszłym tygodniu, gdy tysiące ludzi walczyło z upałem w poszukiwaniu zabawy, emocji lub zimnego rożka z lodami na najważniejszym letnim wydarzeniu w okolicy – targach hrabstwa Schuylkill.
Każdego lata na tydzień każdego lata, 73-akrowa posiadłość w pobliżu Summit Station ożywa — karnawałowe światła migoczą, smażone jedzenie skwierczy, a odgłosy ludzi świętujących eksplozję odbijają się echem w dolinie.
Targi są najbardziej ruchliwym corocznym wydarzeniem w powiecie i nie bez powodu.
„Dla tak wielu ludzi powrót do naszego powiatu to powrót do domu. Tak wiele rodzin wyprowadza się i wraca do domu na targi” – powiedział prezes targów Paul T. Kennedy.
Podobnie jak wiele jarmarków powiatowych, impreza Schuylkill nie jest pozbawiona spinningu, latających przejażdżek i wyników pełnych puszystych nagród.
Tym, co wyróżnia te targi, jest jednak szacunek, jaki darzy się historyczną rolą hrabstwa Schuylkill jako producenta rolnego i wiejskim stylem życia, który towarzyszy tej roli.
Być może nigdzie hasło targowe „Utrzymać przy życiu tradycję” nie jest bardziej widoczne niż w wielobudynkowym muzeum, w którym rodzice oprowadzali zafascynowane dzieci przez rzędy narzędzi rolniczych i traktorów z przeszłości.
W jednym budynku znajdowały się dziesiątki starożytnych maszyn rolniczych: ogromne, skręcające się narzędzia z drutu, drewna i zwietrzałego żelaza, dawno wycofane z pola.
Wśród nich był wagon zbudowany na początku XX wieku w fabryce wagonów Gruber, popularnym zabytkowym miejscu, które do dziś stoi w gminie Bern w hrabstwie Berks.
W innym budynku, 7-letni Easton Tobash uśmiechnął się, patrząc, jak ziarna spadają z suszonej kukurydzy, którą ręcznie przepompowywał przez maszynę do łuskania.
Jego matka, Jill Tobash z Schuylkill Haven, powiedziała, że chodzenie na jarmark jest rodzinnym zwyczajem odkąd tylko pamięta i cieszy się, że kontynuuje ten zwyczaj.
„Uwielbiam jedzenie” – zauważyła Jill Tobash.
Tobash nie była osamotniona w swojej miłości do kuchni jarmarcznej: setki ludzi odwiedzały stragany w centrum jarmarku, gdzie frytownice bulgotały, a paszteciki i ptactwo skwierczało na grillu.
Jeden z najpopularniejszych straganów oferował polską kiełbasę i ogromne, parujące udka z indyka, perfekcyjnie grillowane na oczach i niemożliwe do zignorowania dla każdego, kto przechodził obok głodny.
Wielu sprzedawców oferowało żywność i towary wyprodukowane w hrabstwie Schuylkill.
W budynku ogrodniczym odwiedzający podziwiali gigantyczne pomidory, paprykę, owoce i inne nagradzane produkty, a wszystko to wystawiane przez lokalnych rolników.
Jury obejmowało także kategorię „warzywne ubrania”, w której pierwszym uczestnikiem był bakłażan Erin Rothermel z brokułową sierścią, grzybowymi oczami i psotnym uśmiechem z pieprzu bananowego.
Przebojem wśród dzieci były również stragany z różnymi zwierzętami gospodarskimi, które przez cały dzień brały udział w zawodach rolniczych, od wołów i krów mlecznych po konie i bardzo duże króliki.
Organizatorzy zawodów powiedzieli, że zwierzęta były hodowane przez członków młodzieżowych kółek rolniczych i pozaszkolnych programów 4-H.
17-letnia Leah Scheidel zajęła pierwsze miejsce w kategorii „Sprzęt” i trzecie miejsce w kategorii „Showmanship” ze swoim Milchvieh Switchem.
„Moja rodzina zawsze była[konkurencyjna]więc trochę mnie w to wciągnęło” – powiedział Scheidel ze śmiechem – „a moja miłość do zwierząt utrzymuje mnie przy życiu… niektóre dzieci mają dobrą więź ze zwierzętami, więc tak to jest. „naprawdę pomocny.”
Nad stajnią Arlo, energicznego amerykańskiego konia malarskiego, wisiał rząd taśm z pokazami.
10-letnia właścicielka Arlo, Laurel Knerr, powiedziała, że to, co najbardziej kocha w zwierzętach, to ich osobowość.
„[Arlo]zwykle jest cichy… ale czasami jest romantyczny, gdy pojawia się drugi koń” – powiedział Knerr, wskazując na pobliskiego konia, który wydawał się obserwować Arlo.
Na polu na szczycie posiadłości gigantyczny traktor John Deere prowadził nie kto inny, jak Faith Yeager, mieszkanka Cressony, królowa targów hrabstwa Schuylkill, podczas zawodów w ciągnięciu sławnych traktorów.
Yeager była wiwatowana przez tłum za czas jej przeprowadzki.
Inne specjalne wydarzenia obejmowały kilka prezentacji weteranów, pokaz Kountry K-9 z psami ratowniczymi, thon umiejętności bydła, ciągi hodowlane i wieczorny występ Jeremiaha Jamesa i The Revival.
Szczególną atrakcją było środowe gotowanie w budynku PA Preferred, podczas którego zawodnicy walczyli o uznanie za umiejętność warzenia napoju pieszczotliwie zwanego „szampanem z regionu węglowego”.
Prawie wszystko, co dotyczyło targów, od wysokiej frekwencji pomimo upału, przez pięknie wyeksponowane fragmenty historii hrabstwa, po radość na twarzach obecnych rodzin, wydawało się wysyłać podobny przekaz: jak bardzo mieszkańcy Schuylkill doceniają ich miłe życie.
„To duża część hrabstwa Schuylkill” – powiedziała Kimberly Coleman z New Ringgold, która wzięła udział w targach ze swoją 3-letnią córką Theą.
Tegoroczne targi odbyły się od 1 do 6 sierpnia i przyciągnęły szacunkowo 30 000 osób, jak podają przedstawiciele targów.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.