Świat
Rezolucja USA w sprawie zawieszenia broni w Gazie została odrzucona na forum ONZ: Aktualne informacje na temat wojny Izrael-Hamas
Rezolucja USA wzywająca do „natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni” w ramach porozumienia w Strefie Gazy nie została przyjęta w piątek przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych po tym, jak Rosja i Chiny zawetowały to rozwiązanie, które od początku zawierało jedne z najostrzejszych sformułowań Waszyngtonu powstrzymywało wojnę .
Wspierana przez USA rezolucja odzwierciedlała rosnącą frustrację administracji Bidena w związku z zachowaniem Izraela podczas wojny i miała na celu wywarcie presji na Izrael, aby nie atakował miasta Rafah w południowej Gazie, gdzie setki tysięcy cywilów szuka schronienia.
Jednak międzynarodowe nieporozumienia, w tym dotyczące wykorzystania przez Waszyngton prawa weta w Radzie i odmowy wezwania do trwałego zawieszenia broni, zdawały się wykoleić piątkową rezolucję.
Za uchwałą głosowało jedenastu członków, ale trzy kraje, w tym dwaj stali członkowie z prawem weta, Rosja i Chiny, głosowały przeciwko niej. Algieria również głosowała przeciwko temu rozwiązaniu, a Gujana wstrzymała się od głosu.
Po głosowaniu ambasador USA Linda Thomas-Greenfield broniła uchwały, twierdząc, że została przedłożona „w dobrej wierze, po konsultacjach ze wszystkimi członkami Rady i po wielu rundach redakcji”.
Powiedziała, że Rosja i Chiny zawetowały uchwałę z dwóch powodów: odmówiły potępienia Hamasu i „po prostu nie chciały głosować za rezolucją napisaną przez Stany Zjednoczone, ponieważ wolą nas”. „
Pani Thomas-Greenfield stwierdziła, że amerykański projekt obciążyłby Radę Bezpieczeństwa wysiłkiem dyplomatycznym „zapewniającym natychmiastowe i trwałe zawieszenie broni w ramach porozumienia prowadzącego do uwolnienia wszystkich zakładników, co umożliwi znacznie większą pomoc humanitarną”. do Gazy.”
Sekretarz stanu Antony J. Blinken również wyraził rozczarowanie niepowodzeniem w swoim przemówieniu przed wyjazdem z Tel Awiwu, gdzie w piątek spotkał się z Netanjahu i innymi przywódcami.
Stany Zjednoczone próbowały przekazać społeczności międzynarodowej „pilną potrzebę zawieszenia broni w związku z uwolnieniem zakładników” – powiedział – „coś, co każdy mógł osiągnąć, łącznie z krajami, które zawetowały uchwałę”.
Ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzia potępił przed głosowaniem popierane przez USA rozwiązanie, nazywając je „inicjatywą obłudną” i „rozwodnionym sformułowaniem” dotyczącym zawieszenia broni.
„Aby uratować życie pokojowo nastawionych Palestyńczyków, to nie wystarczy” – powiedział. Twierdził, że projekt został napisany z myślą o interesach politycznych Stanów Zjednoczonych, aby „zapewnić bezkarność Izraela” i podważyć autorytet Rady.
Namawiał członków Rady do głosowania przeciwko rezolucji, mówiąc: „Nie możemy pozwolić, aby Rada Bezpieczeństwa stała się instrumentem promującym destrukcyjną politykę Waszyngtonu na Bliskim Wschodzie”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że kraj będzie współpracował z krajami arabskimi, w tym Jordanią i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, aby przekonać Chiny i Rosję do poparcia rezolucji francuskiej Rady Bezpieczeństwa. Na konferencji prasowej w Brukseli wkrótce po niepowodzeniu uchwały USA stwierdził, że wysiłek ten jest pozytywnym sygnałem zmieniających się priorytetów Waszyngtonu.
Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w czwartek, że pracuje nad projektem uchwały. Nie podano, kiedy zostanie złożony.
Stany Zjednoczone zawetowały trzy poprzednie rezolucje wzywające do zaprzestania walk w Gazie, argumentując, że wprowadzone środki mogą zakłócić negocjacje w sprawie kryzysu zakładników. Energicznie bronili także prawa Izraela do samoobrony po ataku pod przewodnictwem Hamasu z 7 października. W każdej z poprzednich rezolucji Rady Bezpieczeństwa tylko Stany Zjednoczone głosowały przeciwko uchwałom. Rosja i Wielka Brytania wstrzymały się od głosu w pierwszym głosowaniu w październiku, a Wielka Brytania wstrzymała się od głosowania w grudniu i lutym.
Jednak w miarę jak rośnie liczba ofiar śmiertelnych w Gazie, gdzie władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną twierdzą, że zginęło ponad 30 000 osób, a na całym terytorium pogłębia się głód i choroby, prezydent Biden i inni urzędnicy amerykańscy stają się coraz bardziej krytyczni wobec izraelskiego premiera i jego działań wojennych. W swoim orędziu o stanie Unii, który wypadł w tym miesiącu, Biden wezwał premiera Benjamina Netanjahu, aby zezwolił na większą pomoc dla Gazy i zrobił więcej w celu ochrony ludności cywilnej.
Wezwanie do „natychmiastowego” zawieszenia broni stanowiło odejście od projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa rozesłanej przez Stany Zjednoczone w zeszłym miesiącu, która wzywała do tymczasowego zawieszenia broni „tak szybko, jak to możliwe”.
Według biura izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu delegacja mediatorów z Izraela, Egiptu, Kataru i Stanów Zjednoczonych spotkała się w piątek w Doha, stolicy Kataru, aby „przyśpieszyć uwolnienie zakładników nadal przetrzymywanych w Gazie”. Urzędnik amerykański potwierdził, że William Burns, dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej, uda się w piątek do Kataru na negocjacje.
W grudniu Rada Bezpieczeństwa przyjęła rezolucję wzywającą do „pilnych i przedłużonych przerw i korytarzy humanitarnych”, aby umożliwić dotarcie pomocy do ludności cywilnej w Gazie. Ale to rozwiązanie nie wystarczyło, aby wezwać do zawieszenia broni. Stany Zjednoczone i Rosja wstrzymały się od głosowania.
Aurelien Breeden I Michaela Crowleya przyczynił się do zgłoszenia.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”