technologia
Reżyser „Destiny 2” opuszcza Bungie, co to oznacza dla gry
Dyrektor gry Destiny 2, Joe Blackburn, ogłosił w: Wątek na Twitterze ma zamiar opuścić Bungie w przyszłym miesiącu, podczas gdy trwają końcowe testy The Final Shape, kolejnego rozszerzenia do Destiny 2, którego premiera odbędzie się w czerwcu.
W wątku Blackburn wyjaśnia, że jest niesamowicie dumny z samego The Final Shape, ale „rozpoczyna nową przygodę poza murami Bungie”, co prawdopodobnie oznacza, że ma już zaplanowaną pracę gdzie indziej. Zastąpi go na stanowisku dyrektora Tyson Green, „OG” Bungie, który współpracuje z Destiny w trybie wieloosobowym od powstania Halo 2 i 3.
Odejście Blackburna jest ciosem dla Bungie, ponieważ zawsze cieszył się on dużym uznaniem wśród pracowników pomimo masowych zwolnień i znacznego gniewu na kierownictwo. Nawet ci, którzy zostali zwolnieni, życzą Blackburnowi wszystkiego najlepszego i mówią, że praca z nim przez te lata sprawiała im przyjemność.
Mimo to wydaje się, że nikt nie ma problemu z objęciem funkcji dyrektora gry przez Tysona Greena. Green jest prawdziwym weteranem Bungie, a jego historia w PvP może być dla niektórych sygnałem, że ta część Destiny może zyskać więcej miłości, na jaką zasługuje. Nie mamy żadnej wiadomości od Greena, który nie ma mediów społecznościowych (to prawdopodobnie błogosławieństwo, jeśli jesteś dyrektorem gry Destiny 2), chociaż jestem pewien, że będzie chciał dać Joemu tę chwilę w słońcu.
Chociaż Green to całkowicie dobry wybór, odejście Blackburna kontynuuje narrację, że „niewłaściwi ludzie opuszczają Bungie”. To na pewno nie to Dobry Wiadomość, gdy Twój ukochany reżyser gry odchodzi z firmy w i tak już burzliwym czasie dla gry i studia jako całości. Nie wiem, czy kupuję całą narrację „Blackburn wyskakuje z tonącego statku”, bo często w ten sposób role się odwracają i ludzie po latach pracy nad tym samym projektem kupują nowe propozycje. Przypuszczam, że Blackburn mógłby otrzymać zadanie nadzorowania innego nabożeństwa w innym miejscu. Może Sony, może nie.
Ale co z Blackburn? Tu właśnie skierowana została złość z powodu zwolnień i kultury studyjnej. Dyrektor generalny Bungie, Pete Parsons, był krytykowany przez cały okres zwolnienia. Wydaje się, że nikt nie wie, co stało się z byłymi publicznymi twarzami Destiny 2, Markiem Noseworthym i Luke’em Smithem, którzy najwyraźniej odeszli w zapomnienie, aby nadzorować wszechświat Destiny, który jak dotąd w ogóle nie rozszerzył się poza Destiny 2, więc nie jest jasne, co właściwie robią. Chris Barrett biega maratony, ale od pierwszego zwiastuna to kompletna czarna skrzynka.
Byłem i jestem zaniepokojony przyszłością Bungie jako studia. W kółko słyszę tylko, że A) ostateczna forma musi zakończyć się sukcesem, B) ostateczna forma musi zakończyć się sukcesem, aby przygotować wybieg do maratonu, a następnie C) maraton musi być sukcesem. sukces musi. Niepokojąca była informacja, że Bungie przekroczyła prognozy przychodów w tym roku o 45% oraz stwierdzenie, że studio mogłoby zbankrutować, gdyby Sony nie kupiło go za te liczby.
Teraz obawiam się, że przedłużony, sześciomiesięczny sezon Destiny 2, w którym prawie nie ma nic do załatwienia w środku, doprowadzi do dalszych spadków sprzedaży (nowo ogłoszone). Zestawy zbroi Mass Effect albo nie). A potem zbyt duży nacisk kładzie się na „The Final Shape”, bo nawet jeśli jest dobry i dobrze się sprzedaje, dla wielu graczy, którzy „zobaczyli sagę do końca”, może to być trudny punkt końcowy i może nie być dla chaotycznych, epizodycznych odcinki pozostają treścią, którą możesz śledzić. Od tego czasu Bungie w ogóle nie wspomniało o nowych rozszerzeniach Destiny (chociaż sądzę, że te wciąż nadejdą).
Kadencja Blackburna była pełna wzlotów i upadków w samej grze, ale zawsze wydawał się niezwykle autentyczny, pełen pasji i stanowił wspaniały publiczny głos w sprawie gry. Pocieszająca jest świadomość, że był postrzegany publicznie i prywatnie jako wspaniały facet i dobry przywódca, i jestem pewien, że dobrze sobie poradzi w swojej następnej pracy.
Mam nadzieję, że Tyson Green poprowadzi grę we właściwym kierunku, a wydaje mi się, że jest to dobry wybór, aby spróbować. Jednak w dalszym ciągu niepokoję się Destiny jako franczyzą i Bungie jako studiem, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia i ciągłe przywództwo tam. Ci, którzy nie są Wyjechać.
Chodź za mną na Twitterze, tematy, youtube, I Instagrama.
Zdobądź moje powieści science fiction Seria Herokiller I Trylogia Zrodzonych z Ziemi.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”